DYSKUSJA: Diety tłuszczowe, LCHF, paleo, primal w sporcie

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
502340
Wyga
Wyga
Posty: 85
Rejestracja: 08 kwie 2014, 12:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tworóg Mały

Nieprzeczytany post

Od 5 tygodni na LCHF i potężne skurcze mięśni nóg -łydki, trójgłowe. Skurcze nie występują w trakcie biegania. Czego powinienem dorzucić do diety, by ustąpiły?
Obrazek
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

502340 pisze:Od 5 tygodni na LCHF i potężne skurcze mięśni nóg -łydki, trójgłowe. Skurcze nie występują w trakcie biegania. Czego powinienem dorzucić do diety, by ustąpiły?
Potas/magnez - np pomidory/orzechy, Na sam skurcz dobrze działa mocne uszczypnięcie się weń,
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Apropos jeszcze spalania kcal jesli kogos interesuje to w sobote 21km na srednim tetnie 73% i policzone 1300kcal. Z tego taki ogolny wniosek ze na 10km wysilku trzeba liczyc w przyblizeniu jakies 600kcal i to sie mniej wiecej zgadza z kalkulatorem na bieganie.pl,
tajt28
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 282
Rejestracja: 10 sty 2013, 16:09
Życiówka na 10k: 39:48 min
Życiówka w maratonie: 3:05:30
Lokalizacja: Polska B

Nieprzeczytany post

fantom pisze:Apropos jeszcze spalania kcal jesli kogos interesuje to w sobote 21km na srednim tetnie 73% i policzone 1300kcal. Z tego taki ogolny wniosek ze na 10km wysilku trzeba liczyc w przyblizeniu jakies 600kcal i to sie mniej wiecej zgadza z kalkulatorem na bieganie.pl,
Nie do końca.
10km przebiegnięte przez człowieka o masie 60kg to mniej spalonych kalorii niż te same 10km przebiegnięte przez 100kg ciałka :hej: .
Obrazek
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

jabbur pisze: A co do smalcu ( choć czy on nie z wątku "przepisy"?) to się mi widzi, że cebula ma całkiem dużo ww. Szczypiorek bym dodawał. I kwaszone ogórasy
W wątku przepisy są przepisy, a nie dyskusja o nich, do diabła!
A co do ww, to nawet jakby dawać 2kg cebuli na kg smalcu, wychodzi jakieś 15% ww, to chyba nadal jest LCHF?
Szczypiorek i ogóry to na boku, mnie się rozchodzi co dać do samego smalcu.
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

tajt28 pisze:
fantom pisze:Apropos jeszcze spalania kcal jesli kogos interesuje to w sobote 21km na srednim tetnie 73% i policzone 1300kcal. Z tego taki ogolny wniosek ze na 10km wysilku trzeba liczyc w przyblizeniu jakies 600kcal i to sie mniej wiecej zgadza z kalkulatorem na bieganie.pl,
Nie do końca.
10km przebiegnięte przez człowieka o masie 60kg to mniej spalonych kalorii niż te same 10km przebiegnięte przez 100kg ciałka :hej: .
Oczywiscie ale roznice nie beda duze. Chodzi o to aby sobie uswiadomic ze to nie sa wcale jakies kolosalne ilosci kcal a juz napdewno nie wolno hurraoptymistycznie zakladac ze spalimy 900kcal na 10km.

Cebula do LCHF jak najbardziej, praktycznie nie ma warzywa ktore by do LCHF nie pasowalo.
tajt28
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 282
Rejestracja: 10 sty 2013, 16:09
Życiówka na 10k: 39:48 min
Życiówka w maratonie: 3:05:30
Lokalizacja: Polska B

Nieprzeczytany post

fantom pisze:
tajt28 pisze:
fantom pisze:Apropos jeszcze spalania kcal jesli kogos interesuje to w sobote 21km na srednim tetnie 73% i policzone 1300kcal. Z tego taki ogolny wniosek ze na 10km wysilku trzeba liczyc w przyblizeniu jakies 600kcal i to sie mniej wiecej zgadza z kalkulatorem na bieganie.pl,
Nie do końca.
10km przebiegnięte przez człowieka o masie 60kg to mniej spalonych kalorii niż te same 10km przebiegnięte przez 100kg ciałka :hej: .
Oczywiscie ale roznice nie beda duze. Chodzi o to aby sobie uswiadomic ze to nie sa wcale jakies kolosalne ilosci kcal a juz napdewno nie wolno hurraoptymistycznie zakladac ze spalimy 900kcal na 10km.
No jak ważymy te 100kg to można pokusić się o te 900kcal na 10km.
Ja sobie dla ułatwienia liczę na przebiegnięty kilometr tyle kcal ile ważę w kg i żeby nie było za dobrze, na końcu odejmuję 10%. Tempo nie ma znaczenia o ile bieg jest w miarę po płaskim.
Obrazek
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

tajt28 pisze: No jak ważymy te 100kg to można pokusić się o te 900kcal na 10km.
Ja sobie dla ułatwienia liczę na przebiegnięty kilometr tyle kcal ile ważę w kg i żeby nie było za dobrze, na końcu odejmuję 10%. Tempo nie ma znaczenia o ile bieg jest w miarę po płaskim.
Kolego juz pisalem ze waze 95kg i to sa pomiary dokonywane na mnie. Pisalem tez ze przebieglem 12km na srednim tetnie 80% i garmin wyliczyl "tylko" 800kcal.
Awatar użytkownika
smoła
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 541
Rejestracja: 13 lut 2014, 23:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Szczypiorek i ogóry to na boku, mnie się rozchodzi co dać do samego smalcu.
Dodaję do smalcu na kg słoniny: jabłko(najlepsze renety) w ilości 2 sztuk, 1 - 2 cebule, płaską łyżeczkę majeranku, pieprz i sól.
Obrazek
operaus
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 48
Rejestracja: 30 sie 2012, 10:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja na 1 kg słoniny daję przecisniete 2 ząbki czosnku, podsmażoną 1 cebulę, ziola prowansalskie i chili. sól i pieprz też
Obrazek
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

guerlainn pisze:Nie do końca sprawdziła się u mnie teoria że brak ruchu=większy spadek wagi niż w ruchu ;) Poprzedni tydzień przy trzech treningach waga 1 kg w dół, w tym tygodniu brak treningów (dalsze oszczędzanie nadwyrężonej nogi). Przy prawie tej samej ilości kcal i prawie identycznym układzie BWT waga taka sama jak tydzień temu (nawet o 0,2 kg wyższa ale kładę to na karb błędu wagi). Zobaczymy jak będzie w tym tygodniu. Będzie on trochę trudny bo przez tydzień będę na skoszarowanym dyżurze gdzie jedzenie dostępne jest tylko przez catering ;) Będę musiał chyba ciągnąć na kawie z kremówką przez ten cały tydzień ;)
A tak BTW to czy jest jakaś granica ilości białka przy której organizm zaczyna produkować z niego glukozę przy bardzo niskiej ilości ww? Pytam, bo np wczoraj po zjedzeniu w ciągu dnia 112g białka przy 25g ww wieczorem złapał mnie wilczy głód ;)
Kwaśniewski zaleca po kilku miesiącach diety 30-50g białka z żółtek, podrobów i tłustych mięs oraz serów.Osobiście sprawdziłem że białko z produktów mlecznych jest idealne do zamiany w glukoze, im więcej białka w posiłku tym wyższy skok insuliny i szybsza glukogeneza.
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

do smalcu można dodać suszone śliwki, czosnek, jabłko, chilli itd. tylko po co?? taki smalczyk smakuje na chlebku a sam to nie wiem do czego. Jak używam smalcu do gotowania to dodaje te dodatki. Smalczyk z dodatkami to zbytnia pokusa do posmarowania chlebka.
trucho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 373
Rejestracja: 26 mar 2013, 08:53
Życiówka na 10k: 43:37
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ale przecież ogólnie bialko podnosi poziom insuliny tyle tylko, że po spożyciu białka rośnie glukagon, który jest również antagonistą insuliny.

Wg Yurka białka z podrobów i mięcha nie są zamienia na glukoze w przeciwieństwie do białek mlecznych
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

kfadam pisze:do smalcu można dodać suszone śliwki, czosnek, jabłko, chilli itd. tylko po co?? taki smalczyk smakuje na chlebku a sam to nie wiem do czego. Jak używam smalcu do gotowania to dodaje te dodatki. Smalczyk z dodatkami to zbytnia pokusa do posmarowania chlebka.
A co szkodzi chlebek? Dobry, cienki razowiec, na to smalcu na palec, a na zagrychę
jakieś ostre warzywko? Nie ma nic lepszego :]
Albo dobry twaróg jako podkład pod smalec, a na wierzchu jakieś mięcho.
Sam smalec mi niezbyt wchodzi, a za to taki ze skwarkami i górą cebuli jest wyśmienity :P
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

do końcanie mam pewności czy białka z mięsa nie ulegają glukoenezie, raczej ulegają może nie tak skutecznie jak mleczne ale jednak. Przy dużej podaży białek organizm ma materiał do przerobienia na glukoze przy zbyt małej dobiera się do mięśni, w ketozie chroni mięśnie i olewa glukoze bo ma ketony. Przy zaleceniach Kwaśniewskiego 30-50g białka i węgle max. do 50g. Organiz ma tyle białka by się regenerować i tyle glukozy by białka nie ruszać a i ketony też ma, stan idealny dla zdrowia gorzej bo brak turbo i wysiłek anareobowy odpada .
ODPOWIEDZ