Chcę kupić używane buty ile mogą mieć kilometrów?

legard
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 10 wrz 2014, 10:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wysek pisze:
legard pisze:Chcę kupić używane buty tego typu: http://www.sklepbiegacza.pl/produkt/adi ... ost-mesh-m

Jedynie co mnie zastanawia to otrzymane zdjęcia podeszwy, które można zobaczyć tutaj:
https://drive.google.com/file/d/0B9GGKY ... sp=sharing
https://drive.google.com/file/d/0B9GGKY ... sp=sharing

Osoba sprzedająca w/w buty twierdzi, że mają przebiegnięte 50-60 km, co jak dla mnie jest niewiarygodną informacją.

Jak sądzicie ile faktycznie buty mogę mieć km i czy dla osoby ważącej 55 km są odpowiednie?
Przebieg niewiarygodny. Daruj sobie te buty. W ogóle zakup używanych butów można porównać do kupowania używanej bielizny. A nawet gorzej bo struktura buta się zmienia pod wpływem techniki biegacza. Dostosowuje się w pewnym stopniu.
Tego nie brałem pod uwagę, słusznie.
PKO
legard
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 10 wrz 2014, 10:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

sojer pisze:Wiesz, to tak jak z samochodem. Każdy jest po niepalącej kobiecie, z nowym akumulatorem i bez wkładu własnego.
Te buty nie wyglądają zachęcająco. Pytania jak owa pianka reaguje na stopę i czy nie wygniotła się już pod poprzedniego właściciela.
Dla mnie to chyba kiepski pomysł. Używany zegarek, ciuchy owszem, ale bielizna i buty raczej nie.
Już wybity z głowy.
legard
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 10 wrz 2014, 10:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pitgw pisze:My Polacy to jednak jesteśmy szmaciarze. Kupować używane samochody (ja też się do nich zaliczam) mogę zrozumieć, ale buty, majty i takie tam, no bez jaj. :hahaha:
Moje pierwsze buty kupiłem używane i na początek do 5 km nawet dobrze się sprawowały, ale już na 10 km miałem problemy.
legard
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 10 wrz 2014, 10:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

krzys1001 pisze:Daj se spokój z tymi butami. Według mojej oceny mają z 500 km.
Mi jakiś czas temu nie przypasowały pewne asicsy. Przebiegłem w nich około 50 km. Ale jak je wyczyściłem to równie dobrze mogłem sprzedać jako nowe..
Poprosiłem o skan paragonu lub podanie nazwy sklepu, gdzie kupili i aukcja została wycofana...
legard
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 10 wrz 2014, 10:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

małymiś pisze:zobacz tu: może jeszcze moje stoją - porzuciłęm je z zamiarem wyzbycia się własności :ble:

viewtopic.php?f=38&p=718903#p718903
Niestety już ich nie ma. :hejhej:
legard
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 10 wrz 2014, 10:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

krzys1001 pisze:
pitgw pisze:My Polacy to jednak jesteśmy szmaciarze. Kupować używane samochody (ja też się do nich zaliczam) mogę zrozumieć, ale buty, majty i takie tam, no bez jaj. :hahaha:
Ja kolego czuje się jak najbardziej czuję Polakiem ale nie szmaciarzem. Kupno używanego auto nie jest powodem żeby być szmaciarzem.
Ostatnio sprzedałem używane buty ( choć były jak nowe) to nie uważam, że gość który je kupił był szmaciarzem. Wręcz przeciwnie. Kupił gość buty 300 zł taniej niż w sklepie.
A Tobie współczuje, że się czujesz szmaciarzem
Jak zaczynałem jakieś 3 lata temu biegać to buty były zdecydowanie tańsze, a teraz zrobiło się z tego małe wariactwo. Popieram.
legard
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 10 wrz 2014, 10:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

krzysztof jot pisze:buty o olbrzymim przebiegu po dość ostrej twardej nawierzchni - zwróć uwagę że stabilizujący plastik z napisem "torsion" całkowicie jest wytarty - to sztuka tam zharatać podeszwę - ma zdrowy przebieg a sprzedający mało uczciwy ai to już jest powodem aby odpuścić i powiedziec NIE.
Dopiero na to zwróciłem uwagę, faktycznie. Miały kosztować 100 PLN, więc za tanie.
legard
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 10 wrz 2014, 10:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pehop pisze:Olejku, dlaczego tacy zasadniczy jesteście? Skoro istnieją amatorzy piętnastoletnich BMW zespawanych z 3 różnych maszyn, to może kolega na ich podobieństwo chce zaszpanować na dzielni w boostach, a nie stać go na nowe. Zwracam uwagę, że on nie pyta, czy je kupić, ale czy przebieg jest realny...
Tak masz rację jak na razie na nowe mnie nie stać, ale bardziej chciałem sprawdzić, czy faktycznie ta technologia BOOST jest taka dobra. Jakby się potwierdził przebieg to i może bym kupił, ale już zostało mi to wybite z głowy, za co dziękuję.
legard
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 10 wrz 2014, 10:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

małymiś pisze:A ja się nie znam na używanych.

Biorę w leasing nowe i jeżdzę nimi aż się pojawi 200 tys na liczniku. A potem je sprzedaje leasingodawca. Jak nowe mniemam.
Racja :szok:
legard
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 10 wrz 2014, 10:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Cel osiągnięty: nie kupuję i zbieram na nowe buty.

:ble:
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No ale mam nadzieję, że biegasz w międzyczasie tego zbierania? Choćby i bez butów... co da Ci idealne porównanie jak się bust ma do bezbuścia :)
Tarnovia
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 227
Rejestracja: 31 lip 2013, 18:18
Życiówka na 10k: 44:25
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jako typowy poznański skąpiec nie lubię przepłacać za buty. Nawet w Lidlu czekam na przecenę z 79 na 39 PLN! Ale używanym butom trzeba powiedzieć stanowczo nie. Porównać je można do zużytej choć wypłukanej gumki. Lepiej już nowiutkie tanie Edikeny z Decathlona albo te przyzwoitej jakości noname'y z Lidla kupić. Staram się także nie dać omamić marketingowemu bełkotowi o kosmicznych wręcz systemach ukrytych w nowym modelu buta. Ponad polowa jego ceny to właśnie marketing i prowizje pośredników. Decathlon przecenia Mizuno Wave Ridery 17 z 499 PLN na 249 PLN bo ma dobre serce? Nie zapominajmy że but jest warty tyle ile biegacze chcą za niego zapłacić. Stąd często ceny nowych modeli pod 700 PLN. Zawsze znajdą się tzw. pionierzy gotowi wydać takie pieniądze. W obecnych czasach buty biegowe to nie tylko narzędzie do biegania, to częściej obiekt pożądania. A jak się czegoś pożąda to jest się gotowym za to sporo zapłacić. Powiem szczerze że but dobrej klasy i tak wyprodukowany w Chinach albo Wietnamie powinien kosztować max do 200 PLN. I bywa własnie że za tyle na promocji go różne sklepy sprzedają nie tracąc na tym i nie zarabiając potrójnej bandyckiej przebitki. Podsumowując przydługi tekst w tym całym Boost'cie nie ma magii jest tylko ogromna dawka promocji kosztującej nas o 200 PLN za dużo.
5k:20:30
10k:43:25
21k-1:35:20
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ