Patrick90 - 10km w 35:XX :)

[Patrick90]

Wczoraj trening z ojcem. Zgodnie z planem 4km rozgrzewki + 6x200m (p. 2') + 4km wolnym tempem.
Dobrze weszły dwusetki, bo każda szybsza od poprzedniej, a w ostatniej naprawdę się postarałem. To nie był jeszcze maks, ale już naprawdę bardzo szybko.

1 22:08.9 4.00 5:32
2 :34.7 0.20 2:53 śr. tętno: 157
3 2:00.0 0.23 8:49
4 :34.4 0.20 2:52 154
5 2:00.0 0.24 8:24
6 :34.1 0.20 2:50 155
7 2:00.0 0.24 8:19
8 :33.3 0.20 2:46 159
9 2:00.0 0.24 8:25
10 :32.3 0.20 2:42 158
11 2:00.0 0.24 8:29
12 :27.7 0.20 2:19 163
13 2:00.0 0.17 11:58
14 24:12.1 4.00 6:03

[Patrick90]

Samokrytyczny tekst.

Błędy początkującego biegacza

[Patrick90]

W niedzielę było długie wybieganie, ale z ojcem, więc znacznie wolniej. Poza tym trasa była wymagająca i do tego dość ciepło.

Dystans: 16.51 km
Czas: 1:30:32
Śr. tempo: 5:29 min/km
Śr. tętno: 133 uderzenia/min

Dziś był natomiast II zakres. Po ostatnim biegu miałem jednak ciężkie nogi, więc nie było mi się do końca komfortowo. Brakowało luzu w nogach, a w dodatku biegałem godzinę po sytym obiedzie.
Dystans: 10.24 km
Czas: 46:41
Śr. tempo: 4:33 min/km
Śr. tętno: 151 uderzenia/min
1 4:45.0 1.00 4:45
2 4:33.5 1.00 4:33
3 4:20.0 1.00 4:20
4 4:38.4 1.00 4:38
5 4:44.0 1.00 4:44
6 4:43.6 1.00 4:44
7 4:33.5 1.00 4:33
8 4:32.5 1.00 4:33
9 4:33.3 1.00 4:33
10 4:23.3 1.00 4:23
11 :55.0 0.24 3:45

[Patrick90]

Wczoraj było 4km + 7x200m (p. 90') + 4km. Biegało się nieźle. Nadal powtarza się to, że I zakres to u mnie ok. 4.40-4.50. Dwusetek nie biegałem na 100 procent możliwości, ale szybko. Przerwy były krótsze niż ostatnio i dały się we znaki, ale nie na tyle, abym musiał odpuścić. Było ciężko, ale to zniosłem.

Dystans: 11.04 km
Czas: 55:30
Śr. tempo: 5:02 min/km
Wzrost wysokości: 154 m (12-15m na każdym interwale)
Śr. tętno: 153 uderzenia/min

- 19:08.0 4.00 4:47
1 :43.6 0.20 3:38
2 :44.1 0.20 3:41
3 :41.0 0.20 3:25
4 :43.4 0.20 3:37
5 :43.8 0.20 3:39
6 :44.0 0.20 3:40
7 :42.6 0.20 3:33
- 20:50.7 4.00 5:13

[Patrick90]

Za mną długie wybieganie i kolejny tydzień trenowania. Coraz bliżej głównych startów.

Dystans: 15.51 km
Czas: 1:18:24
Śr. tempo: 5:03 min/km
Śr. tętno: 143 uderzenia/min

[Patrick90]

Miał być szybki i żwawy bieg. No i był. Ruszyłem z zamiarem biegu w II/III zakresie. W końcu zrobiłem 5km w III zakresie (na ostatnim kilometrze wszedłem w IV zakres) w czasie 19.36. Pierwszy kilometr był dość swobodny, bo z górki. Nie wykorzystałem tego jednak w 100 procentach, bo się nie spinałem. Identycznie z drugim kilometrem - tu było bardziej pod górkę, ale to nie było spinanie się na czas. Pewnie mógłbym nabiegać życiówkę na 5km, gdybym tylko od początku biegł na rekord, ale nie o to mi chodziło. Poza tym na ostatnich 400-500 metrach bolało ścięgno Achillesa, co - jak podejrzewam - jest wynikiem tego, że mam zbyt sztywne łydki w czasie biegu. Do poprawy.

W każdym razie nie czułem się wykończony. Zmęczony tak, ale już dwie minuty później tętno spadło ze 180 na 108.

Dystans: 9.42 km
Czas: 42:42
Śr. tempo: 4:32 min/km
Śr. tętno: 156 uderzenia/min

5 km 19m:36s
Śr. tętno: 165 uderzenia/min
1 3:57.9 1.00 3:58
2 4:05.0 1.00 4:05
3 3:53.8 1.00 3:54
4 3:54.4 1.00 3:54
5 3:45.1 1.00 3:45

[Patrick90]

Walka z Achillesem

[Patrick90]

Dylemat biegacza. Aplikacje mobilne czy zegarek z GPS?

[Patrick90]

Na podbój Westerplatte

[Patrick90]

Przed maratonem we Wrocławiu naszła mnie ochota na taki wpis.

Kanapowcy wściekli na maratończyków

[Patrick90]

Po Biegu Westerplatte udałem się od razu na ślub, potem jeszcze poprawiny. Tymczasem musiałem odetchnąć, zanim zabrałem się za ten wpis. Trochę już od tego startu minęło, a on cały czas nie daje mi spokoju.

Bieg Westerplatte, czyli spalony

[Patrick90]

Bieg Westerplatte. Plusy i minusy

[Patrick90]

Dwa tygodnie katorgi

[Patrick90]

Verve z werwą, czyli po zawodach w Sopocie

[Patrick90]

Verve 10k Run Sopot. Plusy i minusy