DYSKOPATIA - PRZEPUKLINA KRĄŻKA

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
GrowingUp
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 31
Rejestracja: 19 wrz 2013, 13:51
Życiówka na 10k: 40
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

od 30 kwietnia nie biegałam. Po rezonansie stwierdzili dyskopatię, przepuklinę krążka.
Jeden ortopeda zakazał mi biegać, zakazał mi robić cokolwiek!. ew. chwilka na rowerze i basen. Nic więcej. Zwolnienie z wf. Zero jakiś ćwiczeń, stepów etc.
Ale już się czuje świetnie, chodzę, nic mnie nie boli (czasem coś poczuję), jeżdżę na rowerze z 40 km dziennie, uwielbiam sporty. Bieganie to moje żyje. Mam cele, mam trenera który na mnie czeka, zawody...

Pomóżcie. Ma ktoś taką dolegliwość? Jak sobie poradzić? Boję się że jak wyjdę pobiegać 'delikatnie', to niemiłosierny ból powróci który szedł na pośladek i czasem promieniował na całą prawą nogę.
PKO
Awatar użytkownika
jedz_budyn
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1881
Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
Życiówka na 10k: 46:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń

Nieprzeczytany post

A mnie właśnie coś pośladek gdzieś tam wewnątrz boli....
GrowingUp
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 31
Rejestracja: 19 wrz 2013, 13:51
Życiówka na 10k: 40
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jedz_budyn pisze:A mnie właśnie coś pośladek gdzieś tam wewnątrz boli....

To też mam ale naprawdę czasami. Od tego co było to nie ma porównania. Mogę powiedzieć , że nic mi nie jest.

Nawet skaczę, 'biegam' po domu - nic nie boli.
Czasem zaboli przy gwałtownym skręcie tułowia.
Awatar użytkownika
jedz_budyn
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1881
Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
Życiówka na 10k: 46:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń

Nieprzeczytany post

Może to rwa kulszowa
GrowingUp
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 31
Rejestracja: 19 wrz 2013, 13:51
Życiówka na 10k: 40
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak bo to była rwa, ale minęła.

I zabronił mi biegać, wykonywać jakiekolwiek sporty do odwołania.

A ja się czuję już świetnie, skaczę, nic mnie nie boli.
I zastanawiam się czy mogę biegać, bo on zakazał: dyskopatia^^
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

bardzo duzy procent ludzi uprawia sporty, wykonuje ciezką pracę nie wiedząc o swojej dyskopatii
dopóki nie ma cięzkich ucisków na rdzeń i związanych z tym uszkodzeń, np.niedowładów należy zyc tak, jak się żyło wcześniej
absolutnie trzeba wzmacniac mięśnie stabilizacyjne-brzucha, grzbietu, posladków
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
jedz_budyn
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1881
Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
Życiówka na 10k: 46:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń

Nieprzeczytany post

....oraz mało aktywny lub "śpiący" czyli zaniedbany mięsień poprzeczny brzucha.
bosak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1083
Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

GrowingUp
Powinnaś się zapisać na forum medyczne... Przecież co tydzień piszesz o nowych chorobach...
Awatar użytkownika
jedz_budyn
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1881
Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
Życiówka na 10k: 46:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń

Nieprzeczytany post

bosak pisze:GrowingUp
Powinnaś się zapisać na forum medyczne... Przecież co tydzień piszesz o nowych chorobach...
w byłej pracy miałem takiego kolegę który non stop łapał wmówione czy sugerowane choroby, miał i leczył się już chyba z czego tylko się dało :)
Awatar użytkownika
Morfeusz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 34
Rejestracja: 15 sty 2014, 10:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

na problemy z kręgosłupem najlepszy jest basen.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

nie na wszytskie :oczko: trzeba umiec dobrac sobie odp.styl do 'problemów'
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
szataanek
Wyga
Wyga
Posty: 53
Rejestracja: 01 sie 2013, 21:01
Życiówka na 10k: 46:20
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

witaj. na początek rzucę linkiem:

viewtopic.php?f=2&t=37747&hilit=rwa+kulszowa

do rzeczy. jaką masz tą przepuklinę? ja się bujam z tym osobiście od stycznia ubiegłego roku.. (rezonans zrobiłem dopiero w październiku 2013). początkowo zwykłe bóle, wszystko okej - biegałem, ćwiczyłem na siłowni. pewnego dnia się obudziłem z mega bólem, ze nie mogłem wstać z łóżka. przeszło i znowu zacząłem biegać. w międzyczasie zaczął mi się niedowład w lewej stopie.

poza tym u mnie nie wyleczono stanu zapalnego do końca (teraz jest nieco lepiej z tym).

jeżeli nie ma tragedii u Ciebie to radziłbym pójść do dobrego fizjoterapeuty - dostaniesz ćwiczenia, wzmocnisz plecki i można biegać. o operacji nawet nie myśl czy coś. ;) odezwij się na PW jeżeli chcesz to pogadamy więcej.

powodzonka
haifetz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 29 sie 2014, 15:07
Życiówka na 10k: 39,14
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Szaatanek: Jestem ciekawy co u Ciebie i jak sie obecnie czujesz? czy jest lepiej, czy miales ostatnio jakies zabiegi?
Czytajac to czuje, ze zaczynam miec to samo co Ty , tylko na szczescie jestem dopiero w poczatkowym stadium choroby.
Ale nie chce doposcic na poglebianie sie mojej dyskopatii i mysle, ze piszac na forach mozemy wspolnie razem sobie pomoc wymieniajac sie swoimi doswiadczeniami zwiazanymi z choroba.


Growingup: Gratuluje !:) Podziel sie jak udalo ci sie wyleczyc przepukline dysku i w jakich przypadkach najbardziej bolalo ? Leczyles farmakologicznie ? Rehabilitacja ? zabiegi?
W moim przypadku bol wystepuje w wielu przypadkach, ale szczegolnie:
1 w pozycji siedzacej, 2 w czasie schylania sie oraz w czasie kichania , miales tak samo ?
Pozdrawiam :)
szataanek
Wyga
Wyga
Posty: 53
Rejestracja: 01 sie 2013, 21:01
Życiówka na 10k: 46:20
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

hellou ;)

bloga dawno nie uzupełniałem, bo też i nie było po co. miałem drugi rezonans wyszło to samo. byłem u kolejnego neurochirurga w Tarnowie - nazwiskiem rzucał nie będę bo zna go chyba każdy, kto choć troszkę interesuje się tematem. ;)

powiedział mi, że nie ma stu procentowej gwarancji, że moje objawy po operacji całkowicie ustąpią.

zabiegi typu FIZYKOTERAPIA lepiej sobie darować (jeżeli chdozi o kręgosłup, kiedyś na kolano mi pomogło). lasery, ultradwięki - po nich czułem się o wiele gorzej.

więc bujam się z tą przepukliną i niezbyt mądrym było powrócić do biegania. ;) pobiegałem miesiąc i miałem niezły sajgon, że się ruszyć nie mogłem (wtedy pomyślałem, że to już koniec i będzie nóż). tak się jednak nie stało. zrobiłem wtedy RTG "płytka lewoboczna skolioza lędźwiowa. drobne zaostrzenia przednio-bocznych krawędzi trzonów kr. lędźwiowych l4 i l4. dyskopatyczne zwężenie przestrzeni m-kręgowej l5-s1. czyli zasadniczo to samo. dostałem skierowanie do szpitala, ale tam nie poszedłem. udałem się natomiast do neurologa (najlepszy zawód na świecie - nic nie robisz tylko czasami skierowanie na badania wypiszesz no i leki ;) ). dostałem tramal i miałem "uważać" przy uprawianu sportów.

jak się sytuacja unormowała to z biegania przerzuciłem się na rower. teraz śmigam po 40-50 km i ból się włącza przy 30 (dość mocny). na to nie ma lekarstwa. czuję jednak, że aż tak źle ze mną nie było jak myślałem - skoro inni ledwo chodzą.

co do nogi to często mi drętwieje i boli szczególnie po wysiłku. ;)

pozdrawiam!
Mako
Wyga
Wyga
Posty: 64
Rejestracja: 31 sie 2012, 07:19
Życiówka na 10k: 50
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Jelenia Gora

Nieprzeczytany post

WItaj Growing Up,
Z zasady nie piszę niczego na forach, jednak co do Twojej dolegliwości, napiszę. W 2005 stwierdzono u mnie przepuklinę krążka międzykręgowego w dwóch kręgach. Ból taki jak opisujesz,wyłączający ze wszystkiego. Żadne leki p/bólowe/zwiotczające/przeciwzapalne już nie działały. Tylko morfina i leżenie w szpitalu. Powiem Ci tak. W moim przypadku udałem się do doktora Szczerbickiego w Szpitalu MSWiA w W-wie. Z Jeleniej t o kawł drogi, ale warto. W 2005 przeszedłem operację laserem tamże. Przez 2 lata codziennie ćwiczyłem brzuch/plecy. Po roku basen z rosnącą intensywnością. Dziś biegam mocno i myslę, że tak pozostanie. Jeśli nie myślisz o operacji, to odpuść tzw sporty skakane. Codziennie ćwicz brzuch i plecy. Nie dużo, ale codziennie. Rób ćwiczenia poprawnie. To ważne. Ćwiczenia wykonuj powoli. Musisz też bardzo dużo się rozciągać. Zasada ta sama co przy ćwiczeniach. z ćwiczeń, jeśli jesteś świeżo po epizodzie bólowy to tylko rower (płaski). Piszę Ci to co usłyszałem sam od lekarzy. Najczęstszym powodem przepuklin jest słaby obwód plecowo-brzuszny. Ciężar ciała tzrymany jest przez kręgosłup, a nie przez pas mięśniowy. Powoduje to przyjmowanie obciążeń przez krążki. Jeśli masz jakieś pytania-napisz. PS. Świeżo po epizodzie bólowym, nie pływaj dużo. Pływanie utrzymuje plecy w stałym napięciu co jest niewskazane. Najpierw wzmocnij się ćwiczeniami-krótkimi, ale regularnymi. Jeszcze jedno-nie sugeruj się tym, że np masz wyrzeźbiony brzuch to masz mocne mięśnie. Chodzi o mięśnie głębokie.To je musiz wyćwiczyć. Druga sprawa wiele osób ćwiczy namiętnie brzuch, nie robiąc ćwiczeń na mięsnie przeciwne, czyli pleców, przez co robią największy błąd obciążając kręgosłup.
Powodzenia. Nie poddawaj się. Ja usłyszałem, kiedy sparaliżowało mi lewą stronę ciała i doszło do zatrzymania moczu, że grozi mi już wózek i ze sportem to koniec. Jestem biegającym weganinem-mocno. Walcz i wierz. Go vegan:) Pozdrawiam Mako Vegan
I am made of sweat, not swagger
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ