Kolano

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Pawelski
Wyga
Wyga
Posty: 93
Rejestracja: 22 kwie 2013, 07:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziwna sytuacja,
po wtorkowym treningu nie odczuwalem żadnej dolegliwości w lewym kolanie, poza lekkim bólem podczas porannej gimanstyki, który położyłem na karb słabego rozgrzania organizmu po śnie. Wczoraj, czyli w środe wieczorem po dłuższym siedzeniu przy komputerze, gdy wstałem poczułem sliny ból po wewnętrzenej stronie kolana na wysokości rzepki. Początkowo nawet nie mogłem stanąć na lewej nodze. Obecnie boli sporadycznie jak chodze, moge spokojnie zginac i prostować nogę. Nie boli jak dotykam, ale cały czas czuje lekki dyskomfort w tym miejscu. Ma ktoś pomysł co mi dolega. Podejrzewam przeciążenie, bo chyba sporo ostatnio biegalem przygotowujac sie do półmaratonu BMW, ale dlaczego odezwało sie dopiero na drugi dzień?

pozdrawiam
Paweł
Obrazek
PKO
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1469
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

Daj odpocząć stawom.
Czasami miałem podobnie do Ciebie. Ból też odczuwałem dwa dni po treningu.
Pawelski
Wyga
Wyga
Posty: 93
Rejestracja: 22 kwie 2013, 07:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Szczerze powiedziawszy jestem podłamany zwłaszcza, że miał to być mój debiut w półmaratonie. Teraz za każdym razem jak wstaję z fotela to ból sie odzywa, potem przechodzi. No nic zobaczymy za dwa-trzy dni, ale szanse na udzial w biegu uwazam za nikłe.

pozdrawiam

Paweł
Obrazek
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1469
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

Może to lekkie nadwyrężenie i do połówki przejdzie.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ