Komentarz do artykułu Czapi wystartuje w maratonie, będziemy śledzić jego przygotowania
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Czapi wystartuje w maratonie, będziemy śledzić jego przygotowania
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3666
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Jeżeli rzeczywiście chce pobiec w Poznaniu te 3h, to ja się z chęcią podczepię... I zrobię co w mojej mocy, aby tą rywalizację wygrać
Podreperuję swoje ego, a przy tym będę mógł się pochwalić dzieciom, że kiedyś rywalizowałem - jak "równy z równym" - z rekordzistą Polski
Rzucam wyzwanie!
Podreperuję swoje ego, a przy tym będę mógł się pochwalić dzieciom, że kiedyś rywalizowałem - jak "równy z równym" - z rekordzistą Polski
Rzucam wyzwanie!
- gonefishing
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 04 cze 2012, 09:55
- Życiówka na 10k: 41'25"
- Życiówka w maratonie: 4h01'38"
- Lokalizacja: Gabon
A tam po 2 latach przerwy. W zeszłym roku stukał kółka wokół jeziorka Klukom
- MikeWeidenbaum
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1132
- Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
- Życiówka na 10k: 36:27
- Życiówka w maratonie: brak
Ciekawa akcja. Wydaje mi się, że waga tutaj jest obecnie główną przeszkodą, do startowej pewnie będzie ciężko mu wrócić, ale jak zejdzie do tych 68-70 kg to powinien już ładnie latać. 1500 m biegał też całkiem dobrze, więc mimo że słynął z mocnych finiszów to nie jest raczej stricte szybkościowcem (tzw. "400/800") i wytrzymałość powinien łapać przy odpowiednim treningu
Szybkościowy zapas ma na pewno ogromny, kwestia schudnięcia i wybiegania kilometrów w I zakresie, II zakresie i/lub tempie maratońskim. Stawiam, że mu się uda połamać te 3 h, o ile oczywiście będzie sumiennie trenował, no ale cały internet patrzy, to aż głupio nie zapieprzać :D.
Szybkościowy zapas ma na pewno ogromny, kwestia schudnięcia i wybiegania kilometrów w I zakresie, II zakresie i/lub tempie maratońskim. Stawiam, że mu się uda połamać te 3 h, o ile oczywiście będzie sumiennie trenował, no ale cały internet patrzy, to aż głupio nie zapieprzać :D.
- gonefishing
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 04 cze 2012, 09:55
- Życiówka na 10k: 41'25"
- Życiówka w maratonie: 4h01'38"
- Lokalizacja: Gabon
Jest błąd w bazie PRO. Miejsce urodzenia to Stargard Szczeciński, a nie Starogard Szczeciński, bo to drugie nawet nie istnieje
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12931
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Paweł,
dla wielu ludzi stanowisz autorytet, dlatego przemyśl dobrze swoje cele. Zalicz maraton po 5 minut na km. Jak wyjdzie, to za rok kolejny po 4:30. Potem po 4:15. Może po 4:00. Rozłóż sobie to na kilka lat, ale zrób tak nie dla siebie tylko dla tych wszystkich, którzy uczą się cierpliwości od swoich kontuzji. A tak niech nauczą się cierpliwości od Ciebie. Każdy na tym skorzysta, a ty może nie skończysz przygody z maratonem po wygraniu zakładu lecz wciągniesz się w to na dłużej.
dla wielu ludzi stanowisz autorytet, dlatego przemyśl dobrze swoje cele. Zalicz maraton po 5 minut na km. Jak wyjdzie, to za rok kolejny po 4:30. Potem po 4:15. Może po 4:00. Rozłóż sobie to na kilka lat, ale zrób tak nie dla siebie tylko dla tych wszystkich, którzy uczą się cierpliwości od swoich kontuzji. A tak niech nauczą się cierpliwości od Ciebie. Każdy na tym skorzysta, a ty może nie skończysz przygody z maratonem po wygraniu zakładu lecz wciągniesz się w to na dłużej.
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Paweł - najszybszy gościu z mojej wioski (całe Ch. będzie kibicować), da spokojnie radę pobiec poniżej trójki, kupa czasu wiec jak się przyłoży to nie widzę problemu.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- Buniek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2655
- Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
- Życiówka na 10k: 35:35
- Życiówka w maratonie: 2:57:09
- Lokalizacja: Toruń
poprawionegonefishing pisze:Jest błąd w bazie PRO. Miejsce urodzenia to Stargard Szczeciński, a nie Starogard Szczeciński, bo to drugie nawet nie istnieje
Krzysiek
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 26 maja 2014, 09:23
- Życiówka na 10k: 35:24
- Życiówka w maratonie: 2:52:46
Oczywiście życzę powodzenia! Wydaje mi się jednak, że nie można rozpatrywać przygotowań li tylko pod kątem dobrze ustalonego planu treningowego, który nota bene aż takim wyzwaniem dla byłego zawodnika być nie powinien. Pan Paweł jest osobą czynną zawodową, z jak to powiedział w wywiadzie pracą za biurkiem, więc szalenie ważne w/g mnie powinno być odpowiednie żywienie bilansujące zapotrzebowanie energetyczne, a jednocześnie pozwalające przy okazji "robienia maratońskich kilometrów" zejść z wagi. Poza tym jak większość z nas amatorów wie,reżim treningowy wpleść w tryby życia rodzinnego i zawodowego to nie lada wyzwanie. Reasumując: chyba za wiele wyzwań jak na debiut i to w tak krótkim czasie i na taki wynik.
Z całym sentymentem dla P.Pawła obstawiam, że "3" nie będzie połamana.
Z całym sentymentem dla P.Pawła obstawiam, że "3" nie będzie połamana.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Paweł nie ma założeń na 3 godziny w tym momencie. Zakład dotyczy tego, że zrobi te 3 godziny do końca roku 2015.
Ale skoro zaczyna trenować i chce pobiec maraton, to rady: "przebiegnij sobie po 5:00" są nie na miejscu.
Ile Jacek miałeś w swojej karierze przetruchtanych maratonów ? Zakładam, że żadnego. No to dlaczego Paweł miałby to robić?
Oczywiście, największe ryzyko to sprawa kontuzji, to się może zdarzyć każdemu ale lata wyczynu sprawiły, że może być na niektóre kontuzje bardziej wrażliwy niż inni, w dodatku dochodzi masa ciała. Kiedyś "truchtał po 3:40" więc dzisiaj trzeba tylko życzyć mu, żeby zbyt szybko nie chciał sobie przypomnieć jak to jest.
Ale skoro zaczyna trenować i chce pobiec maraton, to rady: "przebiegnij sobie po 5:00" są nie na miejscu.
Ile Jacek miałeś w swojej karierze przetruchtanych maratonów ? Zakładam, że żadnego. No to dlaczego Paweł miałby to robić?
Oczywiście, największe ryzyko to sprawa kontuzji, to się może zdarzyć każdemu ale lata wyczynu sprawiły, że może być na niektóre kontuzje bardziej wrażliwy niż inni, w dodatku dochodzi masa ciała. Kiedyś "truchtał po 3:40" więc dzisiaj trzeba tylko życzyć mu, żeby zbyt szybko nie chciał sobie przypomnieć jak to jest.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12931
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Może i nie na miejscu, ale jak sam zauważyłeś ryzyko kontuzji jest. Poza tym truchtając po 5 minut i tak fajny wyjdzie już czas w maratonie. Pytanie czy to ma być taka jednorazowa akcja? Bo jeżeli tak, no to trzeba zapierdalać znacznie szybciej.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ale ryzyko kontuzji sprawia, że żadnego maratonu nie powinien przetruchtać, bo wg mnie nie powinno sie biegać maratonu "just for fun" (wiem, że są też odrębne zdania). Just for fun to ja idę do lasu o robię 30 km (tzn szedłbym )
Tak czy inaczej - jak sobie przypomniałem te jego biegi na 800 m i obejrzałem to nadal mnie nosi.
Tak czy inaczej - jak sobie przypomniałem te jego biegi na 800 m i obejrzałem to nadal mnie nosi.
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
daj spokój, yacool. to biedny czapi chrystusem narodów ma zostać, czy jak?yacool pisze:zrób tak nie dla siebie tylko dla tych wszystkich, którzy uczą się cierpliwości od swoich kontuzji. A tak niech nauczą się cierpliwości od Ciebie.
niech biegnie na ile go stać. amatorom i tak w żaden sposób nie pomoże.
jak mówi pismo "jeśli mojżesza i proroków nie słuchają, to choćby kto z martwych powstał, nie uwierzą"
nie uwierzą...
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12931
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Skoro zakładacie, że poleci na maksa, to w takim razie stawiam na niedosyt, bo mógłby przecież szybciej.