Komentarz do artykułu Pamiętaj o biegowym... Savoir-vivre

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pierwsze słyszę, żeby dezodorant był obowiązkowy na zawodach ;-)
Jak dla mnie, niech się pokrywa kto czym chce, byle nie rozpylał swojego ulubionego szprayu w szatni. Nie każdemu takie atrakcje muszą odpowiadać.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2264
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Z tego zestawu godne uwagi wg. mnie to,...
- sprawa higieny osobistej, smród w szatni jest czasem trudny do zniesienia,...przed biegiem,
- plucie, smarkanie, itp, fuj,...
- oczywiście, pchanie się do strefy nie zgodnej z kwalifikacjami,...
Pozostałe to wymyslanie problemów na potrzebę artykułu,...

Co ma wspólnego bieganie w ciuchach odblaskowych z dobrymi manierami ? Boze, litości, jak autora opuszcza wena niech odpuści, po cholerę mieszać różne sprawy,...
Sarmatianna
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 158
Rejestracja: 21 sty 2008, 08:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ryszard N. pisze:Co ma wspólnego bieganie w ciuchach odblaskowych z dobrymi manierami ? Boze, litości, jak autora opuszcza wena niech odpuści, po cholerę mieszać różne sprawy,...

Ano to, że jak pocinam Bulwarami Wiślanymi w Krakowie na rowerze w listopadzie wieczorem to dobrze jest widzieć biegaczy. Pomijając kwestie przepisów i oświetlenia przestrzeni publicznej, spotkania ninja rowerowego z ninja biegowym wcale nie są rzadkie i do przyjemnych nie należą.

Ja mam oświetlenie rowerowe, biegacz odblaski, pies coś tam świecącego na obroży i wszyscy mogą robić swoje, czyż nie milej i przyjemniej?
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sarmatianna pisze:Ja mam oświetlenie rowerowe, biegacz odblaski, pies coś tam świecącego na obroży i wszyscy mogą robić swoje, czyż nie milej i przyjemniej?
Dobrze że masz oświetlenie, ale jeśli "pocinasz" bulwarami wieczorem, to rozważny nie jesteś. Ze względu na pieszych, którzy nie muszą być w tym miejscu oświetleni ani mieć odblasków, ale przede wszystkim ze względu na tałtajstwo poruszające się na rowerach bez żadnego oświetlenia.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2264
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Sarmatianna pisze:
Ryszard N. pisze:Co ma wspólnego bieganie w ciuchach odblaskowych z dobrymi manierami ? Boze, litości, jak autora opuszcza wena niech odpuści, po cholerę mieszać różne sprawy,...

Ano to, że jak pocinam Bulwarami Wiślanymi w Krakowie na rowerze w listopadzie wieczorem to dobrze jest widzieć biegaczy. Pomijając kwestie przepisów i oświetlenia przestrzeni publicznej, spotkania ninja rowerowego z ninja biegowym wcale nie są rzadkie i do przyjemnych nie należą.

Ja mam oświetlenie rowerowe, biegacz odblaski, pies coś tam świecącego na obroży i wszyscy mogą robić swoje, czyż nie milej i przyjemniej?
Czyli dobre maniery czy bezpieczeństwo swoje i innych,...proszę się na coś zdecydować,...
Sarmatianna
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 158
Rejestracja: 21 sty 2008, 08:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

A maniery i dbanie o bezpieczeństwo innych się wyklucza?
Odblaskowy biegacz jest bezpieczniejszy (mimo braku prawnego obowiązku) a inni mają łatwiej i milej.
uploaderek1
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 09 cze 2011, 23:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jaka kobieta obrazi się, za to, że ktoś powie iż ma fajny tyłek? Chyba tylko feministka... ale jeszcze nikt nie udowodnił, że feministka to kobieta...
Awatar użytkownika
Mama Kin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1178
Rejestracja: 05 cze 2014, 23:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: somewhere else

Nieprzeczytany post

uploaderek1, ty chyba niewiele wiesz o kobietach :lalala:
go get 'em tiger
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Dzis na Maratonie we Wroclawiu razili mnie bardzo glosno bekajacy faceci. Jakos nigdy nie spotkalam kobiety bekacej na caly glos. Mi sie nigdy tez nie zdarzylo glosno beknac. Moze mamy inna fuzjologie? Watpie :trup:
Takze Panowie, to jest obrzydliwe!!!.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sarmatianna pisze:A maniery i dbanie o bezpieczeństwo innych się wyklucza?
Odblaskowy biegacz jest bezpieczniejszy (mimo braku prawnego obowiązku) a inni mają łatwiej i milej.
Jak wychodzę pobiegać na wsi po drodze to zawsze mam odblask ale żeby na bulwarach? Na ścieżkę rowerową tam nie wchodzę i to powinno Ci wystarczyć. Naprawdę bardziej bym się obawiał nieoświetlonych jednośladów. Czasem nawet biegać przez nich strach.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
kwiatkos
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 04 lis 2011, 21:47
Życiówka na 10k: 37:09
Życiówka w maratonie: 2:59:29
Lokalizacja: Kościerzyna

Nieprzeczytany post

Nie startuj w zawodach, a nawet nie idź na trening, jeśli jesteś pod wpływem alkoholu...
Większej bzdury nie czytałem. Wybacz ale bieg przyspiesza przemianę materii a tym samym osłabia i skraca kaca :P
i tak nie wykonasz planu treningowego
Nie jest to do końca prawda. Może na najwyższym poziomie tak. Jestem raczej szybszym amatorem. Jakoś nigdy po imprezie nie miałem z tym problemu. Nawet na zawodach po weselu miałem niezły czas mimo zakrapiania i braku snu. Prawda jest taka, że ruszyć się nie chce, samopoczucie jest kiepskie ale po biegu (i nawet już w trakcie) jesteś o wiele "zdrowszy". Szybki bieg po pijaku jest niebezpieczny bo się nie ma dobrego czucia i łatwiej o kontuzję. Wolne, długie wybieganie (oczywiście z zapasem picia przy sobie w bidonie) to najlepszy "lek" na kaca. Nawet 2,5 h wybieganie nie powodowało u mnie żadnego odwodnienia mimo nocnej imprezy. Najgorsza jest za mała ilość snu ale to też da się przeżyć przy odpowiednio wolnym tempie.
Co do niebezpieczeństwa na drodze, wybacz - może mieszkam w zbyt małym mieście ale u nas to kierowcy samochodów, rowerów i piesi zapominają, gdzie jest rozsądek i ich miejsce. Biegacze (nawet ci nietrzeźwi) kilkukrotnie upewniają się czy gdzieś wbiec zanim to zrobią. Mimo to i tak są wytrąbieni bo zajmują może 30cm asfaltu przy krawędzi na pustej drodze. Co do odblasków - może dobrze, że są wymagane. Niestety jak usiłuję kupić dobre ciuchy biegowe to z odblasków mają tylko niewielkie elementy albo są bardzo drogie. Ponoć ta mała ilość wystarcza - ale i tak już słyszałem w moim kierunku uwagę typu "czy Pan wie, że Pana nie widać". Pozdrawiam ślepą panią "kierowcę", która to powiedziała jak biegłem w żarówiastych butach (ciekawe na co patrzała :P).
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kwiatkos pisze:Wolne, długie wybieganie (oczywiście z zapasem picia przy sobie w bidonie) to najlepszy "lek" na kaca.
Ten zapas picia przy sobie w bidonie się chyba wtedy fachowo nazywa klin :)
Trafny wpis w dziale Melanż, a propos :)
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Koleżanki i koledzy biegowi, proponuję iść pobiegać zamiast smarować kanapkę masłem, która i tak jest już chyba po raz enty smarowana...
A kultury czy zachowania się, biegacza (człowieka), żaden ''kolejny'' artykuł traktujący o tym nie zmieni.
DorkaG
Wyga
Wyga
Posty: 86
Rejestracja: 13 paź 2013, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

uploaderek1 pisze:Jaka kobieta obrazi się, za to, że ktoś powie iż ma fajny tyłek? Chyba tylko feministka... ale jeszcze nikt nie udowodnił, że feministka to kobieta...

ależ się wyrwałeś do odpowiedzi przy okazji dyskusji o savoir vivre... myślę, że czasami warto rozwyć maksymę "milczenie jest złotem"
ODPOWIEDZ