Ponieważ chciałem się rozwijać i poprawiać swoje wyniki zdecydowałem się na zakup pulsometru. Wybór padł na Sigmę PC 25.10. Niestety już po kilku biegach widzę, że nie spełnia moich wymogów.
Brakuje mi alarmów wibracyjnych (dźwiękowych nie słyszę, bo biegam w sluchawkach). Ponadto, z uwagi na to, że biegam wieczorami i w nocy zależy mi na dobrym, czytelnym wyświetlaczu i dobrym podświetleniu. Ponadto Sigma pokazuje tylko ile procent czasu było się w zadanej strefie tętna, nie pokazuje zaś ile pozostałego czasu było ponizej/powyżej strefy.
Myślę więc intensywnie nad zmianą zegarka (cena nie jest decydującą). Chciałbym go nosić również na codzień, więc nie chcę, żeby z wyglądu był zbyt udziwniony (wiem, że to kwestia gustu

Strasznie podoba mi się Fenix 2 od Garmina, ale zdaję sobie sprawę,, że wielu funkcji nie wykorzystam, a cena jest niemała (chociaż do zaakceptowania). Co innego byście polecili?