Komentarz do artykułu Zwolnijcie bieganie do pracy z podatku (na wzór jazdy na rowerze)

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
małymiś
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
Życiówka na 10k: 0:53:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No ja zamontowałem stojak na rowery, płacę ekstra fee ochronie za jego pilnowanie, prysznic zamonotowałem, drążek, finansuję mulitsporty i dwa razy w roku starty biegowe. I więcej dla sportu firmowo już nic nie zrobię. I tak nie widzę aby nagle wszyscy stali się super fit. Bo ludzie to olewają.

I powiem więcej, koniec komunizmu/socjalizmu. Won.

I więcej nie będę finansował. Bo wszelkie incjatywy w stylu zwolnijcie coś z podatku, kończą się koniecznością zapłaty w innym obszarze.
New Balance but biegowy
Kolaj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 654
Rejestracja: 23 lis 2012, 18:53
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:50
Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy

Nieprzeczytany post

małymiś pisze:No ja zamontowałem stojak na rowery, [...] Bo ludzie to olewają.
To chyba zależy od różnych czynników. U mnie, jak się przyjedzie o 9-ej, kiedy większość osób rozpoczyna pracę, to trudno znaleźć wolny stojak, a jest ich naprawdę sporo.
Bo wszelkie incjatywy w stylu zwolnijcie coś z podatku, kończą się koniecznością zapłaty w innym obszarze.
Dokładnie tak. Jestem przeciwny wszelkim ulgom, choćby najbardziej szlachetnym, bo w ostatecznym rozrachunku kosztują znacznie więcej niż potencjalny zysk. Podatki powinny być możliwie najprostsze. Każda ulga zawsze będzie kusiła pewną grupę osób do kombinowania. Pociąga to za sobą konieczność ustalania jej zasad w najdrobniejszych szczegółach oraz zatrudnienia armii dodatkowych urzędników, którzy to będą kontrolować.

Ludzie jeżdzą do pracy rowerami nie ze względu na korzyści podatkwe lub ich brak.
ODPOWIEDZ