majak-komentarze

[frelka]

No i pięknie :uuusmiech: Założenia realizujesz...tylko w późniejszym terminie Zdrowie jest najważniejsze. Dbaj o siebie

[roberturbanski]

Super! Dobrze, że zdecydowałeś się na to wcześniejsze badanie Odpoczywaj i do zobaczenia w Płocku (mam nadzieję :uuusmiech: )

[neevle]

No i super. :]
A ja sobie jakoś poradzę sama, mam nadzieję.

[Skoor]

O! Przegapilem dobre wiesci fajnie, ze okazalo się, ze wszystko jest ok. Odpocznij teraz troche i wrocisz z nowym POWEREM!

[majak]

Dziękuję :uuusmiech:

Delikatne mam na myśli grubo powyżej 6min/km, nie jakieś tam delikatne 5:15

Spadłem z krzesła czytając to zdanie :uuusmiech:

Dbaj o siebie

Będę

do zobaczenia w Płocku (mam nadzieję

A spróbuj się tylko wymigać !

No i super. :]A ja sobie jakoś poradzę sama, mam nadzieję.

Co do Twojego występu to jestem spokojny o wynik, mało tego uważam, że pobiegniesz szybciej niż planujesz.

fajnie, ze okazalo się, ze wszystko jest ok.

To jest nas dwóch bo widzę, że i u Ciebie dobrze to wygląda, nawet bardzo dobrze :uuusmiech:

A ja jeszcze nie biegam...
Może w poniedziałek wyjdę na jakieś spokojne truchtanko

[frelka]

Właśnie miałam pytać czy było dziś spokojne truchtanko, ale pojawił się Twój wpis Więc pytanie nieaktualne Cieszę się bardzo, że jest już dobrze...tylko nie szalej tak od razu. Achillesowi nie zaszkodzi trochę spokoju :uuusmiech:

[roberturbanski]

Za jakieś dwa, trzy tygodnie znowu napiszesz: "Dzisiaj spokojne 17 km ze średnim tempem 5:30/km" :uuusmiech:

[wypass]

I bardzo dobrze, nie przemęczaj się a na połówkę będziesz w pełni sił

[roberturbanski]

Dystans: 9.50 km Czas: 54:36 Śr. tempo: 5:45 min/km
Tempo może i lepsze niż ostatnio, ale moja i tak słaba forma leży, oj leży...

"Nie od razu Kraków zbudowano...." - jak głosi stare porzekadło. Dobrze jest, a NIEDŁUGO będzie jeszcze lepiej

[wypass]

I tego się trzymamy

[wypass]

No właśnie nie wiadomo, jakby ból wykluczył Cię z maratonu, żałowałbyś pewnie o wiele bardziej...

Wszystkie treningi do maratonu planujesz jako 17?

[neevle]

Za jakieś dwa, trzy tygodnie znowu napiszesz: "Dzisiaj spokojne 17 km ze średnim tempem 5:30/km" :uuusmiech:

Hahaha, widzę, że nawet wcześniej wyszło, niejeden wróżbita jest na tym forum

[wypass]

Za jakieś dwa, trzy tygodnie znowu napiszesz: "Dzisiaj spokojne 17 km ze średnim tempem 5:30/km" :uuusmiech:

Hahaha, widzę, że nawet wcześniej wyszło, niejeden wróżbita jest na tym forum

Na czymś trzeba zarabiać kasę na buty i opłaty startowe...
Ciekawe czy jest na sali "wróżbita Maciej"

[majak]

No właśnie nie wiadomo, jakby ból wykluczył Cię z maratonu, żałowałbyś pewnie o wiele bardziej...

Dlatego właśnie cieszę się, że zrezygnowałem

Wszystkie treningi do maratonu planujesz jako 17?

Chciałbym, tylko nie wiem co mi z tego wyjdzie... Ale 17 to niezbędne minimum...

roberturbanski napisał(a):Za jakieś dwa, trzy tygodnie znowu napiszesz: "Dzisiaj spokojne 17 km ze średnim tempem 5:30/km" Hahaha, widzę, że nawet wcześniej wyszło, niejeden wróżbita jest na tym forum

Ale Temu też wróżenie nie wyszło bo dystans był krótszy i wcale nie tak spokojny

Na czymś trzeba zarabiać kasę na buty i opłaty startowe...

Od dwóch miesięcy przyjąłem zasadę, że z każdej wypłaty odkładam parę złoty do koperty z napisem bieganie (bo jeśli zdrowie i systematyczność dopisze to mam dość ambitne plany na przyszły rok...)

[sosik]

Hejka.
Co do biegania na czczo to najlepiej samemu sprawdzić. Bo każdy organizm reaguje inaczej.

Z mojego doświadczenia:
W tygodniu biegam na czczo ( od 15 do 19 km ) - przed treningiem zapodaję BCAA - 1 kapsułka na każde planowane 6 km ( zazwyczaj 3 biorę ). Od razu po treningu wypijam 400 g kefiru i w ciągu 2 h od zakończenia jem normalne śniadanie. Staram się aby miało głównie węgle i białko ( np sałatka rybna, paprykarz ). W soboty, gdy biegam 35 km, to rano tylko kawa z mlekiem ( tu bardziej po to, aby się wypróżnić przed treningiem ), ale na trening zabieram izo + żele.
Od początku maja waga spadła 10 kg.

Pozdrawiam i powodzenia