2 MARATON SOLIDARNOŚCI POLSKO-SŁOWACKIEJ SZLAKIEM GRANICZNYM

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Nie ma więcej chętnych?
ENTRE.PL Team
New Balance but biegowy
Przemek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 309
Rejestracja: 19 cze 2001, 18:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: UE

Nieprzeczytany post

Do Boguszowa nie pojechałem... (teraz myślę o Lęborku).
A w Beskidach do ekipy bieganie.pl potrzebna jest jedna dziewczyna - czy jest chętna do udziału w biegu?

Ewentualnie któryś z panów "będzie robił" za dziewczynę. Kto widział mnie i PAwła wie, że się do tego nie nadajemy. Ale Stachnie, albo Miroszach może wy...? :)
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Czyżbyś Przemek już zdecydował o starcie z nami? Jeśli tak to świetnie.
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
stachnie
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 479
Rejestracja: 24 sie 2001, 11:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:10:04
Lokalizacja: Zabierzów k. Krakowa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Quote: from Przemek on 9:44 am on June 21, 2002
Ewentualnie któryś z panów "będzie robił" za dziewczynę. Kto widział mnie i PAwła wie, że się do tego nie nadajemy. Ale Stachnie, albo Miroszach może wy...? :)
No wiesz? Ostatniemu bojownikowi Ligi Antyfeministycznej takie propozycje składać?  ;)  Nb. my też się nie nadajemy.


Pozdrawiam,

Sławomir Stachniewicz
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

 Potwierdzam słuszność słów Stachnie- zdecydowanie nie przypominamy płci pięknej.
Może by tak postawić jakąś informację na forum Melanż o poszukiwaniu biegaczki do naszej drużyny Bieganie.pl. Tamto forum jest chyba częściej odwiedzane. Przykładowy temat: "Gdzie biegaczki biegania.pl?" Co wy na to?
Stachnie organizatorzy nie chcą odpowiedzieć mi na mojego drugiego maila. Także nie wiem czy możesz pobiec bez lekarskiego świstka.  Proponowałbym iść do pierwszego lepszego lek. rodzinnego i wydrzeć od niego byle jaki świstek typu: Stachnie jest zdrowy, itp.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Miroszach, lekarz pierwszego kontaktu to chyba najlepsze rozwiazanie. Nie mów tylko, że idziesz na maraton i to górski, bo spotkałem się kiedys z lekarzem ,który nie chciał mi dać zaświadczenia jak mu powiedziałem, ze to na maraton. Powiedz, że chcesz wziąc udział w biegu na 5 km albo w rajdzie harcerskim, a jak zacznie zastanawiać się nad treścią zaświadczenia, podpowiedz mu "brak przeciwskazań do udziału w zawodach sportowych". Takie zaświadczenie ważne jest 6 miesięcy i masz spokój do końca sezonu.
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
stachnie
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 479
Rejestracja: 24 sie 2001, 11:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:10:04
Lokalizacja: Zabierzów k. Krakowa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Quote: from PAwel on 10:26 am on June 24, 2002
Miroszach, lekarz pierwszego kontaktu to chyba najlepsze rozwiazanie. Nie mów tylko, że idziesz na maraton
[...]
podpowiedz mu "brak przeciwskazań do udziału w zawodach sportowych". Takie zaświadczenie ważne jest 6 miesięcy i masz spokój do końca sezonu.
Dzięki - chyba w takim razie się wybiorę do lekarki zakładowej. Parę razy wyrabiałem zaświadczenie u jej poprzednika o braku przeciwskazań "do udziału w biegu długodystansowym" - a ona podobno też nie robi problemów.


Pozdrawiam,

Sławomir Stachniewicz
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

 OK. To proponowałbym wysłanie zgłoszeń indywidualnych. Spróbujemy skompletować drużynę na miejscu. Komu odpowiada mój plan o napojach na trasie? Cena usługi wiadomo, że identyczna ze sklepową. Czekam na reakcję do piątku, bo pózniej uciekam na upragnione bezludzia Beskidu Niskiego- wkońcu sie zaczynają wakacje.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
Awatar użytkownika
stachnie
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 479
Rejestracja: 24 sie 2001, 11:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:10:04
Lokalizacja: Zabierzów k. Krakowa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Quote: from miroszach on 11:12 pm on June 24, 2002
 OK. To proponowałbym wysłanie zgłoszeń indywidualnych. Spróbujemy skompletować drużynę na miejscu.
Niezła myśl. Zwłaszcza, że zawsze komuś może w ostatniej chwili coś "wypaść" albo ktoś może się nagle zdecydować.
Komu odpowiada mój plan o napojach na trasie?
Ja i tak nie piję Izostarów i innych takich a wodę zamierzam uzupełniać po drodze  ;)
[...]do piątku, bo pózniej uciekam na upragnione bezludzia Beskidu Niskiego- wkońcu sie zaczynają wakacje.
Ech... studenci to mają dobrze... przynajmniej pod pewnymi względami...


Pozdrawiam,

Sławomir Stachniewicz


(Edited by stachnie at 12:18 pm on June 25, 2002)
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Miroszach, wchodzę. Co więcej, będę na miejscu w piątek po południu. Moglibyśmy się spotkać i samochodem porozwozić napije razem. Miałoby to tą zaletę, że miałbym pewność, że znajdę miejsca, w których zostawiłem butelki.
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

Myślisz o piątku 5 lipca? Jest tylko mały problem, mam tu mapę przed sobą  i widzę, że samochodem nie ma zbytnio możliwości się dostać na trasę. Popytam jednak kumpla, który dobrze zna tę okolicę i wtedy zobaczymy. Dzisiaj będę znał jego opinię.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

 Byłem sam kilka razy rowerem w tamtych okolicach i wiem, że drogi są napewno podziurawione jak ser szwajcarski. Samochodem można podjechać dość blisko szlaku ale trzeba będzie też podejść. Mogę być w biurze maratonu (Ratusz) o dowolnej porze w piątek i oczywiście pojechać na trasę.  W razie czego to mam też Twój numer.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Miroszach, wyœlij mi na komunikator lub maila kontakt telefoniczny do siebie.
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
stachnie
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 479
Rejestracja: 24 sie 2001, 11:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:10:04
Lokalizacja: Zabierzów k. Krakowa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W sobotę rozglądałem się za jakimś bidonem łatwym do zamocowania albo czymś w tym stylu ale w końcu znalazłem coś innego - pojemnik na wodę do plecaka, z rurką. Pojemność, jak się zdaje, 1.5 l, akurat się mieści w plecaczku z Cracovia Maraton  ;)  Nb. właśnie wtedy widziałem gościa z Sudeckiej Setki który zastosował podobny patent.

Wypróbowałem wczoraj nad Rudawą i w Lasku Wolskim (Miroszach już zna tę trasę...) - działa bez zarzutu, tylko trzeba skrócić pasy od plecaka do minimum. Czyli problem zaopatrzenia w wodę rozwiązany  ;)


Pozdrawiam,

Sławomir Stachniewicz.
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

 Panowie co tu dużo mówić nawaliłem jak największy patałach . Nie mogłem pobiec, bo to przetrenowane kolano nadal jeszcze daje o sobie znać. Prawie wogóle nie biegam- korzystam jedynie z roweru. Szczerze mówiąc to ten cały sezon jakoś mi sie nie układa, najpierw niedoceniam swoje siły, a póżniej przeceniam i tak na zmianę. Nawet nie wiecie co dzisiaj przeżywałem rano gdy zamiast zbierać się na ten maraton (jedyny w moim regionie) musiałem zostać w domu.
Opowiedzcie wszelkie ciekawostki z tego biegu.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
ODPOWIEDZ