pejot pisze:Boguslaw pisze:
W praktyce również ją mam

Sądzę, że wątpię
Tako rzecze organizator:
"Możliwość wyboru odpowiedniego rozmiaru koszulki startowej każdy uczestnik ma TYLKO w momencie wypełniania formularza rejestracyjnego. Po dokonaniu rejestracji NIE MA MOŻLIWOŚCI ZMIANY rozmiaru koszulki na inny niż podany podczas rejestracji. Przy odbiorze pakietu startowego również NIE MA MOŻLIWOŚCI WYMIANY koszulki na inną. Prosimy o uważny wybór i sprawdzenie, który rozmiar pasuje najlepiej."
Ejjjjmen!
Czy ja wiem, czy "Ejjjjmen!"? :/
Może inaczej...
Przecież ja uważnie wybrałem swój rozmiar korzystając z tabeli zamieszczonej na stronie półmaratonu. Każdemu zależy na wymiarach, a nie na jego oznaczeniu angielskim skrótem S, M, czy XXL. Wiadomo, że są różne rozmiarówki. Dla jednej firmy S jest M i odwrotnie. Wybrałem koszulkę o wymiarach: klatka piersiowa 100 cm, talia 88 cm, biodra 99 cm. To czy nazywa się "M", "S" czy "XS" nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia. Chodzi o to, aby zgadzały się wymiary. Koszulek nie zamawia się na dzień przed rozpoczęciem wydawania pakietów! Ktoś popełnił błąd i każdemu z nas każą za to płacić podwójnie. Pierwszy raz w momencie nabycia pakietu, a później nie mogąc zmienić koszulki na upatrzony przez siebie wymiar. Tak ciężko było komuś sprawdzić, czy koszulki, które przyjechały z Bangladeszu mają wymiary, o których organizator poinformował już jakiś czas wcześniej?
Jeżeli dostałbym M o rozmiarach podanych w tabeli, to wtedy jak najbardziej - nie mogę zmienić na S. Widziały gały co brały!
Ale jeżeli rozmiar od początku się nie zgadzał, to organizator wprowadził mnie w błąd. Rozmiar L zamiast 108 cm w klatce ma ich 120. To chyba jest jakaś różnica, nieprawdaż?
pejot pisze:http://www.bmwpolmaratonpraski.pl/pl/BM ... Praski/faq
Wynika to z tego, że nie jest to "zwykły sklep", który może dowieźć zapas z magazynu w Chinach. Mają tych koszulek ograniczoną ilość (wyprodukowaną wg, zamówień podczas rejestracji).
To co piszesz odnosi się do sytuacji gdy kupujesz koszulkę. Tu natomiast płacisz za udział w biegu, a koszulkę dostajesz "za darmo".
Kupujesz usługę, którą możesz zareklamować. W całości, lub w jej części. Nigdzie w regulaminie nie pisze, że koszulka jest gratisem, tylko, że wchodzi w skład pakietu startowego. Ktoś popełnił błąd? Koszulki wyszły za duże? To może zrobić nową partię i rozesłać ją do zainteresowanych osób. I jakoś może wyjść z całej tej sytuacji z twarzą?
Na razie PR-owo wygląda to niezbyt ciekawie, a dotychczasowe tłumaczenie się organizatora jest po prostu jedną wielką kpiną!