Wspólny bieg Gdańszczan

[WojT]

No Panowie

Zdrowych, pogodnych, radosnych i przedewszystkim rodzinnych Swiat Bożego Narodzenia życze Wam wszystkim. Oczywiscie tez bogatego Gwiazdora, oczywiscie jeśli byliście grzeczni

Cóż życzenia Noworoczne tez wypadaloby zlozyć. A wiec realizacji Waszych planów na przyszly rok. Oczywiscie tych sportowych jak wielu ciekawych treningow, swietnego samopoczucia. Aby Was kontuzje omijały a forma zeby zwyżkowała.
A co do planów rodzinnych to kazdemu to co sobie sam planuje.

I mam nadzieje że nie zapomnicie o mnie i w przyszlym roku bedziemy spotykac sie na swolnym bieganiu.

Pozdrawiam

Wojtek

[Olek]

  Dopowiadam - biegamy po lasach sopockich. Wedle tego co pamiętam to warunki na postawienie samochodu są tam nieco lepsze niż na ostatnim biegu. W każdym razie jest gdzie postawić samochód. A co do mapki to może ktoś mnie pouczy jak to się robi - obsługuje komputer na poziomie dość elementarnym. Natomiast dysponuje mapami - mógłbym zeskanować. Ale co dalej?????

[Friend]

[Olek]

  Friend jestem pod wrażeniem!!!  

[Friend]

Olek, o której chodzisz spać ?
Byłeś na Pasterce ?

(Edited by Friend at 9:33 am on Dec. 25, 2002)

[Olek]

Tak
Poza tym mało sypiam.

[WojT]

Olek zdradz prosze tajemnice jak Ci sie udaje malo spac ???? Ja tam lubie sobie dlugo pospac. Mam takie uczucie ze jak nie pospie sobie to bede zmeczony. A moze ja jestem poprostu spioche?? Lub zapadam w sen zimowy he he he

Wojtek

[Olek]

Nie jestem pewien czy naprawdę chciałbyś się zamienić. Tak jakoś z wiekiem mi to przyszło. Zdarza się, że tęsknie wspominam takie naprawdę długie spanie. Pamiętam to jako dużą przyjemność. Zdarzyło się ostatnio, że byłem w szpitalu - serwowali tam do oporu morfinę i to było TO. Wyspałem się za wszystkie czasy.

[WojT]

oj to chyba niechcialbym sie jednak zamieniac.

Bo wiesz chodzilo mi o to ze sa zwolennicy krotkiego spania. Podobno 4 godziny juz wystarczaja, ale musialby to byc sen rozpoczety przed polnoca.
Inni twierdza ze spia 6 godzin i juz to wystarcza. A ja tam lubie spac okolo 8.

To niestety wyklucza wczesne treningi, takie jak np. wykonuje Friend o 5:30

Wojtek

[Olek]

  8 godzin to jest tak dużo?  Mi 6 rzeczywiście swobodnie wystarcza, ale i tak dla biegania ma to niewielkie znaczenie  bo  nie bardzo lubię biegać z rana. A już bieganie na czczo to dla mnie extrema.  ----Nie wiedziałem, że Friend jest taki ostry ----  Myślę, że jeżeli rzeczywiście Ci zależy na tym wczesnym wstawaniu to stopniowo się na to przestawisz. Ludzie potrafią być wprost niewiarygodnie elastyczni.  :)

[Friend]

5.30 to jedynie sensowna pora na bieganie.   Jak mnie coś najdzie to wstaję o 5.00 i biegam godzinkę po lesie  Po pracy zawsze mam tyle zajec ze strach..........
Jeśli chodzi o sen to wystarczy mi tak mało snu jak Olkowi. Nie potrafię dużo i długo spać.

(Edited by Friend at 6:07 pm on Dec. 26, 2002)

[Olek]

  To Cię podziwiam Friend, jak zresztą innych porannych biegaczy. Ja lubię zacząć dzień od paru ćwiczeń - tak na rozruch, ale po porządnym porannym bieganiu trudno mi się jakoś zabrać do pracy.  :)

[kledzik]

Friend, bede po Ciebie o 7:55 napisz tylko gdzie mam dojechac [wiem gdzie jest Jasien ale nic poza tym].

Krzysiekk, bedziemy z Friendem przejezdzac przez Morene ok. 08:05 - 08:10, mozemy po Ciebie wpasc.

kledzik

[krzysiekk]

Kledzik, bardzo mi miło, że chcesz mnie zabrać. Niestety, po naszym biegu jadę od razu do pracy  (nie chcę ale muszę), dlatego pojadę na SKLA swoim autem.  

[Friend]

Quote: from kledzik on 7:47 pm on Dec. 26, 2002
Friend, bede po Ciebie o 7:55 napisz tylko gdzie mam dojechac [wiem gdzie jest Jasien ale nic poza tym].
kledzik

Dzieki ale musze byc swoim autem