Strasb - Komentarze
Moderator: infernal
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Chyba dobrze mu robią moje ciepłe myśli bo prezentuje się coraz lepiej. Jutro chyba czas go nieco rozruszać, szczególnie, że miłe towarzystwo będzie.
- Anna NH
- Stary Wyga
- Posty: 198
- Rejestracja: 25 maja 2009, 16:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków - NH
Bardzo malownicze wpisy ostatnio u Ciebie.
Dla mnie rarytas - ale ja to taki przypadek jestem że wszelką literaturę górską pochłaniam w dużych ilościach.
Także - biorę w całości i czekam na więcej
Dla mnie rarytas - ale ja to taki przypadek jestem że wszelką literaturę górską pochłaniam w dużych ilościach.
Także - biorę w całości i czekam na więcej
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Przyrównanie do literatury górskiej to zdecydowanie mocny komplement dla mojego bloga, ale lubię sobie czasem wracać do naszych różnych przygód - więc piszę. A jeśli komuś innemu też miło tu zajrzeć - tym lepiej (choć mam wyrzuty sumienia, że tak mało biegania ostatnio u mnie i mam obawy, że mnie pewnego dnia redaktor naczelny pogoni W razie czego mam nadzieję, że będziesz się za mną wstawiać.)
Ja ostatnio poprzez mojego kindelka zdobywałam K2 z Szerpami, teraz muszę coś nowego zakupić - jakaś propozycja?
Ja ostatnio poprzez mojego kindelka zdobywałam K2 z Szerpami, teraz muszę coś nowego zakupić - jakaś propozycja?
- Anna NH
- Stary Wyga
- Posty: 198
- Rejestracja: 25 maja 2009, 16:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków - NH
Będę się wstawiać do admina jakby co.
A jeśli chodzi o górskie czytanie..
Zaczęłam od tego:
"Alpiniści" Adam Bilczewski (dostępne raczej na ebayu lub w bibliotece bo stare)
Tak mi się spodobało że zaczęłam szukać następnych i następnych.
Dalej:
Seria "GórFanka" Anna Czerwińska - silna kobitka, dobrze się czyta.
"Biały pająk" Heinrich Harrer - historia zdobywania północnej ściany Eigeru - typowo wspinaczkowe.
"Komin pokutników" - Jan Długosz - klasyka
"Mój pionowy świat" Jerzy Kukuczka - też klasyka
"Rozmowy o Evereście" Leszek Cichy, Krzysztof Wielicki - o tym jak to nasi pierwszy raz weszli tam zimą.
"Całuj albo zabij" - Mark Twight
"Prostowanie zwojów" - Tomasz Hreczuch
"Opowieści z krainy Largo" John Long
"Moje pagóry" Zbigniew Piotrowicz
Trzy ostatnie z humorem.
Wypisałam część mojej biblioteczki, jak chcesz więcej - daj znać.
Większość polskich autorów, ale z tych zagranicznych jak będziesz chciała mogę sprawdzić tytuły oryginałów.
No i jeszcze "Dotknięcie pustki" (Touching the void)- książka i "Czekając na Joe" film (gdzieś widziałam na youtube) .
A jeśli chodzi o górskie czytanie..
Zaczęłam od tego:
"Alpiniści" Adam Bilczewski (dostępne raczej na ebayu lub w bibliotece bo stare)
Tak mi się spodobało że zaczęłam szukać następnych i następnych.
Dalej:
Seria "GórFanka" Anna Czerwińska - silna kobitka, dobrze się czyta.
"Biały pająk" Heinrich Harrer - historia zdobywania północnej ściany Eigeru - typowo wspinaczkowe.
"Komin pokutników" - Jan Długosz - klasyka
"Mój pionowy świat" Jerzy Kukuczka - też klasyka
"Rozmowy o Evereście" Leszek Cichy, Krzysztof Wielicki - o tym jak to nasi pierwszy raz weszli tam zimą.
"Całuj albo zabij" - Mark Twight
"Prostowanie zwojów" - Tomasz Hreczuch
"Opowieści z krainy Largo" John Long
"Moje pagóry" Zbigniew Piotrowicz
Trzy ostatnie z humorem.
Wypisałam część mojej biblioteczki, jak chcesz więcej - daj znać.
Większość polskich autorów, ale z tych zagranicznych jak będziesz chciała mogę sprawdzić tytuły oryginałów.
No i jeszcze "Dotknięcie pustki" (Touching the void)- książka i "Czekając na Joe" film (gdzieś widziałam na youtube) .
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Bardzo dziękuję za aż tyle inspiracji - chyba tylko "Komin pokutników" z tego czytałam, więc będę mieć ucztowania na długo.
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
tak sobie myślę Kasia, że w Andorze może być więcej wspinania niż biegania - i możesz mieć przewagę
serio planuję lipiec 2016, na tym dystansie:
http://www.andorraultratrail.com/index. ... 57&lang=ca
do tego biegu nie trzeba zbierać punktów kwalifikacyjnych
serio planuję lipiec 2016, na tym dystansie:
http://www.andorraultratrail.com/index. ... 57&lang=ca
do tego biegu nie trzeba zbierać punktów kwalifikacyjnych
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Fiu, fiu, jedyne 9700m up tego wspinania.
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
O kurcze, chyba sobie zaplanuję tam urlop następnym razem. Rejon mi obcy i górki niezłe
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- Gryzzelda
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1710
- Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
I jak, wyspalas sie juz? A jak paluszek?
Jutro zaczyna sie ramadan i Islamisci tez wracaja z jakis nabozenstw pod miomi oknami po nocy. Juz sie ciesze :/
Jutro zaczyna sie ramadan i Islamisci tez wracaja z jakis nabozenstw pod miomi oknami po nocy. Juz sie ciesze :/
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Dziś się super wyspałam! Wczoraj wieczorem nikt nie grał, mąż mi naszykował wszystko na nasenne mojito, a sam pojechał do kumpla , więc miałam spokój totalny. I od razu chce się żyć!
Paluszek - sama nie wiem. Gorzej, albo w kązdym razie wciąż tak samo. Na poniedziałkowym biegu cierpiałam, jak w coś lekko zahaczę ze złej strony to ból przeszywający. Chyba już powinno być lepiej? Albo to jakieś większe kuku niż stłuczenie.
Paluszek - sama nie wiem. Gorzej, albo w kązdym razie wciąż tak samo. Na poniedziałkowym biegu cierpiałam, jak w coś lekko zahaczę ze złej strony to ból przeszywający. Chyba już powinno być lepiej? Albo to jakieś większe kuku niż stłuczenie.
- Gryzzelda
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1710
- Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
A bylas z tym palcem u lekarza, zrobic przeswietlenie? Moze rzeczywiscie jest pekniety, skoro tak dlugo boli? A moze mojito i na paluszek pomoglo?
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Prześwietlenie było zaraz na drugi dzień po kraksie i złamania/pęknięcia nie wykazało. Mam trochę wrażenie, że coś jest nie tak ze stawem (boli w sumie właśnie w stawie). Mojito pomaga świetnie jeżeli jedyną pozycją w planie jest chillout, przy bieganiu jednak klapa.
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
hej Kasia napisz coś więcej o kurtce; jestem żywotnie zainteresowana czymś na ulewne bieganie; szukałam już sporo i na razie najsensowniejsza wydaje mi się kurteczka inov-8, o ta:
http://sklep.napieraj.pl/product-pol-10 ... etowa.html
tylko ta cena...
http://sklep.napieraj.pl/product-pol-10 ... etowa.html
tylko ta cena...
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Specjalnie założyłam wczoraj kurtkę na honorowe szuranie i nawet 1km w niej wytrzymałam. W letni wieczór, więc oddycha nie najgorzej. A tak na serio:
-kurtka waży prawie nic, wygodna, kaptur się dobrze trzyma (ma gumkę do ściągania)
-kaptur nie ma daszka
-kaptur nie założony na głowę trochę szeleści (szczególnie, gdy kurtka nie jest zapięta pod szyję), gdzieś piszą, że można go schować - w każdym razie ja jeszcze nie obczaiłam jak
-kurtka nie ma żadnych kieszeni - taki desing, nie każdemu musi odpowiadać
-rękawy wykończone gumką
-jest chyba krótsza niż ta inov8 - mniej będzie tyłek chronić?
-zwija się w bardzo małą objętość, ale nie ma pokrowca/torebki do zapakowania
-technologia 2.5 wartwowa - tak jak w Twojej z linka, choć deklarowana nieprzemakalność/oddychalność nie jest chyba aż 20.000/20.000 jak w inov8, tylko 10 lub 15 tysięcy
-cena z tych samych rejonów...moja była lekko przeceniona
Ja rozważałam jeszcze Salomon Bonatii oraz Ronhill Trail Tempest. Kurtkę z Decathlona też macałam. Śledziłam wyprzedaże (np. tu lub tu).
-kurtka waży prawie nic, wygodna, kaptur się dobrze trzyma (ma gumkę do ściągania)
-kaptur nie ma daszka
-kaptur nie założony na głowę trochę szeleści (szczególnie, gdy kurtka nie jest zapięta pod szyję), gdzieś piszą, że można go schować - w każdym razie ja jeszcze nie obczaiłam jak
-kurtka nie ma żadnych kieszeni - taki desing, nie każdemu musi odpowiadać
-rękawy wykończone gumką
-jest chyba krótsza niż ta inov8 - mniej będzie tyłek chronić?
-zwija się w bardzo małą objętość, ale nie ma pokrowca/torebki do zapakowania
-technologia 2.5 wartwowa - tak jak w Twojej z linka, choć deklarowana nieprzemakalność/oddychalność nie jest chyba aż 20.000/20.000 jak w inov8, tylko 10 lub 15 tysięcy
-cena z tych samych rejonów...moja była lekko przeceniona
Ja rozważałam jeszcze Salomon Bonatii oraz Ronhill Trail Tempest. Kurtkę z Decathlona też macałam. Śledziłam wyprzedaże (np. tu lub tu).
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Eee po co kupować nowe, wystarczy ze starej opony kawałek gumy wyciąć i przykleić do spodu, albo lepiej nie kleić tylko cienkim drucikiem zamocować... i da się jeszcze 2000km zrobić. A dziura w podeszwie w Asicsach to w ogóle może zostać, jedna dziur w tą czy w tamtą nie robi wszak różnicy.Strasb pisze:Tymczasem wyprałam większość posiadanych butów biegowych. Uznałam, że może im to już tylko pomóc. I faktycznie, odbłocone kolory lśnią. Ale zarówno w zenkach jak i hyperspeedach dziura na wylot w podeszwie blisko.
Strasb zachowaj godność osobistom, po co ci nowe buty, z najbiedniejszego kraju UE pochodzisz więc trzymaj fason i nie daj się leniwemu bogactwu...
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.