wypass - loża szyderców.... ;)
Moderator: infernal
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
Zmierz odległość między latarniami, np. u mnie w parku są co 25 metrów. I wtedy biegniesz licząc latarnie.
- roberturbanski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1311
- Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
- Życiówka na 10k: 47:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Albo wejdź na mapy (np. te googla) i w oparciu o znaną wcześniej trasę wymierz sobie odcinki. Ja tak robiłem, wybierałem się poprzedniego dnia na rekonesans i za pomocą charakterystycznych przedmiotów (u mnie były to kamienie ) oznaczałem sobie poszczególne odcinki. Metoda może nie z XXI wieku, ale działa , a ewentualny poślizg w pomiarach jest nie istotny, bo np. poszczególne powtórzenia możesz wykonywać na tym samym odcinku. Czyli, wyznaczasz sobie na mapie odcinek rozbiegania (ileś tam km) i potem odcinek interwałowy (bądź rytmowy - w zależności od jego długości i rodzaju odpoczynku: pełny/niepełny) oraz odcinek odpoczynkowy. I zasuwasz, potem musisz jeszcze wrócić do domu, więc schłodzenie też jest . Trzymam kciuki i powodzenia.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czyli jak to mówią: "Dla chcącego nic trudnego"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1712
- Rejestracja: 24 lis 2011, 07:48
- Życiówka na 10k: 40:28
- Życiówka w maratonie: 03:24:00
- Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Trzymam kciuki za te 2h. To znaczy, jak już będę biegł, to nie będę trzymał, ale do startu tak
10km: 40:08, 08.03.2015 8 Bieg Kazików (bez atestu)
połówka: 1:30:01, 24.10.2015 2 PZU Cracovia Półmaraton
cały: 3:16:25, 26.04.2015 Orlen Warsaw Marathon
KOMENTARZE
- roberturbanski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1311
- Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
- Życiówka na 10k: 47:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Trzymam kciuki! Powodzenia!
- wypass
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2077
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
- Życiówka na 10k: 53min 56s
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: radom
Ja za Twoje 1:30le0n71 pisze:Trzymam kciuki za te 2h. To znaczy, jak już będę biegł, to nie będę trzymał, ale do startu tak
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Powodzenia w niedzielę - rozpisz dobrze kmy, może z jakimś małym negative splitem, na czas 1:59:30. Jak będziesz miał dzień, to pod koniec pociągniesz mocniej, jak nie, to Cię to tempo raczej nie zabije byle równo i bez szaleństw do 14/15km
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Łuki, proponuję sobotni troszkę dłuższy spacer (zabierz ze sobą dziewczyny )
Pogoda w tym roku płata niesamowite figle więc nawet w niedzielę rano nie będzie wiadomo jaka będzie podczas biegu...
Dlatego też zrób sobie w domu własny izotonik i nawadniaj się nim w sobotę. W niedziele przed zawodami dobrze się porozciągaj
Jeśli pogoda Ci dopisze(czego oczywiście Ci życzę) to na spokojnie pykniesz te 2 godzinki :uuusmiech:
Pogoda w tym roku płata niesamowite figle więc nawet w niedzielę rano nie będzie wiadomo jaka będzie podczas biegu...
Dlatego też zrób sobie w domu własny izotonik i nawadniaj się nim w sobotę. W niedziele przed zawodami dobrze się porozciągaj
Jeśli pogoda Ci dopisze(czego oczywiście Ci życzę) to na spokojnie pykniesz te 2 godzinki :uuusmiech:
- neevle
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Powodzenia jutro. :]
Poczytałam teraz te komentarze na temat interwałów sprzed kilku dni i skoro już majak mnie wywołał, to się wypowiem. Generalne ostatnio zmieniłam trochę swoje podejście do tego typu treningów i jak można u mnie przeczytać, robię raczej dłuższe powtórzenia, nawet do 2km, przerwa 400-600m w ślimaczym tempie 7:30/km. Czuje się wtedy mocno narastające zmęczenie i z czasem poprawę - że użyję magicznego sformułowania - wytrzymałości tempowej. Czy to wpasowuje się w filozofię interwału krótkiego i intensywnego można polemizować, bo powtórzenie trwa wtedy bliżej 10 minut, ale z drugiej strony intensywność wyścigu na 10km to na pewno nie jest spacerek. Na rozgrzewkę wystarcza mi 3km, co do reszty to zgadzam się z majakiem.
Efekt jest, zresztą właściwie z tygodnia na tydzień czuję, że lata mi się łatwiej (nieco ponad miesiąc temu spaliłam próbę treningu 3x1.6km po 4:30/km, a tydzień temu nieco szybszym tempem zrobiłam 5km na zawodach). Niemniej ostatecznie dopiero powiem, że ta metoda na mnie działa, jeżeli uda mi się zrobić dobrą życiówkę na 10km.
Krótsze odcinki, rzędu 200-400m traktuję raczej jako środek na pobudzenie szybkości, na dodanie trochę świeżości do treningu. Teraz biegam najczęściej interwały na stadionie, ale kiedyś korzystałam z metody stopera i odmierzonej trasy na google maps i tak też się da. Na pewno nie polegałabym natomiast na GPS-ie w telefonie.
Ale do tego, jaki rodzaj treningów działa najlepiej trzeba niestety dojść samemu. Popularne "tysiączki" na przerwie 3min na przykład niezbyt mnie ruszają. Podglądaj innych, próbuj. Jak tylko oczywiście współpraca z małą będzie się układała na tyle dobrze, że będziesz miał czas.
Poczytałam teraz te komentarze na temat interwałów sprzed kilku dni i skoro już majak mnie wywołał, to się wypowiem. Generalne ostatnio zmieniłam trochę swoje podejście do tego typu treningów i jak można u mnie przeczytać, robię raczej dłuższe powtórzenia, nawet do 2km, przerwa 400-600m w ślimaczym tempie 7:30/km. Czuje się wtedy mocno narastające zmęczenie i z czasem poprawę - że użyję magicznego sformułowania - wytrzymałości tempowej. Czy to wpasowuje się w filozofię interwału krótkiego i intensywnego można polemizować, bo powtórzenie trwa wtedy bliżej 10 minut, ale z drugiej strony intensywność wyścigu na 10km to na pewno nie jest spacerek. Na rozgrzewkę wystarcza mi 3km, co do reszty to zgadzam się z majakiem.
Efekt jest, zresztą właściwie z tygodnia na tydzień czuję, że lata mi się łatwiej (nieco ponad miesiąc temu spaliłam próbę treningu 3x1.6km po 4:30/km, a tydzień temu nieco szybszym tempem zrobiłam 5km na zawodach). Niemniej ostatecznie dopiero powiem, że ta metoda na mnie działa, jeżeli uda mi się zrobić dobrą życiówkę na 10km.
Krótsze odcinki, rzędu 200-400m traktuję raczej jako środek na pobudzenie szybkości, na dodanie trochę świeżości do treningu. Teraz biegam najczęściej interwały na stadionie, ale kiedyś korzystałam z metody stopera i odmierzonej trasy na google maps i tak też się da. Na pewno nie polegałabym natomiast na GPS-ie w telefonie.
Ale do tego, jaki rodzaj treningów działa najlepiej trzeba niestety dojść samemu. Popularne "tysiączki" na przerwie 3min na przykład niezbyt mnie ruszają. Podglądaj innych, próbuj. Jak tylko oczywiście współpraca z małą będzie się układała na tyle dobrze, że będziesz miał czas.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
- wypass
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2077
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
- Życiówka na 10k: 53min 56s
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: radom
Dzięki za kciuki i za opisywanie interwałów...
Coś popróbuję po zawodach...współpraca układa się na tyle, że w nocy śpimy do oporu...w dzień różnie...zobaczymy
Coś popróbuję po zawodach...współpraca układa się na tyle, że w nocy śpimy do oporu...w dzień różnie...zobaczymy
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Powodzenia jutro!
Co do interwałów - mi się wydaje, że to, co opisał majak, to bardziej rytmy niż interwały. Ale jak zwał, tak zwał. Generalnie w interwałach chodzi o to, żeby biec szybko z przerwami. Im krótszy odcinek tempowy, tym szybciej biegniemy. Ogólnie łączny dystans nie powinien przekraczać 80% zawodów, z których bierzesz tempo (czyli na przykład jak lecisz tempem na 5 km, to łącznie nie rób więcej niż 4 km tempa), przerwa najlepiej jak oscyluje w granicach 50-90% czasu trwania tempa. Ogólnie możesz tutaj sterować kilkoma parametrami - długością odcinka tempowego, długością interwału (czyli przerwy), intensywnością obu oraz ilością powtórzeń. Popróbuj sobie, potestuj, pobaw się tym, sam zobaczysz, co Ci najlepiej podchodzi. I wcale nie musisz robić tempówek na dystans, może to być też na czas, czyli np. 5*3 min T5 z przerwą 1,5 min. To można ustawić na stoperze
Co do interwałów - mi się wydaje, że to, co opisał majak, to bardziej rytmy niż interwały. Ale jak zwał, tak zwał. Generalnie w interwałach chodzi o to, żeby biec szybko z przerwami. Im krótszy odcinek tempowy, tym szybciej biegniemy. Ogólnie łączny dystans nie powinien przekraczać 80% zawodów, z których bierzesz tempo (czyli na przykład jak lecisz tempem na 5 km, to łącznie nie rób więcej niż 4 km tempa), przerwa najlepiej jak oscyluje w granicach 50-90% czasu trwania tempa. Ogólnie możesz tutaj sterować kilkoma parametrami - długością odcinka tempowego, długością interwału (czyli przerwy), intensywnością obu oraz ilością powtórzeń. Popróbuj sobie, potestuj, pobaw się tym, sam zobaczysz, co Ci najlepiej podchodzi. I wcale nie musisz robić tempówek na dystans, może to być też na czas, czyli np. 5*3 min T5 z przerwą 1,5 min. To można ustawić na stoperze
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
- Dyskutant
- Posty: 41
- Rejestracja: 22 kwie 2014, 22:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Trzymam kciuki i jak nie zapomne to spojrze na relacje
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No Łuki, teraz to masz tyle biegowej wiedzy, że nic tylko spróbować
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1712
- Rejestracja: 24 lis 2011, 07:48
- Życiówka na 10k: 40:28
- Życiówka w maratonie: 03:24:00
- Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Brawa !! Mnie trochę zabrakło do realizacji planu
10km: 40:08, 08.03.2015 8 Bieg Kazików (bez atestu)
połówka: 1:30:01, 24.10.2015 2 PZU Cracovia Półmaraton
cały: 3:16:25, 26.04.2015 Orlen Warsaw Marathon
KOMENTARZE