Sochers - fidbek olłejs warmly welkomd :)

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

No klasyka, tylkko mi nie przysużyła się za bardzo :D ale pewnie jak będę następnym razem, to tez zjem ;)
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
kamilv
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 259
Rejestracja: 15 paź 2013, 19:31
Życiówka na 10k: 43:53
Życiówka w maratonie: 3:40:00

Nieprzeczytany post

Ładna połówka Ci wyszła.
Retkińską górkę śmieciówkę chociaż z rzadka ale czasem odwiedzam jak mnie najdzie zrobić wypad z poligonu. Nie mam wygodnego dobiegu, bo żeby nie lecieć Konstantynowską to muszę wzdłuż strugi po chęchach i bezdrożach. No chyba że od strony Kansas przez lasek i łąkę, ale tak jest dalej.
Chwilowymi spadkami mocy się nie przejmuj, to przez upały. Wczoraj zrobiłem moją "ulubioną" jednostkę 2x4k na 3 min. przerwie w świńskim truchcie na mojej kilometrowej alejce na Zdrowiu. Jak jestem w formie szybkościowej to na obu odcinkach 4k schodzę poniżej 18 minut (rekord 17:46 + 17:54). Wczoraj porno i duszno, ja jeszcze zmulony po Rzeźniku, no i wyszło 18:46 + 18:48, ale tego się spodziewałem :)
Ze spotkań z dziką przyrodą, to ostatnio wracając znad Jeziorska na działkę spotykam w lesie parę jakichś dużych drapieżnych ptaków, może myszołowów, nie znam się.
Wilkołaki w ten upał są tak sflaczałe że nie ma co ich męczyć bieganiem, po 3 km marszotruchu się tak zmachały że aż się przestraszyłem i miałem wyrzuty sumienia, w końcu mają tylko termoregulację paszczą, nie tak jak my...
Biegniesz na dychę na Zdrowiu w niedzielę?
pozdro!
k
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Dzięki za miłe słowa, przydadzą się bardzo :) bo przyznam, że się wystraszyłem tym jak bardzo nie mogłem biec w piątek, ale niedziela faktycznie mnie podniosła na duchu.

Chciałem biec tę dychę jako sprawdzian, ale moi teście w sobotę mają 40 rocznicę ślubu, wiec nie podejrzewam że będę w stanie :/ coś mi w tym sezonie te mniejsze zawody wypadają strasznie, a szkoda :/ unikniemy się na kolejnych :) i gratuluję rzeźnika, mega Szacun, bo to dla mnie na razie kilometraże niewyobrażalne, ale może kiedyś? Kto wie :)
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Ja też coś ostatnio nie mam siły w nogach...
W sumie nie wiem czy dobrze się odżywiam... :tonieja:
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

No ja tak podejrzewam. Niedzielne bieganie, gdzie miałem mnóstwo siły, radości, itp. Robiłem po tym, jak z kumplami oglądaliśmy mecz o 3 miejsce, pizza, browar, gorzałka, a rano jak nowo narodzony, siły w nogach mnóstwo :) ale zauważyłem, że ja zawsze po gorzale mknę na drugi dzień jak strzała ;)
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
Sammi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 448
Rejestracja: 24 sty 2014, 16:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Opolskie

Nieprzeczytany post

Cześć :usmiech:

Mimo, że na czasach i innych takich rzeczach się nie znam, to jakoś lubię wchodzić na Twojego bloga, fajnie piszesz.

A co do wałka, to może kup taki zwykły od ciasta. :oczko: Ja takowy mam i używam od jakiś 2 tyg. Najprzyjemniejsza część to uda, a najgorsza to brzuchaty łydki, ale nogi powolutku się przyzwyczajają. A kto wie, może ten od ciasta były bardziej przyjemniejszy dla Ciebie ?
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Dzięki :)

Mój wałek musi mieć jakąś amortyzację, bo albo nie jestem odporny na ból :bleble: albo mam mocno pozbijane mięśnie :bum: chociaż szczerze mówiąc, to po pierwszym ITBSie i godzinie walki łokciem z moimi mięśniami ud rehabilitantka stwierdziła, że łydkom to ona nie da rady i zawołała faceta :bum: i ogólnie nie przepadam za tym uczuciem, jak zbity fragment mięśnia "ucieka" z wałkowania, natomiast mówiąc dużo baaaardzo brzydkich słów staram się przyzwyczaić do rolowania. Ale nie jest to łatwe :ble:
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Weszło faktycznie bardzo ładnie.... :taktak:
Tempa poniżej 5...robią wrażenie :szok:
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Dzięki, ale muszę przyznać, że poprzednie dwa tygodnie mnie trochę zdołowały, szybkosć nic nie wchodziła, i jak sobie pomyślałem, że mam robić JESZCZE cięższe treningi, i czaić się na Poznań <3:45 to zaczynałem wątpić. Ale pozytywne jest to, że jednak "to tam jest" :)

Następne 2 tygodnie będą wesołe ;)
Czwartek: 3,2km BS + 4x 1,6km (4:50) (przerwa 1') + 5' BS + 3x 1,6km (4:50) (przerwa 1') + 3,2km BS - więc 18/19 km i i to NIE JEST wybieganie :)
Niedziela: 3,2km BS + 4x 5-6 min (4:50) (przerwa 1') + 60' BS + 15-20' (4:50) + 3,2km BS = tu wyjdą ze 24 km (i to jest juz wybieganie :bum: )

A następnie:
Czwartek: 3,2km BS + 2x 15-20' (4:50) (przerwa 3') + 10-12' (4:50) + 3,2km BS - te dwa na początku mnie przerażają ;)
Niedziela: 3,2 BS + 19-20 mil lub 100 minut M (czyli 5:15) + 3,2 BS = 25/26 km (dla mnie - bo ja wybieram to 100 minut, żeby całość zamknąć w 2,5h

Bo jak nie my to kto ;) strasznie mnie zmotywowął Darek Strychalski i ukończenie przez niego Badwater!
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

sochers pisze: Bo jak nie my to kto ;) strasznie mnie zmotywowął Darek Strychalski i ukończenie przez niego Badwater!
Gość jest mega kozakiem i ma jaja wielkości Teksasu...i to są fakty !

:spoczko:
Awatar użytkownika
kamilv
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 259
Rejestracja: 15 paź 2013, 19:31
Życiówka na 10k: 43:53
Życiówka w maratonie: 3:40:00

Nieprzeczytany post

sochers pisze:Czwartek: 3,2km BS + 2x 15-20' (4:50) (przerwa 3') + 10-12' (4:50) + 3,2km BS - te dwa na początku mnie przerażają ;)
Ojapierdziu. To i na mnie by było sporo.
Niedawno zrobiłem moją "ulubioną" jednostkę, trochę podobną do tego, 2x4k z przerwą 3' w truchciku. W lepszej szybkościowej formie to robiłem po 4:27-4:30, teraz w duchocie po ciężkiej walce w 4:42. A Ty jeszcze masz trzeci krótszy interwał na dorżnięcie. Szybkość dostosuj do pogody. Ale kto ma dać radę jak nie Ty :)

A na dyszce na Zdrowiu była upalna rzeźnia, pewnie spojrzałeś na wyniki to wiesz co się działo :hahaha:
sochers pisze:Bo jak nie my to kto ;) strasznie mnie zmotywowął Darek Strychalski i ukończenie przez niego Badwater!
Miałem przyjemność go poznać na Rzeźniku. Gość jest gigant. Śledziłem wieści z trasy z zębami wbitymi w stół.
Jeszcze w czasie trwania jego biegu też mnie zmotywował, cholernie zmęczony po robocie ruszyłem tyłek do Łagiewnik na 18k crossa po górkach.
Już po ćmoku prawie przed nosem mi przebiegła drogę locha z warchlakami. Przyznam że upatrzyłem sobie drzewko w razie czego, ale świniaki z głośnym chrumkaniem poszły w swoją stronę.
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

wypass pisze:
sochers pisze: Bo jak nie my to kto ;) strasznie mnie zmotywowął Darek Strychalski i ukończenie przez niego Badwater!
Gość jest mega kozakiem i ma jaja wielkości Teksasu...i to są fakty !

:spoczko:
Ja mam koło siebie dwóch jeszcze "motywatorów" - jeden bliżej mi nieznany, dziadek tak z 70-75 lat. Spodenki podciągnięte prawie pod pachy, koszulka do środka, no wygląda ... jak biegnący 70-75 letni dziadek :) ale czy +20, czy -15, on sobie biega. Drugi to Jan Morawiec - 82 lata i jesienią w Brazylii złoto w maratonie seniorów z wynikiem ciut gorszym niż mój z debiutu :orany: pisałem kiedyś na blogu - jak w całej Polsce była ta gówniana gołoledź, co się 15 minut samochód rano odkuwało. Poszedłem biegać - minus 9 i marznąca mżawka. Spotkałem go na Retkińskiej. On nic nie musi. A chce mu się. Więc mnie ma się nie chcieć? :)



@Kamil, dyszkę widziałem i czytałem Twoją relację :taktak: w takie temperatury to u mnie na zaliczenie bieg tylko by poszedł :/ a na zaliczenie biegać jakoś nie lubię, nawet jak nie ma szans na życiówkę, to ma być mocno, treningowo. A tutaj zarzynanie sie do dychy zamiast biegnięcia czegoś dłuższego, gdzie jestem w połowie 24 tygodniowego planu to trochę słaby pomysł pod kątem celów tej fazy :nienie:

A co do Badwater - wyniki online to była podstawowa karta w przeglądarce u mnie ;) moze kiedyś będzie okazja pobiec w jednym biegu z Darkiem, ale na razie na Ultra mam embargo od żonki :hahaha: :hahaha: :hahaha: powiedziała (przynajmniej na razie), że maraton to max. No ok, w symie jak na kogoś, kto 2km w kwietniu w Łodzi przemaszerował to przebiegniecie w dobrym stylu Poznania <3:45 to cel numero uno. A Coś więcej, to jak się poczuję mocny. Kiedyś zaświtał mi plan obiegnięcia Łodzi po granicach administracyjnych, ale to jak patrzyłem w okolicy setki ;) więc na razie na półkę, a kiedyś może może :)

Kurde, Ty z tymi dzikami widze też już za pan brat ;) ja w sobotę jak leciałem koło lotniska już po zmroku, też usłyszałem w krzaczorach jakieś szuranie i skrobanie, wolałem nie sprawdzać, a ostatnie kilkaset metrów przy sortowni to leciałem swoje gotów na natychmiastowe przebieżki w narastającym tempie :D

A ten trening? Kurde, robię go rano, rozsądnie wezmę te dwa pierwsze po 15 minut, jakbym jakims cudem miał moc, to drugi zrobię 20' ( :hahaha: ) a dalej się zobaczy. Ważne, żeby zrobić i nie spalić. Plus jest taki, ze Google pokazuje na czwartek rano 19 stopni, więc znośnie. Zobaczymy w praktyce :) trzymajcie kciuki :)
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Słabo z tymi piszczelami...to jakaś zmora jest... :smutek:

Mimo wszystko 15 weszła...muszę i ja coś do końca miesiąca ogarnąć...
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

No w sumie zostały 4 dni. Pamiętaj, to "tylko" 1,5h :) tylko weź dużo wody :) dasz radę :)
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Tylko lub aż...
Bidon mam 0,7...najwyżej zatankuję gdzieś po drodze...
Zobaczymy jak samopoczucie...
ODPOWIEDZ