Komentarz do artykułu Czy biegacz może pić alkohol?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja tam lubie biegac na kacu. Jak wybiegam ostre picie to pozniej juz caly dzien nic mi nie jest, a biega mi sie dosc dobrze. Wyjatkiem byl jeden dzien w czerwcu kiedy po ostrej imprezie w Lublinie, wylazlem pobiegac i to byl najgorszy bieg jaki pamietam. Wrocilem po 3 km z takim bolem nog, ze ledwo chodzilem :bum:
PKO
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

"Czy biegacz może pić alkohol?"
- a kto mu zabroni?! :ble:
Uważam, że wszystko jest dla ludzi, byle z umiarem i od czasu do czasu wypić piwko czy dwa nie zaszkodzi. Proszę nie mylić kulturalnej degustacji w miłym towarzystwie z pijackim melanżem.
Nawet wyczynowi biegacze na obozach sportowych piją małe ilości wina i piwa. Oczywiście mówię tu o słabych alkoholach, dlatego wódka odpada.
Życie jest zbyt krótkie żeby sobie wszystkiego odmawiać, zwłaszcza gdy sie jest sportowym amatorem.
pozdrawiam i na zdrowie!
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
nokss
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 280
Rejestracja: 02 paź 2013, 21:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Jak to kiedyś gdzieś ktoś mądry powiedział "nie pij, nie pal, umrzesz zdrowszy" :usmiech:
respekta
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 30 cze 2014, 22:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Piwko do treningu jak najbardziej, tzn. po treningu ;) Uważam, że jedno czy dwa nie zaszkodzi nawet biegaczowi.
Llix
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 08 lip 2014, 11:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

oczywiście że nie zaszkodzi, grunt by się oczyścic przed biegiem


______

Noszęzegarki męskie bissetbo lubię
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na szczęście coraz bardziej odrzuca mnie od alkoholu. Nie rozumiem w ogóle tego dylematu...
input
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 10 lip 2014, 19:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dziwne pytanie, gdzieś słyszałam, że jedno piwko dziennie to nawet dobrze jest sobie wypić czy lampkę wina. Jak ktoś nie chcę to nie musi, biegacz to przecież normalny człowiek, tylko, że dba o swoją kondycję.
poznaj eko meble: kanapa z palet jak marzenie
impreza w stolicy? meble eventowe warszawa - polecam!
wynajem mebli Warszawa - obsługa imprez
axell
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 513
Rejestracja: 31 sty 2012, 09:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Alkohol jest metabolizowany w organizmie w postaci tłuszczu. To oznacza, że przekształca się w kwasy tłuszczowe, które są przechowywane w wątrobie i przesyłane do krwiobiegu
Jakieś źródła danych do tej informacji mogę prosić? Z tego co pamiętam zawsze o alkoholu pisano że jest wysokoenergetycznym paliwem, ale organizm nie umie jego magazynować i pośrednie produkty rozkładu zużywa w pierwszej kolejności (przed w/w i tłuszczami) ale nadmiar jest usuwany. Z zacytowanego fragmentu wynikałoby jednak coś innego.
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak wiadomo alkohol jest metabolizowany w wątrobie (jedna jednostka alko na godzinę), nie może być magazynowany, gdyż jest on toksyczny zwłaszcza w nadmiernych ilościach. Początkowo z alkoholu powstaje acetylokoenzym A, a w finale adenozynotrifosforan -związek wysokoenergetyczny (cykl ATP-ADP jest podstawowym sposobem wymiany energii w organizmie)
Oczywiście, faktyczny mechanizm reakcji jest znacznie bardziej złożony.
Najważniejsze jest to, że wypijając alkohol i tworząc z niego energię zużyjemy mniej glikogenu i tłuszczu a jego nadmiar zostanie w znacznej części zamieniony w tkankę tłuszczową.

Picie małych ilości alkoholu ma też swoje zalety, tj.
-zmniejszenie ryzyko wystąpienia chorób serca,
-zwiększenie we krwii poziomu dobrego cholesterolu HDL,
-zmniejsza lepkość płytek krwi,
-ułatwia transport cholesterolu do wątroby.

Lepiej nie pić alkoholu przed treningiem gdyż:
-zmniejsza siłę, wytrzymałość,
- szybciej się odwadniamy,
-zaburza proces termoregulacji
- łatwo o wypadek ( kilka tygodni temu odrapałem mój śliczny rower a byłem zaledwie po 3 piwach :bum: )
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
tricon
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 03 sty 2013, 14:16
Życiówka na 10k: 43:06
Życiówka w maratonie: 3:30:57

Nieprzeczytany post

nie wiem jak Wy ale jak biegam dla przyjemnosci :) podobnie dla przyjemności jem i pije i nie zamierzam dla jednej przyjemnosci rezygnowac z innych. Pewnie jedzac jarmuz i pijac sok z selera ma sie lepsza forme niz po pizzy i piwie ale co to za zycie...
polecam tez ksiazke o najlepszych biegaczach swiata, indianach Tarahumara. autor twierdzi ze 1/3 zycia sa oni nieprzytomni od piwa kukurydzianego ;)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ