Dzieki za wpisy
A wiec tak, kolejny sprawdzian na 21 km juz 8 czerwca I nadal mysle w jaki wynik tutaj by celowac. Jestem jednak realista I sadze, ze Nie jestem w stanie przebiec 21km w tempie ponizej 4'30" - przynajmniej tak mi sie wydaje :
Ok, interwaly tempowe wchodza w tempie 4'10" ale to zupelnie co innego niz ciagle 21km, dlatego na jutro mam zaplanowane 10km w ciaglym tempie ok 4'40" I bardzo mnie Ciekawi jak bedzie sie bieglo. Chodzi mi tu o oddech, nogi, miesnie, samopoczucie, psycha itp. No I po jutrzejszym biegu zadecyduje dokladniej co I jak odnosnie polmaratonu.
Na dzisiaj jednak sadze, ze czas 1godzina I 38 minut jest do zrobienia, a wszystko ponizej bedzie wielkim sukcesem. W koncu biegam tylko 5 miesiecy I wole sie Nie podpalac zeby sie Nie rozczarowac.
Wazne by biegac systematycznie to w przyszlym roku powinno byc jeszcze lepiej, a w tym roku we wrzesniu planuje jeszcze jeden polmaraton a od lipca chcialbym rowniez zapisac sie na silownie by "podreperowac" gorna Czesc ciala bo ramiona mam chudsze od zony hahah
Ps. Sosik. Przy tych 17 stopniach ubralem wczoraj bluze z dlugim rekawem do biegania
