Gife -> Garmin Connect

[Gife]

25/06/2014

2 x BCAA
14'59" (5:29/KM) - 2,7 KM
3 x 3 km, P 4':
10'47" (3:35/KM)
10'46" (3:35/KM)
10'40" (3:33/KM)
10'42" (4:42/KM) - 2,2 KM
2 x BCAA

Nogi ciężkie więc BCAA w ruch. Ależ fajna ulga nastąpiła. Wiatr trochę miotał na boki, ale dałem radę tempo utrzymywać, z wiatrem, lekkość fajna, oddech wyrównany. Podoba mi się taki tren

[Gife]

26/06/2014

83'48" (4:15/KM) - 19,7 KM

[Gife]

27/06/2014

66'30" (4:17/KM) - 15,5 KM

Ciężko upilnować towarzysza biegania, Grzegorza, ale bieganie w towarzystwie i tak lepsze, zawsze podukasz i czegoś się dowiesz

28/06/2014

128'34" (5:17/KM) - 24,3 KM

Tren na trasie MTB Trail, ależ świetnie się biega w lesie Odpoczynek dla głowy i ciała, zapach lasu, pysznie

[Gife]

1/07/2014

64'50" (4:45/KM) - 13,6 KM (15 KM)

Garmin mi dziś 5 minut szukał satelit, gubił się w parku, gdzie zwykle tego nie robi Hard reset?

[Gife]

2/07/2014

2 x BCAA
14'23" (4:50/KM) - 2,9 KM R
8 x 1 km, P 2':
1 3'27"
2 3'30"
3 3'38"
15'12" (4:48/KM) - 3,1 KM W
3 x BCAA

O kurde, moje nogi już zawsze będą miały w środę taką niemoc? Ile to już razy mi się trafia, czy to po 2 dniach luzu i wczorajszym spokojnym, czy to na pełnej peeździe..Jakby zaprogramowane, że interwałów nie biegamy?
Pierwszy raz od lat, wcinam truskawki posypane cukrem wolę zblenderowane z jogurtem greckim

[Gife]

PODSUMOWANIE miesiąca STYCZEŃ 2014

26h05min47sek (4:38/KM) - 338 KM
18 treningów

PODSUMOWANIE miesiąca LUTY 2014

32h18min04sek (4:36/KM) - 442 KM
21 treningów

PODSUMOWANIE miesiąca MARZEC 2014

18h08min30sek (4:29/KM) - 243 KM
13 treningów

PODSUMOWANIE miesiąca KWIECIEŃ 2014

23h22min24sek (4:28/KM) - 314 KM
21 treningów

PODSUMOWANIE miesiąca MAJ 2014

21h39min06sek (4:27/KM) - 293 KM
19 treningów

PODSUMOWANIE miesiąca CZERWIEC 2014

25h46min42sek (4:26/KM) - 349 KM
22 treningi

Czerwiec i tylko 2 treningi wypadły! Ten miesiąc to jakieś światełko w tunelu bo ciągły wszedł i zawody na 5tkę w słusznym tempie. Wystarczy utrzymać tylko tempo przez kolejną piątkę i być może, życiówka by padła Ach, jak by mnie uradowało 33 z przodu, powoli muszę się zadowolić zbijaniem sekund na tym dystansie bo, jak wiemy, nadal interwały nie chcą wchodzić i nogi, jak na zamówienie są z betonu. Oj ciężki sezon, ciężki..

[Gife]

3/07/2014

85'52" (4:17/KM) - 20 KM

Upał zaczyna doskwierać, a raczej brak wody Nogi nadal ociężałe.

[Gife]

4/07/2014

2 x BCAA
72'03" (4:31/KM) - 15,9 KM
Fartlek - w górę, szybko (tempa 3:05-3:40/km), w dół, spokojnie (tempa 4:43-6:10/km).
3 x BCAA

Całą rozpiskę wrzucę na Connecta to łatwiej będzie sobie wyobrazić trening. Generalnie, zanim wybiegłem i zorientowałem się, że dziś fartlek, napchałem się słodyczy i brzuch nadęty przeszkadzał. Na początku walka z kolką, na końcu, jak chwyciło, wystudzenie i do kibelka. Lekko bym uciągnął jeszcze 10 minut treningu. Co ciekawe, biegałem dość mocno ten trening im bliżej jego końca Trzeba sobie odbić te słabe interwały

EDIT: Rozpiska z Garmina

[Gife]

5/07/2014

112'42" (4:30/KM) - 25 KM

Dawno nie miałem tak obolałego brzucha. Ciekawe, że spaghetti potrafi się odbijać jeszcze 2h po konsumpcji A kolki to miałem obustronne, o ile to były kolki.
No nic, czas oglądnąć mecz, potem opić 30stkę

[Gife]

6/07/2014

12'56" (4:44/KM) - 2,7 KM
18'11" (3:36/KM) - 5 KM
8'41" (4:52/KM) - 1,8 KM
+ 5 x 100m, P 1':
1 105m 17:48
2 102m 19:34
3 105m 18:27
4 105m 16:48
5 101m 14:43
5 x BCAA

Miał być ciągły oczywiście, ale jak to zwykle bywa, po urodzinowej balandze w 3 klubach, w nogach coś zostało. Nie musiałem BCAA brać przed treningiem więc jakiś postęp jest? Nie dotrwałem jednak, nogi stanęły ot co Chwilę wystudzenia i łupnąłem setki na pełnej..Tak mi się wydawało przynajmniej

7/07/2014

3 serie ćwiczeń stabilizacyjnych
i seria Ćwiczeń na mięśnie grzbietu i brzucha

Co za upał

[Gife]

8/07/2014

60'52" (4:43/KM) - 15 KM

Ależ upał.

[Gife]

9/07/2014

15'29" (5:10/KM) - 3 KM
8 x 1 km, P 2':
3'23"
3'24"
3'26"
3'26"
1'18" - 400 m
15'06" (5:05/KM) - 3 KM
5 x BCAA

Ou. Odcięło prąd, ot co. Dziś postęp był taki że trzymałem tempa cały trening. Nogi wciąż ciężkie. Muszę wyluzować w pozostałe dni chyba.

SPRZEDAM bon do Świata Biegacza na Kanałowej w Poznaniu.

[Gife]

10/07/2014

84'45" (4:17/KM) - 19,7 KM

Musiałem się hamować. Widzę, że 2 lata, gdy biegałem ten typ treningu, to też lekko za szybko było i nogi też niedomagały. Z tym, że 2 lata temu wyraźnie czułem świeżość w nogach. Teraz są jakby ociężałe non stop.

[Gife]

11/07/2014

10'01" (5:00/KM) - 2 KM
Fartlek 5,4,3,2,1,2,3,4,5', P 1':
5' 3:33/KM
4' 3:31/KM
3' 3:35/KM
2' 3:29/KM
1' 3:19/KM
2' 3:31/KM
3' 3:28/KM
4' 3:28/KM
5' 3:30/KM
8'20" (4:57/KM) - 1,7 KM

Fartlek wyszedł dość dobrze, choć niektóre momenty trasy, wymagające dla utrzymania tempa Pamiętam, że było po deszczu więc też i ślizgawica w go runach

12/07/2014

110'20" (4:22/KM) - 25,2 KM

O, dzisiaj poczułem to coś, czyli superkompensację. Im bliżej końca, tym szybciej chciało się biec A jutro pewnie będę zdychał z własnej głupoty
Mecz o 3 msc dzisiaj. Czy Brazylia pokaże coś więcej, czy Robben i spółka udowodnią, że zasłużyli na złoto? Generalnie przegrany ma kiepskie morale. 2 porażki pod rząd muszą boleć po tym, co musięli udowodnić do półfinałów

[Gife]

13/07/2014

13'05" (4:50/KM) - 2,7 KM
19'41" (3:38/KM) - 5,4 KM
12'50" (4:45/KM) - 2,7 KM

Klasyk, do odcinki. Tłumy na Malcie, slalom, rwanie tempa, klasycznie biegłem do odcinki Dwa mordercze tygodnie skończyłem 95 km, różnicą 5 minut w treningach Przyszły tydzień relaksacyjny, zwieńczony testem na 5tkę