Cześć
Dzisiejszy trening miał służyć adaptacji do nowych warunków pogodowych. Specjalnie wybiegłem wcześniej (około 17), bo było 29 stopni. Pobiegałem 25 minut i zrobiłem coś około 4,3 km. Tragedia. Ostatnio (kilka dni temu) ponad piątkę leciałem w takim czasie. Nie wiem co się dzieje, puls mi wariuje, ledwo szuram a tam 165. Teraz mam kilkoro winowajców:
a) zmiana techniki biegu - zacząłem pracować łapami, a nie barkami;
b) pogoda - gorąco trochę;
c) przemęczenie?
d) i to, i to, i to;
Co o tym myślicie?
Wariuje (na razie nie ja, tylko puls)
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 08 wrz 2013, 20:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Pozdrawiam,
Marcin.
Marcin.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 15 maja 2014, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:18
- Życiówka w maratonie: 3:37:03
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Kontakt:
Zdecydowanie b)
Ale nie poddawaj się, trenuj i się przyzwyczaisz.
Ale nie poddawaj się, trenuj i się przyzwyczaisz.
Plotowanie radom | cadprint.pl
- MEL.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
b)
- mungo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 576
- Rejestracja: 12 lip 2012, 22:21
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 3:23:50
- Lokalizacja: Jastarnia
- Kontakt:
Taka pogoda potrafi zdziałać "cuda" 
