Trening 15 latka - ogólna poprawa kondycji.
-
- Wyga
- Posty: 89
- Rejestracja: 05 paź 2011, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Pogadaj z nauczycielem wf-u. Gość powinien Ci doradzić co i jak powinieneś robić, przynajmniej na początku twojej przygody z bieganiem.
Na marginesie, podstawa programowa wychowania fizycznego przewiduje, że uczeń kończący III etap edukacyjny powinien samodzielnie tworzyć plan zajęć i aktywności ruchowej prowadzący do wzrostu kondycji i sprawności fizycznej
pozdro!
Na marginesie, podstawa programowa wychowania fizycznego przewiduje, że uczeń kończący III etap edukacyjny powinien samodzielnie tworzyć plan zajęć i aktywności ruchowej prowadzący do wzrostu kondycji i sprawności fizycznej

pozdro!
- Bylon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Na razie biegaj sobie spokojnie te 5-6 km. Przez pierwsze kilka tygodni nie wydłużaj tego dystansu, ew. zwiększaj nieznacznie szybkość w miarę rosnącej wydolności. Organizm musi mieć czas na przystosowanie się do wysiłku. Jak nagle zaczniesz biegać 15 km, możesz zrobić sobie krzywdę.
Pamiętaj, żeby nie trenować codziennie (na początek wystarczą 3-4 trening w tygodniu) i bezwzględnie nie biegać na maxa, tzn. do wypompowania. Na takie treningi przyjdzie czas. Niech początek będzie spokojny i przyjemny.
Teren pagórkowaty może nie jest najprzyjemniejszy, ale bardzo służy budowaniu wydolności. Jeszcze będziesz go sobie chwalił. Górki, jeśli tylko nie są naprawdę strome, staraj się pokonywać biegiem - nawet bardzo wolnym.
Pamiętaj, żeby nie trenować codziennie (na początek wystarczą 3-4 trening w tygodniu) i bezwzględnie nie biegać na maxa, tzn. do wypompowania. Na takie treningi przyjdzie czas. Niech początek będzie spokojny i przyjemny.
Teren pagórkowaty może nie jest najprzyjemniejszy, ale bardzo służy budowaniu wydolności. Jeszcze będziesz go sobie chwalił. Górki, jeśli tylko nie są naprawdę strome, staraj się pokonywać biegiem - nawet bardzo wolnym.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
-
- Wyga
- Posty: 89
- Rejestracja: 05 paź 2011, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Współczuje i jest mi naprawdę przykro, że panuje takie przekonanie o nauczycielach wf-u. Pewnie masz trochę racji, w każdym zawodzie znajdzie się patałach i gość z pasją do roboty. Mam nadzieję, że tych drugich będzie coraz więcej.Korsarz pisze:Jejku, tylko nie wf-iści. Mam wrażenie, że większość tych "panów" mało zna się nad tym co robi. W moim przypadku jest to naprawdę wątpiące, więc raczej nie.
pozdrawiam,
nauczyciel wychowania fizycznego

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Trochę to krzywdzące wrzucać wszystkich do jednego worka, ale podejrzewam że większość rzeczywiście nie ma pojęcia o treningu biegowym. Tak samo jak nie każdy wuefista zna się na treningu siatkarskim, piłkarskim czy łyżwiarskim. Być może na studiach macie podstawy większości najpopularniejszych dyscyplin sportowych, ale podejrzewam że są to podstawy podstaw, niewystarczające do "prowadzenia" zawodnika. Każdy przecież robi jakąś specjalizacje, której jak sama nazwa wskazuje poświęca sporo czasu.Goralll pisze: Współczuje i jest mi naprawdę przykro, że panuje takie przekonanie o nauczycielach wf-u. Pewnie masz trochę racji, w każdym zawodzie znajdzie się patałach i gość z pasją do roboty. Mam nadzieję, że tych drugich będzie coraz więcej.
pozdrawiam,
nauczyciel wychowania fizycznego
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.