trening pod górski + rower

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
human
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 378
Rejestracja: 04 lut 2009, 10:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piaseczusetts

Nieprzeczytany post

Hej, przygotowując się do górskiego ultra zamierzam zrezygnowac z 1 lub 2 treningów biegowych kosztem 2 rowerowych - zamiast 5 tr robic 4 bieg + 2 rowerowe lub co drugi tydzień 3 bieg + 2 rower.

Rower dokładam za względu na triathlon za 3 miechy (chyba już pora :tonieja: )

Pytanko jak to się może przełożyc na górki ? Stracę, zyskam ?
Może ktoś już to testował albo podpowie jakiś kolarz czy mu rower pomaga w górach...

Z góry dzięki za wszelkie wskazówki
PKO
Awatar użytkownika
Gump
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 258
Rejestracja: 04 paź 2011, 14:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieszczady piękna kraina
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja sobie trenuję na rowerze i biegam, od kilku lat do treningu rowerowego dołożyłem biegi.
Właściwie z myślą o Rzeźniku, ponieważ lubię ten bieg i żeby dobrze się przygotować do niego, trzeba pohasać po górach.
Jak to się przekłada, to pewnie zależy od danej osoby, ale ja nie narzekam, na wyścigach jest dobrze, prawie tak samo jak w okresie kiedy tylko się ścigałem.
Jeśli startuję w biegu kładę większy nacisk na bieganie, na szosie więcej śmigam rowerem, staram się robić trening zmienny, czyli jeden dzień rower, następnie bieganie.
Ale zdarza mi się szczególnie po długim wybieganiu w górach, więcej pojeździć rowerem. Najważniejsze to nie przesadzić z obciążeniami, trening biegowy i szosowy jest bardzo ciężki więc jeśli czuję zmęczenie luzuję, jeden dzień przerwy, czasem zdarza się dwa lub trzy dni. Na świeżości lepiej się kręci i biega.
Nie wiem czy pomogłem, ale w razie wątpliwości pytaj :taktak:
Ostatnio zmieniony 16 maja 2014, 19:51 przez Gump, łącznie zmieniany 1 raz.
Legio Patria Nostra
Pozdrawia was Ostatni Mohikanin z Ustrzyk Górnych
http://www.noclegi-ustrzykigorne.pl/
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zakładki od czasu do czasu sobie dorzuć (max. 1/tydzień). Np. bieg do 90 min. po czym od razu rower kolejne 100+ minut, po czym ew. na koniec z 10-15min. biegu.
Za często tego nie wplataj, bo z takich zakładek dość mocne treningi wychodzą :-)

Powodzenia w startach!
human
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 378
Rejestracja: 04 lut 2009, 10:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piaseczusetts

Nieprzeczytany post

Gump pisze:Ja sobie trenuję na rowerze i biegam, od kilku lat do treningu rowerowego dołożyłem biegi.
Właściwie z myślą o Rzeźniku, ponieważ lubię ten bieg i żeby dobrze się przygotować do niego, trzeba pohasać po górach.
Jak to się przekłada, to pewnie zależy od danej osoby, ale ja nie narzekam, na wyścigach jest dobrze, prawie tak samo jak w okresie kiedy tylko się ścigałem.
Jeśli startuję w biegu kładę większy nacisk na bieganie, na szosie więcej śmigam rowerem, staram się robić trening zmienny, czyli jeden dzień rower, następnie bieganie.
Ale zdarza mi się szczególnie po długim wybieganiu w górach, więcej pojeździć rowerem. Najważniejsze to nie przesadzić z obciążeniami, trening biegowy i szosowy jest bardzo ciężki więc jeśli czuję zmęczenie luzuję, jeden dzień przerwy, czasem zdarza się dwa lub trzy dni. Na świeżości lepiej się kręci i biega.
Nie wiem czy pomogłem, ale w razie wątpliwości pytaj :taktak:

Hej, ja też robię trening pod tegorocznego Rzeźnika, a dokładając rower znacznie spadł mi kilometraż i obawiam się, że może byc za mało. Z drugiej strony to jak odpuszczam bieg to dokładam rower, ale to inna praca i zastanawiam się czy jednak może pomóc np. przy podejściach ...?
human
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 378
Rejestracja: 04 lut 2009, 10:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piaseczusetts

Nieprzeczytany post

Klanger pisze:Zakładki od czasu do czasu sobie dorzuć (max. 1/tydzień). Np. bieg do 90 min. po czym od razu rower kolejne 100+ minut, po czym ew. na koniec z 10-15min. biegu.
Za często tego nie wplataj, bo z takich zakładek dość mocne treningi wychodzą :-)

Powodzenia w startach!

Zakładki w tej kolejności ?

Coś tam już robiłem, ale typowo tri czyli rower +bieg. Czym bliżej startu będę pewnie robił min. 1/tyg.
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rower + bieg raczej = krótki bieg. A bieg plus rower daje możliwość pełnodystansowego treningu biegowego po czym dodatkowo dadanie jeszcze kilku godzin obciążenia bez ryzyka kontuzji związanej z biegiem. Jak dodasz jeszcze kilka min biegu po rowerze to bedzie dodatkowo pod tri.
Awatar użytkownika
Gump
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 258
Rejestracja: 04 paź 2011, 14:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieszczady piękna kraina
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie wiem czy trening rowerowy pomaga na podejściach, ale wiem na pewno, że nie przeszkadza. Kilometraż biegowy startując czwarty raz w Rzeźniku mam najmniejszy,
ale czuję się za to bardziej wypoczęty. Wszystko wyjdzie w praniu, ponieważ wynik nie zależy tylko od jednej osoby jak wiadomo.
Legio Patria Nostra
Pozdrawia was Ostatni Mohikanin z Ustrzyk Górnych
http://www.noclegi-ustrzykigorne.pl/
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

http://www.sbtriclub.com/single-bricks- ... ne-masons/

Tutaj masz propozycję podwójnych a nawet potrójnych cegieł/zakładek. Oczywiście czas możesz zmodyfikować na początek (np. tego 2 biegu). Ja bardzo lubię taką formę treningu, nie jest nudno ;-)
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Proponuje jazde bez siodelka. Wiem ze jest to dosc popularny trening wsrod motorcrossowcow (wybitnie wzmacnia miesnie nog).
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Tomaszrunning
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1122
Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
Życiówka na 10k: 42:48
Życiówka w maratonie: 3:36:08

Nieprzeczytany post

Dzisiaj miałem dzień aktywnego odpoczynku.
Wraz z zaprzyjaźnionym triatlonistą zrobiliśmy 20km roweru + 8km biegu + 10km roweru.
Ja często używam roweru między dniami biegowymi oraz po mocniejszych treningach, aby rozluźnić mięśnie.
Chciałem usłyszeć też opinię kogoś, kto z rowerem jest za panbrat i dowiedziałem się ciekawych rzeczy, które wcześniej ignorowałem.
Główne korzyści płynące z jazdy na rowerze dla biegacza są związane ze wzrostem siły mięśniowej. Długodystansowiec, który przechodzi przez próg beztlenowy zatrudnia 20% siły maksymalnej natomiast rowerzysta zatrudnia 60%.
Pedałowanie przy dobrym wysiłku buduje znaczną siłę mięśniową co jest przydatne długodystansowcowi, gdy musi biegać po wzgórzach lub z podkręconą szybkością.
Warto więc przynajmniej raz w tygodniu jeździć pod górę na rowerze (6-10km) lub jak robi to ten mój znajomy, bierze plecak z piaskiem i pas płetwonurkowy i robi serie podjazdów (4-5) przez 2-4 km. Według niego ważne jest pedałować na siedząco i używać niskich przerzutek, aby kadencja była lekka i płynna( w przeciwieństwie do kolarzy budujących moc na wysokich przerzutkach). W ten sposób oszczędza sobie kolana...
Oczywiście dla czystej rasy biegacza, nie jest wskazane zbytnie rozbudowywanie masy mięśniowego ud... Ten mój znajomy poleca na pierwszym treningu biegowym potym na rowerze, serie szybkościowe interval training 20x100 lub 15x200, aby nie tracić na szybkości.
Po powrocie do domu, zainteresowany tematem zacząłem szukać tu i ówdzie i przeczytałem artykuł trenera i maratończyka Orlando Pizzolato, który pisze, tak jak Wojtek napisał w poście powyżej, aby robić krótkie podjazdy bez siodełka: 4 serie 1kilometrowe
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ