Początki i dylematy odnośnie biegania i pomoc w treningu.

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Sammi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 448
Rejestracja: 24 sty 2014, 16:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Opolskie

Nieprzeczytany post

DawidK pisze:A mam pytanie o rozgrzewkę bo robię zazwyczaj około 0,5- 1.0km może trochę więcej marszu i w tym trochę skłonów wymachów nogami rękoma itp. Czy to wystarczy na rozgrzewkę czy dodać jeszcze jakieś ćwiczenia?
Ja myślę, że to spokojnie wystarczy :usmiech: ja robię bardzo podobną, praktycznie identyczną. Raczej nic nie zmieniaj, jest OK.
A te dziury to też katorga. Ile razy deszcz popadał, a ja nie patrzyłam jak biegnę i nogami w dziurę pełną wody.. ojj buty i łydki były nie do poznania, haha :hej:
PKO
DawidK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 276
Rejestracja: 20 sty 2014, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polanka Wielka koło Oświęcimia.

Nieprzeczytany post

Sammi masz racje wiem spróbowałem kiedyś pobiec po takiej drodze, ładnie brudny byłem. A dzięki pytam bo cały czas ta sama rozgrzewka a dystans większy. A i dzięki, że ktoś śledzi moje postępy i temat :uuusmiech:
DawidK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 276
Rejestracja: 20 sty 2014, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polanka Wielka koło Oświęcimia.

Nieprzeczytany post

Witam kolejny etap za mną, dziś 1 raz 4,5 km przebiegłem. Ciężko było dziś ale dałem radę. W tym miesiącu albo przyszłym złamię barierę 30 min. Zależy od dnia i treningu, dziś przebiegłem te 4,5 km w 29.32, że średnią prędkością 9,3 km/h. Natomiast średnie tempo miałem 6.28 min/km. I jak bym wolniej pobiegł pewnie bym złamał 30 min.
Taki sobie
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 173
Rejestracja: 06 cze 2014, 13:49
Życiówka na 10k: 40:25
Życiówka w maratonie: 3:37:05

Nieprzeczytany post

Brawo Dawidzie. Powoli, ale konsekwentnie dążysz do celu. Szybkością się nie przejmuj. Ja potrafię szybciej bez problemu - objechali mnie, że za szybko :hahaha:. Każdy biega na tyle le może.
Awatar użytkownika
Sammi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 448
Rejestracja: 24 sty 2014, 16:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Opolskie

Nieprzeczytany post

Świetnie Dawidzie, tak trzymaj! Widzisz, już potrafisz przebiec 4,5 km :oczko: Jeszcze tyci tyci a 30 min. będzie zaliczone :usmiech:
DawidK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 276
Rejestracja: 20 sty 2014, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polanka Wielka koło Oświęcimia.

Nieprzeczytany post

Dzięki wam. A i chciałem zapytać czy nie zwiększyć intensywności czy nie za wolno zwiększam? Może zamiast 0,5 km na miesiąc to dodawać 1 km? A i naszła mnie myśl odnośnie tępa biegać się staram tak by nie przechodzić do marszu lub jak najmniej, cały odcinek w równym tempie, czasem przejdę do marszu na chwile. I tu mam pytanie dało by coś jakbym np. raz w tygodniu biegł teraz 4,5 km szybko, ale z większą ilością marszu czy lepiej równym wolniejszym tempem?
Awatar użytkownika
smoła
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 541
Rejestracja: 13 lut 2014, 23:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Moim skromnym zdaniem, lepiej by było gdybyś jednak dążył do jak najdłuższego biegu ciągłego, nie przerywanego marszem (np 45 min). Następnie mógłbyś wprowadzić w takim bieganiu odcinki szybsze na przemian z truchtem, sukcesywnie wydłużając odcinki szybsze, a skracając biegane truchtem.
Wydaje mi się również, że śmiało możesz miesięcznie zwiększać objętość o kilometr, słuchaj swego ciała, ono Ci powie czy nie za dużo, czy możesz dołożyć więcej.
Tak trzymaj!
Obrazek
Awatar użytkownika
Sammi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 448
Rejestracja: 24 sty 2014, 16:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Opolskie

Nieprzeczytany post

Dawidzie, skoro tygodniowo powinniśmy zwiększać objętość o max. 10% to myślę, że skoro chcesz to jak najbardziej możesz dołożyć więcej. Sądzę, że żadnych przykrych skutków w postaci bólów nie doznasz. Np: teraz biegasz powolutku, bezpiecznie zwiększając dystans i domyślam się, że nic Cię nie boli/nic nie dokucza.

A jak napisałeś o tych szybszych odcinkach z marszem to od razu mi się to skojarzyło z interwałami. Jeśli dobrze pamiętam, to mają one pomóc w szybkości. Hm.. myślę, że nie zaszkodzi raz na jakiś czas zrobisz takie mini-interwały. :usmiech:
DawidK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 276
Rejestracja: 20 sty 2014, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polanka Wielka koło Oświęcimia.

Nieprzeczytany post

Ok dzięki jak na razie wszystko w porządku jest. Sammi w ogóle bólu nie odczuwam i nic nie dokucza. Czasem tylko nogi jakby ociężałe i bardziej zmęczony jestem, ale to normalne organizm, nogi się adoptują.
DawidK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 276
Rejestracja: 20 sty 2014, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polanka Wielka koło Oświęcimia.

Nieprzeczytany post

Witam zakupiłem w końcu ten rowerek, w sumie zamówiony. W poniedziałek będę wiedział kiedy w moim rozmiarze rama mu przyjdzie bo musi z Niemiec sprowadzić, bo u siebie ma akurat ramy duże. Pochwalę się po zakupie. Jak dojdzie to dołożę do biegania rower. A mam pytanko są tu jacyś pasjonaci rowerów i się znają na rowerze i osprzęcie czy tylko biegacze są?
Awatar użytkownika
Mama Kin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1178
Rejestracja: 05 cze 2014, 23:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: somewhere else

Nieprzeczytany post

no, ja trochę jeżdżę, ale na osprzęcie się nie znam.
go get 'em tiger
DawidK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 276
Rejestracja: 20 sty 2014, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polanka Wielka koło Oświęcimia.

Nieprzeczytany post

Mami Kin można wiedzieć jaki masz rower ja zaszalałem bo taki za 3 tyś kupiony. Może ktoś jeszcze napisze miło by też o rowerach było porozmawiać.
Taki sobie
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 173
Rejestracja: 06 cze 2014, 13:49
Życiówka na 10k: 40:25
Życiówka w maratonie: 3:37:05

Nieprzeczytany post

Dawidzie - rowery to moja niedzielno/świąteczna pasja. W zeszłym roku wykręciłem prawie dokładnie 2900 km, ale w tym trochę przekroczę 2000. Będzie mniej, ale za to dodam kilka setek km wybieganych.
Awatar użytkownika
Mama Kin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1178
Rejestracja: 05 cze 2014, 23:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: somewhere else

Nieprzeczytany post

aż poszłam sprawdzić, bo ja nigdy nie pamiętam takich rzeczy - Kelly's się nazywa. a Ty jaki sobie kupiłeś?
go get 'em tiger
DawidK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 276
Rejestracja: 20 sty 2014, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polanka Wielka koło Oświęcimia.

Nieprzeczytany post

Ja planuje jeździć w dni nie biegowe czyli środa, sobota i niedziela. Mama Kin to masz dobrą markę, ja kupiłem na ramie muesiniga. U nas jest mało popularna ta firma, w Niemczech bardzo popularna znana i cieniona. Mój będzie biało czarny, gościu ma akurat na aukcji inny osprzęt. Mi dał ofertę za 3 tyś. Taki sobie a ty jaki masz znasz się coś na osprzęcie? Tu macie linka do jego aukcji z rowerem: http://allegro.pl/niepowtarzalny-muesin ... 07629.html
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ