Witam
30 sierpinia planuję w końcu połamać 50min na 10km.
Do tej pory w paru startach nie udała mi się ta sztuka, zawsze brakowało mi sił po 5-6km, czego np. na treningach nie doświadczałem. Nogi robiły się jak z waty - może to też kwestia śniadania w dniu biegu? Zawody są przeważnie koło południa, a treningi robię wieczorem 2-3h po sytym obiedzie. Ale zostawmy kwestie żywieniowe, chociaż jak ktoś miał podobne doświadczenie to chętnie wysłucham.
Biegam regularnie 3x w tygodniu od stycznia, staram się w miarę różnicować treningi.
Od 3 tygodni wygląda to przeważnie tak:
- wtorek: BNP
- czwartki: podbiegi (aby zwiększyć siłę biegową, co by nogi jak z waty nie były)
zacząłem od 8 powtórzeń po 200m i doszedłem do 10 powtórzeń (wcześniej ok. 1,3 km rozgrzewki i potem ok 2km schłodzenia)
- sobota/niedziela: wybieganie ok. 16km
Życiówka na 5km z maja 22:57
"Życiówka" na 10km z tzw. testu treningowego 51:15.
Półmaraton za to bardzo odbiega od reszty (lekko ponad 2h) - lecz na tym chcę się skupić na wiosnę, po (mam nadzieję) dobrze przebieganej zimie.
Chciałbym już dzisiaj zacząć przygotowania wg planu Bartoszaka:
http://bieganie.pl/?cat=19&id=422&show=1
Pierwsze pytanie:
- nie ma w nim słowa o podbiegach, a chciałbym je jednak utrzymać w moim porządku treningowym.
Drugie pytanie:
- wybiegania wypadają jakby w środku tygodnia, czy mógłbym je zamienić z sobotą, gdzie mam więcej czasu wolnego?
W tygodniu dysponuję tylko 3 dniami na treningi.
Wiem, że niektórzy powiedzą, że na 50min to nie trzeba nic specjalistycznego robić, ale to już tak u mnie w psychice się zakotwiczyło, że w końcu chcę mieć to za sobą i wyznaczyć sobie inne cele.
Złamać "magiczne" 50min na 10km
- moonfall84
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 372
- Rejestracja: 23 paź 2012, 14:39
- Życiówka na 10k: 52:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zbąszynek
- jarjan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1665
- Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56
1) 50min złamiesz bez problemu, spróbowałbym to zrobić przy niższej temperaturze max. 15C i pochmurno,
2) Zasadniczo, jeśli bierzesz gotowca to albo realizujesz tak jak jest albo szukasz czegoś innego. Jeśli lubisz podbiegi to proponowałbym np. Skarżyńskiego. Jeśli jednak chcesz koniecznie w w/w planie to ewentualnie we wtorek a potem w piątek,
3) Możesz oczywiście przesuwać cykl w ramach tygodnia ale tak aby czas pomiędzy poszczególnymi treningami był zachowany.
2) Zasadniczo, jeśli bierzesz gotowca to albo realizujesz tak jak jest albo szukasz czegoś innego. Jeśli lubisz podbiegi to proponowałbym np. Skarżyńskiego. Jeśli jednak chcesz koniecznie w w/w planie to ewentualnie we wtorek a potem w piątek,
3) Możesz oczywiście przesuwać cykl w ramach tygodnia ale tak aby czas pomiędzy poszczególnymi treningami był zachowany.
Biegam, więc jestem. :)
pozdrawiam
Jarosław
pozdrawiam
Jarosław
- krunner
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
- Życiówka na 10k: 42:53
- Lokalizacja: Warszawa
Popieram kolegę jarjan. Spokojnie późną jesienią w dobrych warunkach złamiesz 50 minut jeśli tylko będziesz spokojnie trenował 3 razy w tygodniu. Ty znasz siebie najlepiej, ale ja zamiast tych podbiegów biegałbym jakiegoś krosa albo zwyczajnie OWB1 10-12 km. Staraj się też biec w miarę równo (ale to też jest sprawa indywidualna), generalnie nie szarpać.moonfall84 pisze:Życiówka na 5km z maja 22:57
powodzenia
- moonfall84
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 372
- Rejestracja: 23 paź 2012, 14:39
- Życiówka na 10k: 52:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zbąszynek
Dzięki za odpowiedzi 
Podbiegi chciałbym zostawić z tego względu, że wcześniej w ogóle ich nie trenowałem i po braku mocy w nogach właśnie w tym upatrywałem moje "porażki".
Biegi tempowe nie sprawiają mi trudności podczas treningów.
W takim razie muszę poszukać inny plan albo po prostu samemu coś ułożyć pod siebie.
Jak jeszcze ktoś miałby coś do dodania to proszę się nie krępować

Podbiegi chciałbym zostawić z tego względu, że wcześniej w ogóle ich nie trenowałem i po braku mocy w nogach właśnie w tym upatrywałem moje "porażki".
Biegi tempowe nie sprawiają mi trudności podczas treningów.
W takim razie muszę poszukać inny plan albo po prostu samemu coś ułożyć pod siebie.
Jak jeszcze ktoś miałby coś do dodania to proszę się nie krępować
