
ZACZYNAM ....z niczym;)
Moderator: beata
- ASK
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1733
- Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: 50:08
- Życiówka w maratonie: 4:43:44
- Lokalizacja: Wroclaw
Ania102, trasa jest tak ulozona, ze musimy byc zadowolone. Najblizej mojego domu, czyli tam, gdzie dojedzie maz z dzieciakami, jest juz po 30 km. A pozniej trasa biegnie przez samo centrum, kibicow pewnie bedzie duzo i mam nadzieje, ze to pomoze. Jak tu sie poddac, jak tyle ludzi patrzy 

- franklina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1395
- Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 423
- Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
- Życiówka na 10k: 40:22
- Życiówka w maratonie: 3:15:22
to będzie walka z samym sobą 
oby moja głowa to zniosła!
dziś ostatni lekki trening z przebieżkami i do niedzieli odpoczynek.
musi być dobrze!!

oby moja głowa to zniosła!
dziś ostatni lekki trening z przebieżkami i do niedzieli odpoczynek.
musi być dobrze!!
- charm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1929
- Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: silesia
- Kontakt:
też się cieszę, i spisuje sie świetnie :Dania102 pisze:charm super, że masz nowy sprzęcior:-) o biust trzeba dbać:-D
a niestety biust mam ponadgabarytowy, więc i sprzęt musi być konkretny...
o żesz, przecież przy 20 stopniach to się chodzi w krótkich rękawkach i ogólnie w dość letnim stroju, a bieganie czapce i kurtce.. na samą myśl mi gorąco...ania102 pisze:W Warszawie dziś 20 stopni, a ja dziś spotkałam biegaczkę w grubej, wełnianej czapce. Oczywiście do tego była solidna kurtka i długie spodnie. Zastanawiam się, jak ona daje radę biec w takim stroju? Na sam widok robi się duszno.
Ja tak jak Katekate - nadal krótkie spodenki i letni topik, i przynajmniej mogę biegać i mi nie jest za gorąco


hmmm, ukrycie się rozumiem, ale to grozi przegrzaniem...ania102 pisze:beata jest ciepło, ale niektórzy chyba tęsknią za zimą:-) Tak sobie myślę, że może opatulone od stóp do głów biegaczki chcą się z różnych powodów ukryć?
Franklina - ekstra zdjęcie

ASK i Paulina - trzymam kciuki, dacie radę!
a w moim zadupiu jest bieg, 5 i 10km, po moich trasach biegowych, start jakieś 500m od miejsca gdzie mieszkam, a nie mogę lecieć

nie wypada olać 40 urodzin mojej świadkowej (tzn przyszłej świadkowej) i urodzin mamy... a bieg jest o 15, więc nijak się nie da

a dzień przed jest nocna 10-ka w jednej z sąsiednich miejscowości, ale chyba niezbyt rozsądne byłoby pobiegnięcie tydzień przed połówką... mam zaplanowane na sobotę dłuższe wybieganie, ok 15km, i chyba zamiana na start na 10km nie jest najlepszym pomysłem, co?
ale trudno, następny bieg w okolicy jest 20 grudnia, po moczkę i makówki

- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Paulina, ASK, trzymam kciuki
Pogoda póki co jest sprzyjająca, niech taka zostanie do weekendu!

[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 423
- Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
- Życiówka na 10k: 40:22
- Życiówka w maratonie: 3:15:22
Kachita taka mam nadzieję 
Nie wymagam cudów, byle bez słońca, upału

Nie wymagam cudów, byle bez słońca, upału

- charm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1929
- Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: silesia
- Kontakt:
tak, a 5 w Katowicach, ale 4 października ślub biorę, i ostatni weekend przed może być nieco aktywny i zabieganyguerlainn pisze:28 jest dycha w Knurowie. Jeśli dobrze kojarzę to też chyba blisko Ciebie.charm pisze:następny bieg w okolicy jest 20 grudnia, po moczkę i makówki

z innych biegów to 19 października jeszcze perła paprocan

ale i tak żałuję, że nie biegnę w moim Orzeszu

- guerlainn
- Stary Wyga
- Posty: 207
- Rejestracja: 14 mar 2014, 16:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tydzień przed to jeszcze mnóstwo czasu
Gdybym Ci opowiedział mój ostatni tydzień przed ślubem to nie wiem czy pobiegłabyś ten półmaraton 21 września, czy zaczęłabyś sprawdzać wszystkie przygotowania
Powiem tylko że po wyjściu z USC, kiedy zadzwoniliśmy do gościa z knajpy w której mieliśmy przyjęcie z informacją że już jedziemy, facet odpowiedział mi do słuchawki przyjeżdżajcie, są wolne miejsca
Myślałem że zawału dostanę 




- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11

chyba?? połamałam 24minuty


no i wygrałam talon na godzinę treningu w skłosza


ależ się cieszę!!!!!!!! :uuusmiech:
- kojer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1757
- Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
- Życiówka na 10k: 46:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
W sumie jak was czytam to bardzo się cieszę, że u nas cała ceremonia zajęła 8 minut a potem poszliśmy ze świadkami na steka i piwoguerlainn pisze:Tydzień przed to jeszcze mnóstwo czasuGdybym Ci opowiedział mój ostatni tydzień przed ślubem to nie wiem czy pobiegłabyś ten półmaraton 21 września, czy zaczęłabyś sprawdzać wszystkie przygotowania
Powiem tylko że po wyjściu z USC, kiedy zadzwoniliśmy do gościa z knajpy w której mieliśmy przyjęcie z informacją że już jedziemy, facet odpowiedział mi do słuchawki przyjeżdżajcie, są wolne miejsca
Myślałem że zawału dostanę

- papillon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 649
- Rejestracja: 29 lut 2012, 23:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 3 city
KateKate!!! GARTULLAAAAAAACCCJJJJJJJJJEEEEEE!!!!!!!!
jaki czas ŁAŁ!!!!!!
marzenie!
No a ja znajduję milion wymówek by nie biegać, fakt że nie chce mi się autem jechać do najbliższej suchej ścieżki, a u mnie teraz pora chodzenia w kaloszach się zaczęła. Nie cierpię zaczynać treningu i po 10 metrach mam przemoczone buty... ale robią mi chodnik między gł wsiami, to się nazywa szczyt techniki. Więc w takie paskudne dni będę się puszczać po prostu przy ulicy i tyle...
Ciepło jest!!! Ja w kr spodenkach i topie na ramiączkach biegam... A wczoraj widziałam przekomiczna biegową parę. Nie dość że laska wyglądała jak figura woskowa, biegła jakby pełzła tak statycznie nawet włos jej się nie ruszał a miała rozpuszczone. To miała dł leginsy wyglądały na ciepłe, bluzę od dresu grubą na to kamizelką, wełnianą opaskę i szalik. Jak na nią spojrzałam to ja już płonęłam żywym ogniem, było to o 19 no ale...
jaki czas ŁAŁ!!!!!!
marzenie!
No a ja znajduję milion wymówek by nie biegać, fakt że nie chce mi się autem jechać do najbliższej suchej ścieżki, a u mnie teraz pora chodzenia w kaloszach się zaczęła. Nie cierpię zaczynać treningu i po 10 metrach mam przemoczone buty... ale robią mi chodnik między gł wsiami, to się nazywa szczyt techniki. Więc w takie paskudne dni będę się puszczać po prostu przy ulicy i tyle...
Ciepło jest!!! Ja w kr spodenkach i topie na ramiączkach biegam... A wczoraj widziałam przekomiczna biegową parę. Nie dość że laska wyglądała jak figura woskowa, biegła jakby pełzła tak statycznie nawet włos jej się nie ruszał a miała rozpuszczone. To miała dł leginsy wyglądały na ciepłe, bluzę od dresu grubą na to kamizelką, wełnianą opaskę i szalik. Jak na nią spojrzałam to ja już płonęłam żywym ogniem, było to o 19 no ale...
"Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem." Tak więc cierpieć nie zamierzam!
- franklina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1395
- Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!