Muzyka...do biegania

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Rafau89
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 17 lip 2014, 17:57
Życiówka na 10k: 46m45s
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak jak w temacie...jakie sa Wasze najlepsze kawalki, na motywacje...na rytm...przy czym Wam sie dobrze biega, co daje sile by do przodu biec ;)... Moze i dzieki Wam zmotywujecie innych ;)

Ja akurat biegam do kazdego rodzaju muzyki...

Rahim / Pokahontaz - Pompuj pompuj
https://www.youtube.com/watch?v=nLEGbZI3Grc

Gigi D' Agostino: The Riddle
https://www.youtube.com/watch?v=6DcfXVL0mh0

Nneka - Heartbeat
https://www.youtube.com/watch?v=qUsm3PCoGIE

Polecam...

Dajcie z siebie wszystko nie tylko podczas treningu ;)...muzyka do biegania to cos co daje sile...jakie sa wasze propozycje ;)?
Kiprun
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

jedyny kawałek do biegania;
nie znudził mi się od 10 lat:

John Cage - 4'33''

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13776
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Rafau89 pisze: Dajcie z siebie wszystko nie tylko podczas treningu ;)...muzyka do biegania to cos co daje sile...jakie sa wasze propozycje ;)?
Ubierz kilce, wyciągnij słuchawki i wtedy możesz dać z siebie wszystko.

Z słuchawkami szurają nogami jogger po parku.
Pieczar
Wyga
Wyga
Posty: 80
Rejestracja: 16 lip 2014, 10:18
Życiówka na 10k: 45:24
Życiówka w maratonie: 4:19:25

Nieprzeczytany post

Nie zgadzam się. Zawsze biegałem z muzyką i kiedy biegam bez niej o wiele bardziej się męczę. Zaczynam wsłuchiwać się w swój oddech dostosowywać go mimo woli do rytmu biegu i biegnie mi się źle (o nudzie nie wspomnę). Kiedy słucham muzyki km same lecą, a oddech jest spokojny i miarowy. Wiem, że nawet Skarżyński pisał, że nie powinno się biegać z muzyką na zawodach bo narzuca ona nam rytm biegu, jednak ja słucham muzyki pozwala mi się ona wyłączyć, a rytm mam ciągle ten sam bo jakoś muzyka nie wpływa u mnie na tempo.

Ja polecam utworek:

Clint Eastwood - Gorillaz
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

archive 'hatchet' :bum:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Trochę nietypowo, ale super mi się przy biega, jeśli muzyka niekoniecznie nadaje rytm, ale oddaje nastrój i otoczenie.
Coś na jesień
http://www.youtube.com/watch?v=boHUhI1k8qM
Awatar użytkownika
AdamZaw
Wyga
Wyga
Posty: 51
Rejestracja: 03 maja 2014, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13776
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Pieczar pisze:Nie zgadzam się. Zawsze biegałem z muzyką i kiedy biegam bez niej o wiele bardziej się męczę.
Nie rozumiem co "muzyka" ma z treningiem wspólnego... ale nie biegłeś jeszcze szybko, jak biegasz z muzyka.
juggler
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 07 sie 2014, 21:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Roli ano moim zdaniem ma. Przy muzyce można zapomnieć o zmęczeniu, zasluchac się tak że nie zauważa się jak szybko został pokonany dystans. Przynajmniej ja tak mam.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

jako zagorzała fanatyczka słuchania muzyczki podczas biegania musze stwierdzić, że ostatnio biega mi się lepiej bez muzyczki :ojoj:
lepiej kontroluje oddech, bo jakoś ta sprawa mi zawsze umykała podczas wsłuchiwania się w melodie, dziwne :oczko:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jeny ludzie, przy jakiej Wy muzyce biegacie - zasnąć można :oczko:
Do biegania najlepiej nadaje się hard rock/heavy metal/power metal itp. :oczko:
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Awatar użytkownika
Sammi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 448
Rejestracja: 24 sty 2014, 16:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Opolskie

Nieprzeczytany post

katekate pisze:archive 'hatchet' :bum:
O! :hej: a ja uwielbiam "bullets", katekate słuchałaś ? :oczko:
Adrian26 pisze:Jeny ludzie, przy jakiej Wy muzyce biegacie - zasnąć można :oczko:
Do biegania najlepiej nadaje się hard rock/heavy metal/power metal itp. :oczko:
Pierwsza myśl: Linkin Park :hejhej: najlepszy!
Edit: Rob Bailey - Hungry (wyśmienite!)
----
The XX - Intro - to dopiero nadaje rytm biegu :orany:
Awatar użytkownika
Mama Kin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1178
Rejestracja: 05 cze 2014, 23:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: somewhere else

Nieprzeczytany post

Adrian26 pisze:Do biegania najlepiej nadaje się hard rock/heavy metal/power metal itp. :oczko:
:taktak:
go get 'em tiger
daeone
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 282
Rejestracja: 10 maja 2012, 13:20
Życiówka na 10k: 46:06
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Biegałem "od zawsze" z muzyką, ostatnio coś mi odtwarzacz szwankuje i postanowiłem bez. Biega mi się równie przyjemnie, jedynie przy mocniejszych treningach przeraża mnie mój oddech :P. No i słyszę ludzi, a to motywujące jest.
Obrazek
cinkownik
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 153
Rejestracja: 05 wrz 2013, 20:41
Życiówka na 10k: 43:56
Życiówka w maratonie: 4:02:13
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Ja też zaczynałem z muzyką, potem próbowałem nawet Audiobooka. Od jakiegoś czasu biegam bez słuchawek i mi to najbardziej odpowiada.

Na zawodach mimo wszystko uważam, że bieganie w słuchawkach powinno być zabronione, bo stwarza to zagrożenie. Na treningu to wiadomo, jak komu wygodniej.
5 km - 21:07 (Gdańsk, 25.04.2015)
10 km - 43:39 (Gdynia 11.11.2014)
HM - 1:39:25 (Gdańsk 26.10.2014)
M - 3:54:47 (Gdańsk 17.05.2015)
ODPOWIEDZ