Pomoc z obliczeniem zapotrzebowania energetycznego

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
jedz_budyn
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1881
Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
Życiówka na 10k: 46:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń

Nieprzeczytany post

Kurczę może i masz racje, ale czułem się jakoś żwawiej, na luzie, z zapasem energii. Jak byłem dożywiony 5 kg temu to byłem po takim biegu bardziej wykończony, słabszy i obolały. Dlaczego?
PKO
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Zmniejszona waga to dodatkowa energia którą wcześniej traciłeś na utrzymanie tych nadliczbowych kilogramów, mniej do dźwigania mniejszy wydatek energetyczny to powody lepszego samopoczucia ale z magazynu nie da się ciągle tylko brać. Biegasz po górach, trenujesz, pracujesz potrzebujesz energii na to i funkcje życiowe, nie możesz lecieć mimo nadwyżki wagowej na tak ujemnym bilansie energetycznym (pomijam fakt że to nie działa na zasadzie zjadłem 2000kcal wydatkowałem w/g tabelek 2000kcal nie przytyje i nie zchudne ) Twoje potrzeby to pewnie ok. 3000 kcal a ty jedziesz na połowie tego zmuszając organizm do kombinowania i oszczędzania energii ( bo taka sytuacja dla niego to stan zagrożenia i głodu) i on podobnie jak ty gdy masz pracy ponad siły kombinuje jak to zrobić i nie paść na pysk a że jest cwany to nie tylko nie straci a nawet zaoszczędzi niestety kosztem innych organów które nie są do tej pracy potrzebne w stopniu znaczącym a to znaczy że gdzieś odwali fuszerkę a tych fuszerek bedzie z czasem więcej i więcej. Chcesz biegać musisz mieć energie, chcesz gubić wagę to wiedz że najlepiej gubić tłuszcz bez dużego wysiłku bo ten zwiększa apetyt i zmusza organizm do oszczędzania energii. Chcesz biegać i chudnąć jedz 3000kcal a spalaj 3300-3400kcal. chcesz sobie narobić szkód, zwolnić metabolizm i spalić mięśnie jedz 1400 a spalaj 3000-3400kcal, jedno i drugie da efekt w dłuższym czasie, pierwsze wolną ale systematyczną utrate wagi, drugie skutecznie wycieńczy. I po raz kolejny przypomne o insulinie, by spalać sadło musisz mieć niski poziom insuliny, czyli wywalić wszystko o wysokim IG, a jeśli już to produkty o wysokim IG wrzucać w oknie insulinowym.
Nie da się zignorować naszej biochemii, hormony regulują wszystko i nie dadzą się ignorować w nieskończoność, natura obdarzyła nas możliwością produkowania glukozy, dała bodaj dwa czy trzy mechanizmy zwiększenia poziomu glukozy ale dała nam tylko jeden który ją redukuje a my ciągle go nadużywamy.
maniek669
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 316
Rejestracja: 28 sie 2013, 15:20
Życiówka na 10k: 56:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@kfadam święte słowa!

ps. kurcze, 1400kcal jak na chłopa uprawiającego maratony... :bum: trzeba Ci przyznać - masz siłę woli! Ograniczenie kaloryczne podczas intensywnego sportu - ryzykowna zabawa. Albo ma się szczęście (lub konkretną wiedzę) i dobierze się produkty w sposób nie rujnujący zdrowia, albo można zrobić sobie kuku.
Awatar użytkownika
jedz_budyn
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1881
Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
Życiówka na 10k: 46:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń

Nieprzeczytany post

Mam to dobrane tak ze mam odpowiednią ilość białka żeby nie tracić mięśni, mam też 40 % węgli a reszta to błonnik.
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

odpowiednia ilość białka, pytanie czy przy braku 1500kcal organizm przeznaczy białko na regeneracje czy na energie???
moim zdaniem na energie bo niby z czym napędzi twoje ciało do biegania po górach gdzie spalasz kilka tys kcal z powietrza???
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Kamcry28 pisze:do 1 sierpnia (wyjazd nad morze;)) chcialabym zrzucić 8 kg :lalala: jakieś wskazówki dla osoby żyjącej bardzo "statecznie":) ?
Nie wiem moze jakas reklame jeszcze dodaj to zrzucisz ze 12...
PawełM
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 02 lip 2013, 22:21
Życiówka na 10k: 50:03
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziękuję wszystkim serdecznie za poświęcony czas i porady! Trochę powsiedziałem na internecie w weekend i rzeczywiście 2000 kcal to w moim przypadku mało - chce wprowadzić 2800 kcal dziennie (to o 600 kcal mniej niż moje dzienne zapotrzebowanie).

Kfadam dziękuję za cenne uwagi! Rzeczywiście powinno się widzieć różnicę między katowaniem organizmu a zrzucaniem kilogramów! Myślę że spróbuję poleconej przez ciebie diety LCHF (to jest to samo co dieta prof. Kwaśniewskiego? ) ale muszę jeszcze o niej poczytać, może ktoś z was próbował? napiszcie jakie rezultaty!
Ogólnie to oswajam się z myślą że można spalać tłuszcz jedząc ... tłuszcz ...
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

masz na forum odpowiedni wątek, wróc z pytaniami po lekturze :)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Paweł Kwaśniewski to jak najbardziej LCHF, na allegro za grosze kupisz jego książki jak lubisz pichcić to jest też książka kulunarna Kwaśniewskiego. Tu masz sporo informacji http://www.drmichalak.pl/data/zasady_zo_w_skrocie.htm

http://dr-kwasniewski.pl/
viewtopic.php?f=20&t=38940
PawełM
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 02 lip 2013, 22:21
Życiówka na 10k: 50:03
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć - wracam doinformowany i z nowymi wątpliwościami :D

Jeszcze raz dzięki za wpisy! Poczytałem trochę o dietach wysokotłuszowych (niskowęglowodanowch), i moja początkowa euforia zaczęła kruchnąć :) Czytałem wiele komentarzy i historii - pozytywnych i negatywnych. I ostatecznie postanowiłem że to nie dla mnie (Po prostu chyba nie będę czuł się dobrze jedząc w ten sposób). Później zainteresowały mnie dieta Dukana - podobno kiepsko sprawdza się z bieganiem i czuje się straszne zmęczenie.

Tak nawiasem mówiąc wróciłem właśnie z 3 tygodniowego urlopu z 4 dodatkowymi kilogramami. Tu przynaję się bez bicia że pozwalałem sobie na bardzo dużo ale też nie siedziałem na kanapie przed telewizorem. Ogólnie czułem się trochę jak pies spuszczony ze smyczy, mój organizm skrzętnie nadrabiał to co stracił w ostatnich miesiącach. Tak szczerze to stanąwszy dziś na wadze pomyślałem że chyba mam te diety i wyrzeczenia w tyłku (3 miesiące biegania i ograniczeń - 10 kg mniej, a tu w 3 tygodnie 40% jest spowrotem :)). Ale wychodząc do pracy popatrzyłem na moje buty do biegania i przysiągłem sobie że tak się to nie skończy!

I tutaj pytanie do was. Czy w internecie można znaleźć jakiegoś dobrego (oczywiście że płatny wchodzi w grę) dietetyka?

Myślę że nie chcę za bardzo stosować jakiejś konkretnej diety, po prostu chcę ograniczyć kalorie i ćwiczyć. Czy waszym zdaniem
na podstawie wyników z kalkulatora:

Współczynnik BMR 1981.56
Aby utrzymać wagę
Kalorie 3418.19
Węglowodany 55% 1880kcal = 470gram
Białko 15%% 512.73kcal = 128.18gram
Tluszcz 30% 1025.46kcal = 113.94gram


2500 kcal i 500 kcal codziennego wysiłku przyniosą efekty bez skutków ubocznych (bóle głowy, słabość, złe samopoczucie?)

Z góry dzięki za odpowiedzi!
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

nie chcesz LCHF, to poczytaj o diecie Montignaca. Na tej diecie schudniesz skutecznie choć w mojej opini to dieta dla królika nie człowieka ale obniża poziom insuliny a to podstawa do gubienia sadła.
PawełM
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 02 lip 2013, 22:21
Życiówka na 10k: 50:03
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hej!

kfadam wczoraj czytałem o zaproponowanej przez Ciebie diecie i sądzę że to ciekawa propozycja ale chyba jednak zdecyduje się na jedzenie wszystkiego ale z umiarem. (Myślę że będę oszczędniej jadł węgle na rzecz tłuszczów i białek).

Jeszcze raz zapytam czy według was to dobry plan

Pdstawowe tempo metabolizmu - BMR = 1870.00 kcal

Aby schudnąć o 0.5 kg tygodniowo potrzebujesz dziennie 2348.50 kcal rozłożone na:

Węglowodany (55%) 1291.68 kcal 322.92g

Białka (15%) 352.28 kcal 88.07g

Tłuszcze (30%) 704.55 kcal 78.28g

Myślę że 2kg/m-c to tempo które nie zaszkodzi organizmowi (obędzie się bez złego samopoczuci i słabości).

Do tego plan biegowy zakładający 20-30 km tygodniowo. Jak to widzicie?
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

takie mieszanie węgli z tłszczem to tragedia dla zdrowia to TAKIE tłuste ( w połączeniu z węglowodanami) jedzenie jest wyjątkowo niezdrowe.
Albo węglowodany i dużo białka ( dieta japońska)
albo tłuszcz i białko z minimalną ilością ww. (LCHF)
i ew. dieta oparta o produkty o niskim IG.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ