mjkl pisze:oczywiscie nie spodziewam sie znalezc tych samych (NB odpada, zrazilem sie kiedys trwaloscia).
Jasne - uprzedzenia oczywiscie sa jakims argumentem. Sam jakis czas temu "obrazilem sie" na NB i Reeboka za nieudane modele, ale chyba kazdemu producentowi co jakis czas przytrafia sie bubel, wiec po paru latach jestem gotow sprobowac znow obu tych marek.
mjkl pisze:
Wlasnie rowniez zaczalem sie bardziej rozgladac po innych markach, moja uwage zwrocily:
Adidas Supernova Sequence Boost 7 M (podeszwa ze styropianiu

)
Nike Lunarglide+ 5 (cenowo bardzo ok, zamykaja sie w 300).
Adidas Energy Boost 2 M
Obawiam sie, ze zadnego z tych modeli nie znam - skoro Cie interesuja, moze sprobuj poczytac jakies testy na blogach (z tym, ze w "polskim Internecie" to czasem malo wiarygodne jest, testujacy nawet nie zawsze informuja ze dostali za darmo buty od producenta i recenzje z reguly sa bardzo pozytywne i bez wad...)?
mjkl pisze:
Czytalem duzo pozytywnych opinii na temat Nike Lunarglide/Pegasus.
To chyba dwa rozne modele - pierwszego nie znam, natomiast dwie wersje Pegasusa "zabiegalem" i pozytywnie je wspominam (jedyny minus, ze kiedys byly to modele "Air", z poduszka powietrzna w podeszwie - i taka poduszke przebilem wbiegajac na jakis drut, wiec amortyzacja "uszla z sykiem" - na szczescie bylo to juz pod koniec ich zywota.

).
mjkl pisze:
Czy chodzilo Ci o Pegasus 31 ? Czy biegales tez w jakichs adiddas boost ?
P31 to chyba najnowszy model - w rozsadnej cenie raczej szukalbym poprzedniem wersji, Pegasus 30 (podobno jakos bardzo sie nie roznia).
Mam Adidas Glide Boost - ale jeszcze w nich specjalnie nie biegam, wzialem jedynie pare razy na jakies krotkie kilka kilometrow, zobaczyc jak sie zachowuja. Na razie jest ok - ale moja opinia jeszcze malo wiarygodna jest, zbyt malo w nich biegalem. Gdy zaczne ich regularnie uzywac / zrobie pierwsze 15-20 km za jednym razem, bede mogl ewentualnie cos wiecej napisac.
mjkl pisze:
Jesli chodzi o aktualne modele ja bym najchetniej dal znowu trzy stowy za te z obrazka,
ale w sklepach raczej jest tendencja do sprzedazy i promowania nowych modeli.
Nie musze miec najnowszych - umowmy sie - przez 2-4 lata nei powymyslali nagle
jakichs 2x lepszych butow wiec sie z toba zgadzam w kwestii ubieglych sezonow.
Tutaj chyba moge Ci ewentualnie niechetnie zasugerowac jeszcze Stratus / Pulse (?) od Asicsa. Z tym ze tutaj pojawia sie problem ktory juz zauwazyles w temacie - wydaje mi sie, ze Asics ma jakies schizofreniczne problemy z nazewnictwem.
Teraz pojawia sie chyba w Polsce model Stratus (bez zadnego numeru) - a ja biegalem w Asics Stratus juz kilkanascie lat temu (bardzo udane byly!), potem uzywalem Stratus 4 (w porzadku, ale juz mniej udane - problemy z trwaloscia. I podobno model Stratus w USA nazywal sie wtedy Pulse...).
Aktualnie w USA nie sprzedaja ani modelu Stratus, ani Pulse - na rynku niemieckim nie ma Stratusa, ale jest Pulse (z numerkiem, albo bez). Nie jest chyba latwo trafic za "geniuszami marketingu" z Asicsa...
A co do niechetnego polecania produktow Asics w Polsce - nie lubie ich polskiego oddzialu, bo to chyba jedynie niewielki handelek holenderskiej centrali, bez zadnego kontaktu mailowego czy telefonicznego do siebie na wypadek problemow z ich produkatami. Na innych rynkach (niemieckim, brytyjskim, rosyjskim, czeskim etc.) jest to nie do pomyslenia, wszedzie tam dystrubutor na www podaje kontakt do siebie, u nas najwidoczniej moga lekce to sobie wazyc.