ZACZYNAM ....z niczym;)

[kasia41]

Kachita no właśnie przymierzam się do Radomia,zapisałam się ale nie wiem....Widziałam,że Ty tam startowałaś,jeszcze pomyślałam skąd Ty tam się wzięłaś?
Pamiętam,że w zeszłym roku był upał
Bo w tym samym dniu byłam w Radomiu na chrzcinach.
Kachita a czy byli jacyś zające czy trzeba liczyć na siebie?

[kachita]

Moje związki z Radomiem są dość skomplikowane Mimo, że cała moja rodzina z Dolnego Śląska jest, to ja akurat urodziłam się w Radomiu i mieszkaliśmy tam do mojej matury. Potem rodzice wrócili do Wro, a w Radomiu bywają służbowo. No i jak zobaczyłam, że trasa połówki będzie dosłownie obok mojego starego bloku, podstawówki i liceum, no to nie mogłam nie pobiec
W zeszłym roku był upał, a przed startem straszliwa burza, nawet zalało kawałek trasy, przez co opóźnił się start. W trakcie wyszło słońce, więc jak to wszystko zaczęło parować, to zrobił się hardkor Zające były, nawet na 2:15, ale oni akurat zaczęli za szybko.

[kasia41]

Kachita dzięki za informacje.A w tym roku biegniesz?

[kachita]

Nie, w tym roku biegnę dla odmiany Nocny we Wrocławiu

[ania102]

Ma_tika żyje:-) Biegniemy obie dyszkę w sobotę w Podkowie Leśnej. Zapowiada się fajna impreza. W niedzielę mój kuzyn startuje w triatlonie i być może się wybiorę mu pokibicować.

Dziś znów poszłam na stadion i dzielnie biegałam w tym gorącu. Jak zaczną się wakacje, będę musiała biegać przed 7. Zwykle w wakacje mniej biegam, ale w tym roku nie odpuszczę:-)

charm niefajny wypadek, niczego przy okazji nie ponaciągałaś sobie?

[kasia41]

Wiem Aniu że biegniecie dyszkę,będę trzymać kciuki i czekać na życiówki!!!!
Dobrze,że Matika żyje,bo się martwiłam troszku bo ona zawsze taka aktywna na forum a ostatnio nic cisza

[charm]

charm niefajny wypadek, niczego przy okazji nie ponaciągałaś sobie?

raczej nie, ale obdarte łokcie i kolano dają się we znaki....

a w pracy sajgon... Delikatnie mówiąc... I kolejny raz się przekonałam, ze nie wystarczy być uczciwym, robić, co się da, dawać z siebie ile się da, czasem potrzebna jest też do schroniska tego "poprawność polityczna, i poparcie z " właściwej strony"..... I nie mam na myśli siebie, tylko zarząd firmy, gdzie pracuję, a właściwie Zarząd, bo to naprawdę ludzie, którzy oddali tej firmie swoje serce....

[ASK]

Kojer, za tydzien bieg na Sleze. Tak sie zastanawiam. Jeszcze tylko 2 dni zapisy.
Na Slezanskim dali taka fajna koszulke. Moze tu tez

[katekate]

dziewczyny, pomocy latałam w szortach i obtarłam sobie uda! jak tego uniknąć na przyszłośc? ałaaaaaa

[franklina]

sciagnij szorty

a ja w starych buciorach biegłam,tych najpierwszych i język mnie otarł dziad jeden

[kachita]

Wazelina lub sudocrem

Tak sie zastanawiam. Jeszcze tylko 2 dni zapisy.

Jedziesz! Limit czasu to 90 minut, spokojnie dasz radę, a do tego piękne okoliczności przyrody i może faktycznie ta sama koszulka Ja bym się wybrała, ale dzień później mam tę dyszkę. Wprawdzie na dyszkę jadę towarzysko, a nie wyścigowo, więc może by tak jednak na tę Ślężę...? Nie wiem, nie mogę się zdecydować

[katekate]

sciagnij szorty

a ja w starych buciorach biegłam,tych najpierwszych i język mnie otarł dziad jeden

ściagnij buty

wazelina mówicie?

[franklina]

juz bym chyba wolała sciagnac szorty katka moje stopy wołają o pomste do nieba musze pedicura se fundnąc na lato

[kachita]

No jak posmarujesz wazeliną, to będzie poślizg, a nie otarcia Inna opcja to szorty z wbudowanymi wewnętrznymi dłuższymi nogaweczkami, na przykład takie:

[Ma_tika]

Hola! melduje, ze zyje. ostatnio mam malo czasu i ciagle cos sie dzieje, ale biegam, a jakże W Podkowie nie planuje życiówki, a fajną rodzinną imprezę - wiecie, bieg dzieci, piknik, jakieś stoiska wystawców (do przetestowania elektryczne BMW ), a przy okazji pobiegnę sobie skoro już się zapisałam To nie jest trasa na zyciowki, będzie upał, a zresztą ja jestem z lekka zmęczona ostatnimi startami. Za to Ania jest w bojowym nastroju Ja planuję pobiec bez planu, tudzież z planem wymyślonym ad hoc.