Komentarz do artykułu Niemożliwe jest możliwe, jak w rok zrobić 4deserts i IRONMANA

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
PIRAT
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 20 lut 2009, 17:43

Nieprzeczytany post

cichy70 pisze:Adam, dopełnienie, ok, ale czemu jako wyróżnik ?
zrobiłeś facetowi krzywdę, pisząc tekst w ten sposób.
niech robi co chce, ale żeby gloryfikacja od razu tego co robi ?
Popieram.

Już od początku tekst "spalony"....
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
bumbo
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 228
Rejestracja: 08 lut 2012, 21:26
Życiówka na 10k: 40min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak dla mnie to gość ma kupę kasy i kupił sobie udział w paru biegach - żaden wielki wyczyn żeby pisać o tym, wielu z obecnych na tym forum, gdyby im fundusze na to pozwoliły, dokonali by tego z dużo lepszym rezultatem. Pewnie Pan Prezes sponsoruje portal, albo zacznie...
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Panowie, komentarze na temat zamoznosci bohatera artykulu sa zanujace. Czy gdyby jezdzil starym golfem sprowadzanym z Niemiec i mial zegarek za 20 zl, to jego dokonania bylyby wiecej warte? Kogos tu zazdrosc gryzie o stan posiadania.
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
cichy70 pisze:….Na ręku zegarek za 20 tys (TAG Heuer Carrera), na parkingu Porsche za 500 tys, okulary Porsche Design…...
Daniel o tym nie mówił, ja to napisałem bo to zauważyłem, uznałem , że to dopełnia całości historii.
Z pewnościa poczytność wrasta "Panie Wynand" :hej:, a komentarze rosna wykładniczo.
Awatar użytkownika
bumbo
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 228
Rejestracja: 08 lut 2012, 21:26
Życiówka na 10k: 40min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ASK pisze:Panowie, komentarze na temat zamoznosci bohatera artykulu sa zanujace. Czy gdyby jezdzil starym golfem sprowadzanym z Niemiec i mial zegarek za 20 zl, to jego dokonania bylyby wiecej warte? Kogos tu zazdrosc gryzie o stan posiadania.
Z pewnością większe - bo samo zebranie funduszy na taka imprezę to już jest mega wyczyn.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

bumbo pisze:żaden wielki wyczyn
No cóż, tutaj mamy odmienne zdanie. Ze sportowego punktu widzenia nie jest to obiektywnie wielki wyczyn. Ale ja to widzę całościowo. Gość w sposób powiedziałbym nawet "bezczelny" podchodzi do realizacji celów o których inni marzą, bo albo ich na to w tym momencie nie stać albo czekają na moment kiedy będą tak wytrenowani że będą mogli pochwalić sie wynikiem.
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ludzie, nie zaglądajcie innym do portfela. Zapewne musiał zapracować na swoją pozycję. Z drugiej strony rzeczywiście wątki ekonomiczne można było pominąć. Dla osoby, która zarabia równowartość minimalnej pensji, zegarki za 20 tys złotych, stanowiące mniej więcej tyle co jego roczny dochód, to niedorzeczność, a sam artykuł może być odczytywany jako "kaprys bogacza". A co do samego autora. Z jednej strony brawura i odwaga, a z drugiej determinacja. Chociaż ja z taką masą i małym doświadczeniem biegowym nie porwałbym się na pewnie jedne z najtrudniejszych biegów na świecie.
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
bumbo pisze:żaden wielki wyczyn
No cóż, tutaj mamy odmienne zdanie. Ze sportowego punktu widzenia nie jest to obiektywnie wielki wyczyn.
Więc czemu o tym piszecie?
tomazo
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 08 wrz 2013, 13:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A z mojej strony szacun dla Pana Prezesa. Choć rzeczywiście artykuł odbiera się przez pryzmat wprowadzenia ála "raport zespołu śledczego Izby Skabowej" ;). Kłuje to Porsze w oczy, oj kłuje...
Awatar użytkownika
Dawidavila
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 615
Rejestracja: 20 sty 2011, 20:35
Życiówka na 10k: 35:14
Życiówka w maratonie: Półmaraton 1:25:19
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Nieprzeczytany post

Ciekawe z jakim zegarkiem biega skoro na codzien nosi 20tys na rece.
Blog/Komentarze
10km - 35'14''
15km - 54'14''
83km - 9:14'00''
Awatar użytkownika
małymiś
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
Życiówka na 10k: 0:53:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Każdy ma jakiś poziom zarobków. Ja tez lubię fajne zegarki, ale chodze z Ambitem :-)

Moim zdaniem:

Ta sikora za niby 20k to nic specjalnego.

Na prawdę nie ma o czym pisać....

Porszafka fajnie, ale ten zegarek to na prawdę nie jest żadnym wyznacznikiem. Także pls bez podniety.
Awatar użytkownika
Bacio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
Życiówka na 10k: 55:09
Życiówka w maratonie: 5:12:13

Nieprzeczytany post

Z mojej strony pełny szacunek.
A jakoś niektóre komentarze wyglądają mi, że dewaluowują osiągnięcia Daniela Lewczuka dlatego, że... ma zegarek za 20 tyś.

Być może dla niego 20 tyś to procentowo znacznie mniej (np. 0,01% jego kapitału) niż dla kogoś innego 100 zł wpisowego na maraton w Warszawie (np. 10% posiadanego kapitału). To który jest bardziej rozrzutny i niefrasobliwy w wydawaniu pieniędzy?

Ja rozumiem, że koszt uczestnictwa w wybranych przez bohatera artykuły imprezach przekracza możliwości wielu, wielu amatorów biegania, ale zdobywanie funduszy to także część tego sportu :-) Człowiek siedział 20 lat za biurkiem, aby uzbierać na takie biegi, kiedy inni biegali i zdobywali kondycję. Mnie nie okradł, więc niech się bawi za swoje i trzymam kciuki aby zrealizował swój plan.

Ciekaw jestem czy jak truchtam sobie przez Las Kabacki to ktoś spluwa z obrzydzeniem myśląc "baran wydał na Feniksa2, a turla się 6:30 min/km"...
Awatar użytkownika
małymiś
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
Życiówka na 10k: 0:53:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja na Feniksa2 nie wydalbym ani grosza...
MariNerr
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 499
Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Facet jest po prostu mega-twardziel. To co mu brakuje w przygotowaniu fizycznym nadrabia głową. Niektórych może to drażnić pewnie bardziej niż jego kasa. To, że ma kasę, to też dobrze wiedzieć z takiego artykułu, po prostu dla pełnego oglądu takiego wyzwania. Jak widać zresztą nie tylko on tą kasę ma, bo pozostali Polacy, to też menedżerowie wyższego szczebla.
kiss of life (retired)
Iseul
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 160
Rejestracja: 26 lis 2013, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Dajcie spokoj, spoko gosc.

Odniosl jakis sukces zawodowy (wyglada, ze calkiem duzy :hej: )
Odniosl jakis sukces w zyciu prywatnym (tak wnioskuje, skoro jest dla niego jakims problemem to, ze nie moze spedzic urlopu z zona, martwia sie o siebie itd.)
Postanowil sie za siebie wziac, jak spojrzal w lustro - super, wiekszosc mezczyzn z grubym portfelem jakos sie za siebie nie zabiera tak chetnie.
Odniosl jakis sukces sportowy - jasne, ze wiele osob pobiegloby szybciej, ale cala masa pobieglaby znacznie wolniej, a wiekszosc nie przelecialaby tego ironmana wcale; jak wziac wszystkich czterdziestolatkow w naszym kraju, to raczej nie sytuuje sie w ogonie;
Ogarnia sprawe logistycznie (daje rade kierowac firma na odleglosc, latwe to nie jest)

Akurat nie podzielam jego entuzjazmu do robienia wszystkiego az tak szybko, ja bym sie bala o wlasne stawy i zdrowie, ale skoro on ma do tego zdrowie - jego sprawa.

Chyba nie wszyscy musimy miec frajde z tego samego? Jednego rajcuje urwanie 15 sekund z zyciowki, a ktos woli sobie jezdzic po swiecie, spokojnie biegac maratony po 5 godzin i zwiedzac coraz to inne miasta. Albo poleciec na pustynie.

Prawde powiedziawszy sama rowneiz bardziej podziwiam kogos, kto potrafi ogarnac z sukcesem zycie zawodowe, rodzinne i polaczyc to z realizowaniem pasji, nawet jesli lata 50min na dyche niz kogos, kto te dyche robi w 35 minut i odpada na pozostalych frontach.

Nie ogarniam, skad tyle jadu? Bo Adam zauwazyl, ze zegarek drogi? No ludzie, litosci, zarobil, to sobie kupil, co mu sie podoba. Dajcie innym zyc jak chca, jesli krzywdy wam nie robia :usmiech:
ODPOWIEDZ