Czesc,
Od ok miesiaca mam problem z bolem w okolicy piety.
Wydaje mi sie, ze jest to sciegno achillesa. Bol jest o tyle dziwny, ze jednego dnia sie pojawia
i po przesiedzeniu 30-1h gdy wstaje to lekko kuleje a czasem bol jest nieznaczny lub
nie wystepuje w ogole.
Trwa to od 1mc. Myslalem, ze po zmiejszeniu obciazen trenigowych (obecnie tylko jezdze od 2tyg na rowerze)
kontuzja przeminie. Stosowalem automasaz na achillesa i przez kilka dni masaze lodem.
Raczej bez lekarza sie nie obejdzie, jednak chcialem dopytac co do Waszych doswiadczen z tego
typu kontuzja.
Pozdrawiam
Darek
Achilles - bol w okolicy piety
- darwoz
- Wyga
- Posty: 79
- Rejestracja: 11 kwie 2007, 08:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 284
- Rejestracja: 26 sie 2012, 15:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A nie będzie to jakieś zapalenie przyczepu achillesa? Jak mnie dopadło (razem z zapaleniem rozcięgna podeszwowego) ortopeda zalecił laser i ultradźwięki. Do tego dołożyłem rozciąganie i jakoś się uporałem. A ból był taki, że miałem problemy z chodzeniem.
- AkiTigra
- Wyga
- Posty: 98
- Rejestracja: 28 sty 2010, 08:47
- Życiówka na 10k: 56:40
- Życiówka w maratonie: 5:15
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Możesz coś więcej napisać? Ja mam diagnozę na zapalenie kaletki piętowej. Na razie pauza 2 tydzień i kończę jedną serią leków przeciw zapalnych. Jutro idę do ortopedy sportowego bo prawie mnie nie boli, ale biegać nie mogę i mam spuchniętą kostkę całą.dobrzan pisze:Prawdopodobnie kaletka. U mnie 3 miesiące duposiedzenia i bez zmian - tak żeby Cię pocieszyć.
-
- Wyga
- Posty: 83
- Rejestracja: 02 maja 2011, 20:50
- Życiówka na 10k: 49:52
- Życiówka w maratonie: brak
No właśnie to samo mam.
Na usg miałem wyraźnie hmmm chudszy prawy achilles - przeciążeniowo.
Przygotowywałem się do orlenu, i przesadziłem widocznie.
Zabrakło ćwiczeń wzmacniających. Poza tym na jesieni zmieniłem technikę na śródstopie, i być może po prostu źle biegam?
Najpierw zaczęło się od bólu płaszczkowatego, jakoś tam przeszło po rozciąganiu/rolowaniu, a po maratonie zaczęła mnie kaletka napierdzielać solidnie.
Po orlenie jeszcze (ehhhh...) pobiegałem, ale spokojnie, regeneracyjnie, a maj-lipiec w ogóle nic nie robiłem.
Efekt jest taki, że po ok. miesiącu przestało boleć podczas normalnego chodzenia i wstawania po siedzeniu dłuższym, ale przy ucisku palcem cały czas było tak samo.
I w zasadzie nic się nie zmienia. Zacząłem truchtać tydzień temu, bo już mnie roznosi. Będę robił króciutkie rozbiegania i chciałbym skupić się na core i sile ogólnej. Zobaczymy jak będzie.
Codzienni masaż i z coldpackiem się nie rozstaje. Ale to tylko sprawia, że nie ma tragedii, ale nie ma też wyraźnej poprawy.
Jak widzisz ja się z tym męczę od 4 miesięcy i końca nie widać. A miał być MW...lipa.
Zdrowia!
Na usg miałem wyraźnie hmmm chudszy prawy achilles - przeciążeniowo.
Przygotowywałem się do orlenu, i przesadziłem widocznie.
Zabrakło ćwiczeń wzmacniających. Poza tym na jesieni zmieniłem technikę na śródstopie, i być może po prostu źle biegam?
Najpierw zaczęło się od bólu płaszczkowatego, jakoś tam przeszło po rozciąganiu/rolowaniu, a po maratonie zaczęła mnie kaletka napierdzielać solidnie.
Po orlenie jeszcze (ehhhh...) pobiegałem, ale spokojnie, regeneracyjnie, a maj-lipiec w ogóle nic nie robiłem.
Efekt jest taki, że po ok. miesiącu przestało boleć podczas normalnego chodzenia i wstawania po siedzeniu dłuższym, ale przy ucisku palcem cały czas było tak samo.
I w zasadzie nic się nie zmienia. Zacząłem truchtać tydzień temu, bo już mnie roznosi. Będę robił króciutkie rozbiegania i chciałbym skupić się na core i sile ogólnej. Zobaczymy jak będzie.
Codzienni masaż i z coldpackiem się nie rozstaje. Ale to tylko sprawia, że nie ma tragedii, ale nie ma też wyraźnej poprawy.
Jak widzisz ja się z tym męczę od 4 miesięcy i końca nie widać. A miał być MW...lipa.
Zdrowia!
-
- Wyga
- Posty: 64
- Rejestracja: 26 kwie 2014, 22:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
U mnie stan podobny. Zapalenie przyczepów w obu stopach. Minęły już prawie 2 miesiące od ostatniego biegania. Poprawa marna. A jak włożę buty niektóre to można powiedzieć że ból powraca w ciągu 10 minut chodzenia. Porażka generalnie. Miałem zalecone zażywanie Orthomol Tendo co drugi dzień przez miesiąc. Teraz jeszcze przede mną ultradźwięki. Opuchlizna pod kostką raz jest raz nie ma. Podobno że ultradźwięki mają udrożnić kaletki.