World Cup 2014

[Fri3den]

Powiem Wam, że ja jestem jedynie załamana godziną meczy (wiadomo - strefy czasowe). Mam sesję i nie mam zielonego pojęcia jak to pogodzić :D W czwartek mecz zaczyna się dopiero o 22, a ja już na 8 mam egzaminy :D Ale czego się nie robi dla meczy. Egzaminy można poprawić, a oglądać powtórki to lipa :D
Cały czas zastanawiam się jak to wypadnie organizacyjnie, bo od początku nie wygląda to zbyt dobrze. Mam nadzieję, że w fazie grupowej mecze faworytów nie będą zbyt nudne tak jak przewidujecie, chociaż nie dziwię się, że wtedy grają na pół gwizdka. Wolą moc zostawić na pozostałe, ważniejsze mecze.

[Johnny Żuberek]

To ja się cieszę, że fascynacja kopaną ze mnie uleciała (z wyjątkiem Barcy, Jagi i okazyjnie Wisły) - na spokojnie popatrzę na kilka spotkań, liczę na powtórkę finału z Argentyny'78

[Gife]

ja 11 lat jeżdżę za Kolejorzem..nie potrafię już kibicować zagranicznym klubom. Nawet repry nie oglądam..

[Fri3den]

ja 11 lat jeżdżę za Kolejorzem..nie potrafię już kibicować zagranicznym klubom. Nawet repry nie oglądam..

Bo naszych sie nie da ogladac.

Kolejni wypadli: Ribery i prawdopodobnie Reus :/

[guerlainn]

ja 11 lat jeżdżę za Kolejorzem..nie potrafię już kibicować zagranicznym klubom. Nawet repry nie oglądam..

Ja swego czasu jeździłem za Górnikiem, ale ze względu na klimaty wokół polskiej piłki całkiem mi przeszło Niestety, ryby nie da się naprawić wymieniając tylko głowę, cała reszta gnije nadal Teraz wolę jeździć za MU, któremu zresztą kibicuję tak samo długo jak Górnikowi, czyli 30 lat
A wracając do mistrzostw. Fajnie byłoby gdyby wygrał ktoś spoza "żelaznego" grona faworytów, np taka Belgia, albo jacyś Afrykanie. Znając życie pewnie jednak i tak wygra Hiszpania czy jakieś inne Niemcy

[Cwirek]

Wojtek, kojarzę trochę tego Eryka Wynalde Pamiętam go tak przez mgłę z USA'94. Skąd Ty go znasz? Tak w ogóle to mieszkasz w Stanach? Co do Zachorskiego to można powiedzieć ,,były'' reprezentant, raczej się nie zapowiada aby kiedykolwiek do kadry wrócił. Był to taki wynalazek Beenhakera, niewypał jak czas pokazał.

Godziny meczy chyba są w miarę normalne wydaje mi się? 18, 21, 24 wyglądają całkiem normalnie Jedynie 3 nad ranem może męczyć. Dla mnie problemem jest to, że najczęściej zaczynam pracę o 16 bądź 18, więc w te dni, w których będę pracował uratuje mnie opcja nagrywania na nc+.

A w futbolu ogólnie pojętym, to cholernie mocno czuję się związany z Realem Madryt W Polsce mój klub to GKS Katowice, swego czasu przez 9 lat trenowałem w tym klubie, ale piłkarzem zostać się nie udało. Niemniej jednak więź pozostała. Dzisiaj mieszkam w Irlandii i pozostaje mi kibicowanie z przed telewizora - piłka nożna w tym kraju nie jest na najwyższym poziomie - pomijając kadrę Irlandczyków, która bija na głowę tutejsze rozgrywki ligowe. Wracając jeszcze na polskie podwórko to tuż przed emigracją, jeździłem na mecze Katowic, gdy graliśmy jeszcze w E-klasie, udzielałem się dość mocno na łonie kibicowskim Z czasem już to przeszło, wiadomo, człowiek starszy, inne obowiązki, więc trzeba było zluzować.

[wojtek]

Wojtek, kojarzę trochę tego Eryka Wynalde Pamiętam go tak przez mgłę z USA'94. Skąd Ty go znasz? Tak w ogóle to mieszkasz w Stanach? Co do Zachorskiego to można powiedzieć ,,były'' reprezentant, raczej się nie zapowiada aby kiedykolwiek do kadry wrócił. Był to taki wynalazek Beenhakera, niewypał jak czas pokazał.

Jak juz wspomnialem Eric trenuje moja miejscowa druzyne, Atlanta Silverbacks, a ja od lat wrzucam migawki z meczow na YT.
Tomek Zachorski gra w tej samej lidze, NASL, wiec stad sie znamy.

Jest jeszcze urodzony w NJ Danny Szetela, dobrze mowiacy po polsku:

https://www.youtube.com/watch?v=HnTsN_iPkug

[Cwirek]

Danny Szetela - niespełniona nadzieja Amerykańskiej piłki Pamiętam gościa w 2007 roku z Mistrzostw Świata Under-20, później próbował sił w Europie ale większej kariery nie zrobił. Podobnie jak Freddy Adu - złote dziecko, następny Pele - przepadł niestety sromotnie. NASL to co to za liga? Zaplecze MLS? Swoją drogą ciekawe jak w Nowym Jorku radził sobie bedzie David Villa i najprawdopodobniej Lampard? Szykuje się jakaś potęga futbolowa na miarę Manchesteru City, które ma bardzo mocne związki z NYC?

[Gife]

ja 11 lat jeżdżę za Kolejorzem..nie potrafię już kibicować zagranicznym klubom. Nawet repry nie oglądam..

Ja swego czasu jeździłem za Górnikiem, ale ze względu na klimaty wokół polskiej piłki całkiem mi przeszło Niestety, ryby nie da się naprawić wymieniając tylko głowę, cała reszta gnije nadal Teraz wolę jeździć za MU, któremu zresztą kibicuję tak samo długo jak Górnikowi, czyli 30 lat

Klimat psują faktycznie od góry. Beton PZPN, potem włodarze klubów, którzy ulegają UEFIE w kwestiach bezpieczeństwa na stadionach, to na plus, ale w jakim celu nagonka na kibiców? Do dziś nie rozumiem.
Byłem z Kolejorzem u sąsiadów MU, na MC. Baty dostaliśmy, ale w Poznaniu jaki wynik padł

[wojtek]

Danny Szetela - niespełniona nadzieja Amerykańskiej piłki Pamiętam gościa w 2007 roku z Mistrzostw Świata Under-20, później próbował sił w Europie ale większej kariery nie zrobił. Podobnie jak Freddy Adu - złote dziecko, następny Pele - przepadł niestety sromotnie. NASL to co to za liga? Zaplecze MLS? Swoją drogą ciekawe jak w Nowym Jorku radził sobie bedzie David Villa i najprawdopodobniej Lampard? Szykuje się jakaś potęga futbolowa na miarę Manchesteru City, które ma bardzo mocne związki z NYC?

NASL funkconuje z przerwami (i udziwnieniami) od wielu lat. Wielu Polakow gralo kiedys w tej lidze.
Ostatnia edycja trwa od 2011 i jest druga co do wartosci liga zawodowa (jak dotad nie wystepuje system relegowania zespolow pomiedzy ligami) Jest jeszcze zawodowa PDL.

Danny bardzo sie pogubil, chyba nawet dal sobie spokoj ale gra obecnie w Cosmosie i ostatnio nawet zdobyl bramke w meczu ze Strikers. Bardzo zadziorny gracz, na pograniczu faulu (i czesto te granice przekracza).

P.S. Kazik Deyna gral kiedys w tej lidze:

http://www.nasljerseys.com/Players/D/Deyna.Kaz.htm

[wojtek]

Dobry artykul na temat Polakow w NASL:

http://www.igol.pl/article,56045.html

[mclakiewicz]

Moje serce na MŚ jak zawsze będzie pomarańczowe. Chociaż tym razem na zbyt wiele nie liczę. Wygra Brazylia, ściany pomogą.
A poza tym mogę o sobie powiedzieć, że jestem pseudokibicem Ruchu Chorzów - pseudo, bo nigdy nie byłem nawet na ich stadionie a jedyny mecz Ruchu jaki widziałem na zywo, to było legendarne spotkanie Szombierki Bytom - Ruch, padł wtedy wynik 2:0 i prawdziwi kibice (nie tacy jak ja) podpalili murawę

[Cwirek]

Francja ładnie się zabawiła tuż przed Mundialem goląc biedną Jamajkę 8:0 Wiadomo, jest to tylko sparing ale i tak rezultat robi wrażenie. Pamiętam jak tuż przed RPA 2010 Hiszpania zlała Polskę 6:0 i potem zdobyła złoto. Może ta dzisiejsza potyczka z Lille to dobry prognostyk dla Trójkolorowych? Swoją drogą ciekawe będzie jak Francuzi sobie poradzą, mają niektórych grajków całkiem ciekawych, najważniejsze chyba aby mentalnie odpalili, bo jakby im się trafiła sytuacja jak w RPA to nie byłoby ciekawie.

[wojtek]

Ja z kolei pamietam ostatni sparring Polskich Orlow z NRD. To byla totalna mizeria a co bylo potem przeszlo do historii.

Jedne mecze sa grane na strategie i taktyke, inne na wynik. Z kolei jedne druzyny planuja szczyt formy na finaly, majac pewnosc wyjscia z grupy.

Moim najwiekszym rozczarowaniem byla postawa druzyn afrykanskich na ich wlasnej ziemi. W dodatku to afrykanska slota...

[fantom]

ale w jakim celu nagonka na kibiców? Do dziś nie rozumiem.

Nie na kibicow tylko na kiboli. Chamstwo trzeba wyplenic z pilki noznej bo to jest to co psuje klimat wokol tej dyscypliny najbardziej.