Wiązowna- prośba

[Ziut]

Oświadczenie wystarczy.

[wojtek]

Uwaga - podrzucam "rybke"

http://www.brown.edu/Students/Brown_Der ... stride.mp3


(Edited by wojtek at 3:33 pm on Feb. 25, 2002)

[emte]

Wojtek, kawałek znany, nawet potrafiłbym to zaśpiewać (ale chyba nie na Forum), ale nie znam wykonawcy. Coś bliżej?

[stasiar]

Witam moi drodzy!Wybieram sie do Wiązawnej ze Śląska i ..mam pytanie do "autochtonów" z Wiązownej lub tych któzy już tam biegali?
Czy i jak trasa jest oznakowana?Co np. 1 km lub ..co 5km i w jaki sposób (namalowany zanki na asfalcie? Tablice z boku trasy?)
Pozdro i ..dzieki za pomoc!!!

[wojtek]

Break My Stride
Matthew Wilder



Last night I had the strangest dream
I sailed away to China, in a little rowboat to find ya
And you said you had to get your laundry clean
Didn't want no one to hold you, what does that mean?

And you said...
[ Ain't nothing gonna break my stride
Nobody gonna slow me down,
oh no I got to keep on moving
Ain't nothing gonna break my stride
I'm running in a one touch ground,
oh no I got to keep on moving ]

You're on the road and now you pray you'll last
The road beyond was rocky
But now you're feeling cocky
You look at me and you see your past
Is that the reason why you're running so fast?
And she said...

[ repeat ]

Never let another girl like you whip me over
Never let another girl like you drag me under
If I meet another girl like you I will tell her
Never want another girl like you have to say - oh!

Ain't nothing gonna break my stride
Nobody gonna slow me down,
oh no I got to keep on moving
Ain't nothing gonna break my stride
I'm running in a one touch ground,
oh no I got to keep on moving

[ repeat ]

[Ziut]

Trasa oznaczona jest co 5 km. Dodatkowo zaznaczony jest 1km (pierwszy km). Z prawej strony trasy stoi tabliczka z napisem. Tak było. W zeszłym roku chyba coś było nie tak na 10km. W sensie dokładności pomiaru.

[emte]

A w padającym śniegu też się wybieracie do Wiązowny? Jechałem tamtedy wczoraj i trasa robi wrażenie... extreme. Powiedzenie, że jest cool, jest w takich warunkach bardzo na miejscu.

[Janek]

Potrzebny jest chętny do poprowadzenia niewidomego Ryszarda Sawy w półmaratonie wiązowskim. Ja już obiecałem prowadzenie Grzesiowi Powałce i się nie rozdwoję. Ryszard może osiągnąć wynik w granicach 1:45-1:50. W Lesie Kabackim na 10 km ze mną nabiegał dwa tygodnie temu 49:39. Może jest ktoś o podobnym tempie biegu, kto by mógł poprowadzić Ryśka bez specjalnego uszczerbku na swoim wyniku?

[Janusz]

Janku, może byłoby dobrze abyś podał czas w jakim planujecie przebiec z Grześkiem. Przypuszczam że będzie to ok. 1.55-2.00h, być może będzie  ktoś chętny ale tempo Ryśka (1.45h) może stanowić dla niego problem. Z tego co wiem w Twoim przypadku nie byłoby kłopotu z uzyskaniem 1.45h, więc zamienilibyście się. Swego czasu Paweł (festin) zgłaszał chęć poprowadzenia ale nie wiem jakie są dziś Jego plany.

Osobna sprawa to transport. Wczoraj rozmawiałem z Ryszardem i wspominał, że szuka możliwości zabrania się z kimś z W-wy. Nie wiem czy Mifor ma jeszcze wolne dwa miejsca i czy nie byłoby to zbytnią fatygą zabrać ich (Piotra i Ryszarda) z centrum- Dw. Centr.

Niestety sam nie będę mógł uczestniczyć, i jest mi bardzo przykro. Mam nadzieję, że znajdzie się jakiś chętny. Podejrzewam, że osoba która biegłaby jako wolontariusz, mogłaby skorzystać ze zwolnienia przysługującego niepełnosprawnym w zakresie opłaty startowej (tak się praktykuje).

Trzymam kciuki!

[Janek]

Szacuję czas Grzesia na 2 godziny. Może zgłosi się ktoś z podobnym planowanym czasem, to Twój pomysł Janusz może nabrać realnego kształtu. Jeśli chodzi o samochód, to mam z nim pewne problemy i nie mogę go przeciążac, ale zabiorę Grzesia i Janka Stasiczka, mojego gościa z Chorzowa. Dobrze by było, żeby ktoś inny podwiózł Piotrka i Ryśka.

[Mifor]

Mam juz dwóch pasażerów,
ale 1-2 jeszcze wgniotę.
Nie biegnę po wynik, więc chętnie
pobiegnę z Grzesiem.
Tylko u mnie jest zawsze ten 1% ryzyka, że robota
gdzieś mnie wygna. Paka nie zanosi się.
Aha, po biegu będę się bardzo spieszył do Warszawy.

Mifor

[kingeri]

hej,

  ja planuje pobiec w takim tempie - tj. 1:45 - 1:50. Tylko nie wiem na 100 %, czy mi sie uda... ale mysle, ze raczej tak. Z tym, ze nie mam doswiadczenia w prowadzeniu osob niewidomych....

To wszystko oczywiscie przy zalozeniu, ze (Mifor?) uda mi sie tam dotrzec...

marek

[Mifor]

spoko, sie umówimy, Joy wspominała że ma też wolne miejsca na swoim wozie

Mifor

[kingeri]

no to w takim razie sluze ewentualna pomoca

[RobertD]

prawdziwy maratończyk pobiegnie na start, a nie pojedzie samochodem.
nie rozumiem jak  można w ogóle używać samochodu. żeby jeszcze rower...