Interpretacja wskazań pulsometru
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 17 maja 2014, 11:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Biegałem ostatnio 4km z pulsometrem
pierwszy km w czasie 4:25 przy pulsie między 151-156
drugi km w czasie ok 4:50 przy pulsie między 155-160
trzeci km w czasie ok 5:30 przy pulsie między 160-165
czwarty km to było już wleczenie się ok 6:00 przy pulsie do 171
przy czym max mam 197
Jak widzicie każdy kolejny odcinek biegłem wolniej przy większym pulsie...
Czy ktoś na podstawie tych wskazań może mi podpowiedzieć jakie treningi by były w tym przypadku wskazane?
Zależy mi na dystansie 3km
Dzięki za pomoc;)
pierwszy km w czasie 4:25 przy pulsie między 151-156
drugi km w czasie ok 4:50 przy pulsie między 155-160
trzeci km w czasie ok 5:30 przy pulsie między 160-165
czwarty km to było już wleczenie się ok 6:00 przy pulsie do 171
przy czym max mam 197
Jak widzicie każdy kolejny odcinek biegłem wolniej przy większym pulsie...
Czy ktoś na podstawie tych wskazań może mi podpowiedzieć jakie treningi by były w tym przypadku wskazane?
Zależy mi na dystansie 3km
Dzięki za pomoc;)
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 17 maja 2014, 11:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Trening odbywał się ok godziny 17ej na słońcu:)
Jak rozumiem w takich warunkach pomiar jest niewiarygodny?
Jak rozumiem w takich warunkach pomiar jest niewiarygodny?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 280
- Rejestracja: 02 paź 2013, 21:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Biegać w słońcu trzeba się nauczyć, łatwe to to nie jest:( Ja zazwyczaj biegam późnym wieczorem, albo po parku między drzewami, co z kolei wychodzi na zawodach:( Dziś biegłem w słońcu i myślałem że odpłynę:(jawbreaker pisze:Jak rozumiem w takich warunkach pomiar jest niewiarygodny?
Patrząc na twoje tempo, to jak dla mnie zaczynasz za szybko. Następnym razem zrób np. pierwszy kilometr w około 5min/km, drugi 4:45, trzeci 4:30, a czwarty na maksa:)
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 17 maja 2014, 11:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ogólnie chce biegać na 1000m i 3000m.
Moim największym przeciwnikiem są płuca...
Jaki trening interwałowy realizować pod te dystanse?
Moim największym przeciwnikiem są płuca...
Jaki trening interwałowy realizować pod te dystanse?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
- Życiówka na 10k: 36:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków i okolice :)
a, że tak powiem, po cholere Tobie interwały?
)
Nie samymi interwałami człowiek żyje
pobiegaj coś szybszego wpierw....

Nie samymi interwałami człowiek żyje

pobiegaj coś szybszego wpierw....
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 280
- Rejestracja: 02 paź 2013, 21:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
??? Piszesz by nie biegać interwałów tylko by biegać coś szybszego? Jakie treningi proponujesz dla chłopaka, który trenuje na 1000m i na 3000m, które będą szybsze od interwałów?runner2010 pisze:a, że tak powiem, po cholere Tobie interwały?)
Nie samymi interwałami człowiek żyje
pobiegaj coś szybszego wpierw....
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
- Życiówka na 10k: 36:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków i okolice :)
niech zacznie np. coś w tempie na 1500-1000m biegać
wgl:

wgl:
na jakim teraz jesteś poziomie??jawbreaker pisze:Ogólnie chce biegać na 1000m i 3000m.
Moim największym przeciwnikiem są płuca...
Jaki trening interwałowy realizować pod te dystanse?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 280
- Rejestracja: 02 paź 2013, 21:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Jeśli o to Ci chodziło, to pomysł jak najbardziej ok. Tylko, że ja bym nie wykreślał mimo wszystko interwałów. Dodał bym też jakieś rytmy i zabawy biegowe. Z tym że ja piszę tylko na logikę, bo tak krótkich dystansów nigdy nie trenowałem:(runner2010 pisze:niech zacznie np. coś w tempie na 1500-1000m biegać![]()
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
- Życiówka na 10k: 36:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków i okolice :)
Dzięki za poparcienokss pisze:Jeśli o to Ci chodziło, to pomysł jak najbardziej ok. Tylko, że ja bym nie wykreślał mimo wszystko interwałów. Dodał bym też jakieś rytmy i zabawy biegowe. Z tym że ja piszę tylko na logikę, bo tak krótkich dystansów nigdy nie trenowałem:(

Zabawy biegowe - bardzo dobry pomysł, jak na kogoś kto zaczyna przygode ze średnimi dystansami
Tamto co wyżej napisałem to był taki skrót myślowy, już szerzej objaśniam:
*żeby była jasność co do nazewnictwa: ja przez interwały rozumiem 2-5minutowe odcinki biegane w tempie na 3k-5k na przerwach
(marsz/trucht - wg. uznania) na przerwach krótszych (lub równych) niż czas wysiłku
Ja nie chce negować wartości interwałów, owszem - potrafią znacząco podbić formę i/lub wytrzymałość. Problem polega na tym, że
niektórzy wręcz ubóstwiają (nie wiem czy to dobre określenie) taki rodzaj treningu.
No to w takim razie pytanie: co z tego, że ktoś utrzyma się w czołówce biegu przez 1200m, jak na ostatnich
300m "zgrzeją" go rywale, bo się nie trenowało szybkości.
W pewnym momencie MUSI się wejść w ostre bieganie w temie\1500m lub szybszym.
Przykładowe jednostki dla osoby na poziomie 5:00\1500m (20''/100m)
a)1000m przerwa. 8-9min (w tym 400m trucht) - 2*600m p. 4' +2*400 p. 4' w: 3:20/2:00/80/76-80sek
b)10*200m/200m marsz w 38-40'' - z racji, że jest to luźny trening można go wykonać 3 dni przed zawodami na tzw.
podtrzymanie formy i "oswojenie się" z tempem startowym
c)2 serie: (600 p.6'-400 p.5'-200 p. 3') w: 1seria: 2:00\76''\38''; 2s: 1:55-1:57\75''\max
d) 5*120m mocno, bez oglądania się na czas przerw
