
Kambodja, milo Cie widziec. Jakos tak wyobrazalam sobie Ciebie jako dlugowlosa hipiske

Kojer, potwierdzam, ze na Izery zwykle buty.
Ania, a w jakiej czesci Wroclawia jestes? Planuje nastepny trening czwartek popoludnie/wieczor. Ja z Oltaszyna.
Dzis bylam mistrzem organizacji, jak tylko kobieta potrafi byc, 3 w jednym: trening, wyprowadzenie psa i odebranie poczty ze starego mieszkaniajednoczesnie. A przy powrocie pod domem mialam w bonusie wywrotke. Dziecko jakies kopnelo w nas pilke, Florek sie wystraszyl, zabiegl mi droge i polecialam kolanem i dlonia na asfalt. Troche obite i pozdzierane. Ale do niedzieli rany sie zagoja.
