ból piszczeli

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Mariusz519
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 16 sie 2014, 17:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich. W czasie biegu, a w zasadzie po przebiegnięciu ok. 0,5km zaczynają mnie boleć okropnie piszczele. Miał ktoś taką przypadłość? Jeśli tak to proszę o radę jak się jej pozbyć? :grr:
PKO
olaf19988
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 09 mar 2014, 11:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Miałem tą przypadłość, mnie pomogły zimne kapilele, tzn. po treningu nalewałem lodowadtej wody do wanny i zanurzałem tylko nogi, trzymałem max jak mogłem . Mnie pomogło :D
Awatar użytkownika
Antek Emigrant
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 171
Rejestracja: 02 gru 2011, 09:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Awatar użytkownika
tombom
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 17 sie 2014, 10:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Podepnę się pod pytanie - czym może być spowodowany ból nie tyle co piszczeli, a całych łydek podczas biegania?

Nie jest dla mnie problemem przebiec >30 minut w niezłym tempie, jednak po kilkunastu minutach czuję spory dyskomfort z powodu "uciskającego" łydki bólu.
Staszek60
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 03 sie 2014, 21:29
Życiówka na 10k: 01:05:25
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

tombom pisze:Podepnę się pod pytanie - czym może być spowodowany ból nie tyle co piszczeli, a całych łydek podczas biegania?

Nie jest dla mnie problemem przebiec >30 minut w niezłym tempie, jednak po kilkunastu minutach czuję spory dyskomfort z powodu "uciskającego" łydki bólu.
Miałem dokładnie to samo. Na początku maja tego roku zacząłem przygodę z bieganiem . Każdy bieg to było bicie czasu z poprzedniego treningu, o sekundę, dwie, minutę , dwie . Na 5 km w czasie 2 tygodni poprawiłem się o ponad 5 minut . I zaczęło się : bóle łydek, skurcze takie że podczas biegu łamało mnie naraz w pół . Zacząłem czytać , między innymi to forum i teraz wiem ze popełniałem karygodny błąd nowicjusza czyli chciałem wszystko od razu. Ktoś biega 5 km poniżej 30 minut , ba , poniżej 20.... , to ja szybko takze to zrobię. Nie pomyślałem ze dochodzi się do tego w lata całe . Ja chciałem to zrobić w 2 miesiące. Niestety nie da się tak.
Moja rada: zwolnij do swojego WB2 , biegaj tak na początek do 30 minut a co 2 tygodnie dokładaj 5 minut biegu. Może to wydawać się i nudne ale konieczne by przyzwyczaić swoje "członki" do tego typu wysiłku.
Ja od miesiąca nie czuję już skurczów , mogę zająć się przygotowaniem do "10" . Ale doszedłem że biegam w swoim WB2 przez 2 godziny bez większego hallo. Ale aby przyspieszyć musiałem.................zwolnić
rufuz

Nieprzeczytany post

Ale to chyba nie ten dzial. To jest dzial o treningach a nie kontuzjach :bum:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ