pasek cardio szaleje ale tylko na poczatku

Awatar użytkownika
MikeWeidenbaum
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1132
Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mareko pisze: to była moja pierwsza myśl i dlatego zmoczyłem śliną. Naprawde było mokro i kontakt powinien byc, nie ma mowy zeby elektrody byly nadal suche.
efekt - zero, zmoczyłem znowu, poprawiłem, zdjąłem, założyłem dociskałem, nic nie pomaga, tylko czas ... musi minąc te 5-10 minut.
Też początkowo moczyłem śliną i też wydawało mi się że "było mokro" :bum:, ale nie poprawiło to działania pulsometru. Polej ten pasek porządnie wodą z kranu albo z butelki, tak żeby z niego ciekło. Ja tak robię i działa bez zarzutów, czasami zdarza mi się zapomnieć i od razu pulsometr świruje w taki sposób jak to opisujesz.

W instrukcji mojego zegarka jest taki obrazek:
eh.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
PKO
PPP
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 08 kwie 2014, 19:13
Życiówka na 10k: 45:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mam tak samo z Sigmą. Chociaż ostatnio jakby lepiej. Zawsze zwilżałem pasek śliną i dziwią mnie pytanie o to czy jakoś zwilżasz. Bez zwilżania nie ma prawa działać, a zwilżanie ślina->palec->pasek to podstawa :)
qjonik
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 16 lis 2009, 21:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Miałem ten sam problem z paskiem garmina. Pomogła wymiana paska na nowy ;) oczywiście na gwarancji.
Obrazek
mareko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 657
Rejestracja: 07 lip 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 39,11
Życiówka w maratonie: 3,23,05

Nieprzeczytany post

przyczyna na 100% nie leży w nawilżaniu paska ani w stanie naladowania baterii. wydaje mi sie , że to bardziej kwestia jakichś ruchów drgających powstających podczas biegu. próbowałem stukać lekko w nadajnik od dołu tak aby zasymulować ruch góra dół jak podczas biegu i efekt występuje.
ciekawi mnie tylko dlaczego ten problem ustaje z czasem i co jest tego przyczyną.
dodam jeszcze raz, że o ile nie wykonuje ruchów skokowych nadajnik działa bez zarzutu, np. dzisiaj wszedłem na dość wysoką górę na piechotę i tętno było wskazywane bezbłędnie od samego początku marszu, potem po ok. 1h gdy byłem już mocno spocony chciałem sobie zrobić przebieżkę i od razu problem wystąpił czyli tętno skoczyło na ok. 160, nic nie pomagało ani nawilżanie wodą ani zmiana baterii - po prostu musiał minąć jakoś czas i potem wszystko jest oK
Konia z rzędem temu kto to rozszyfruje. Sam sie głowię od paru dni.
5km - 19:33
10km - 39:11
21km - 1:28:45
42km - 3:23:05
Górski Ultra 100km - 14h
rudnickir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 723
Rejestracja: 23 mar 2013, 22:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ale porady:) pasek ma działać bez żadnych wymyślnych rzeczy. Moim zdaniem najlepiej podmienić pasek i będziesz wiedział co padło, a opcja najrozsądniejsza wymienić na nowy:)
Awatar użytkownika
jarjan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1665
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56

Nieprzeczytany post

PPP pisze:Mam tak samo z Sigmą. Chociaż ostatnio jakby lepiej. Zawsze zwilżałem pasek śliną i dziwią mnie pytanie o to czy jakoś zwilżasz. Bez zwilżania nie ma prawa działać, a zwilżanie ślina->palec->pasek to podstawa :)
Mam FR305 - nigdy nie zwilżałem i zawsze działa bez problemu :)
Biegam, więc jestem. :)

pozdrawiam
Jarosław
mareko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 657
Rejestracja: 07 lip 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 39,11
Życiówka w maratonie: 3,23,05

Nieprzeczytany post

dopóki nie zaczne biec pasek działą idealnie, moge ćwiczyć godzinami, jeździć na rowerze i tętno jest pokazywane bezbłędnie nawet bez moczenia - co może być na rzeczy, że przy biegu wariuje ?
5km - 19:33
10km - 39:11
21km - 1:28:45
42km - 3:23:05
Górski Ultra 100km - 14h
rudnickir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 723
Rejestracja: 23 mar 2013, 22:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mareko a jakie to ma znaczenie? będziesz naprawiał go czy jak?:)
mareko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 657
Rejestracja: 07 lip 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 39,11
Życiówka w maratonie: 3,23,05

Nieprzeczytany post

nie mam juz gwarancji na ten pasek a nie usmiecha mi sie wydawanie 200 pln na nowy
5km - 19:33
10km - 39:11
21km - 1:28:45
42km - 3:23:05
Górski Ultra 100km - 14h
rudnickir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 723
Rejestracja: 23 mar 2013, 22:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

to poszukaj kolegi z gwarancją:)
mareko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 657
Rejestracja: 07 lip 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 39,11
Życiówka w maratonie: 3,23,05

Nieprzeczytany post

na serio ? sa jeszcze tacy ludzie ?
5km - 19:33
10km - 39:11
21km - 1:28:45
42km - 3:23:05
Górski Ultra 100km - 14h
rudnickir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 723
Rejestracja: 23 mar 2013, 22:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

o co pytasz? skoro nie chcesz wydawać kasy na nowy pas do pomiaru to sprawdź czy jest uszkodzony sam pas czy moduł-jak już zostało napisane. Jeśli szukasz magicznego rozwiązania uszkodzenia to wątpie żebyś je znalazł. Można sobie drążyć temat tylko po co?
Awatar użytkownika
darwoz
Wyga
Wyga
Posty: 79
Rejestracja: 11 kwie 2007, 08:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mareko pisze:nie mam juz gwarancji na ten pasek a nie usmiecha mi sie wydawanie 200 pln na nowy
Spróbuj z żelem do USG.

Co to za pasek, czy jest to jakiś marketowy/lidlowy towar, czy jeden z markowych?

Skoro nie masz gwarancji, czy miałeś ten pasek od nowości? Jeżeli tak, to rozumiem, że na gwarancji
ten problem nie występował, jeżeli jest to prawdą, to masz uzkodzony pasek ot tyle, ale raczej czytając pytania
nie będziesz tego sam naprawiał.

Przy takich paskach, ma znaczenie też owłosienie klatki piersiowej. Ja mam dość solidne i musiałem stosować tonę
żelu USG a i tak po kilku kilometrach, odczyty często zaczynały wariować - widocznie sam pot w moim przypadku nie wystarczył.
Co do potu, tak pot jest lepszym przewodnikiem od śliny ze względu na zawartość soli,

Pozdrawiam
Darek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ