Bieg spokojny ... miał być, a wyszedł BNP
 
 Jako, że dzisiaj wolne od pracy to nie zrywałem się o czwartej tylko zaszalałem i wstałem ok 5. Tradycyjne rytuały i ok 6:30 wychodzę na trening. Pogoda świetna: ok 10 stopni ciepła, powoli wschodzące słońce i lekki wiatr. Po złapaniu namiaru przez zegarek ruszam grzecznie w kierunku pętelki. Biegnie się bardzo lekko i pierwszy km wchodzi w 5'17''. Już wtedy wiedziałem czym to się skończy
 . Stwierdziłem, że lecę na czucie. Biegło się świetnie więc co jakiś czas przyspieszałem. Wyszedł dość mocny - jak na moją aktualną formę - BNP. Po 10 km zwolniłem, aby schłodzić organizm i po niecałych 11 km zakończyłem trening.
. Stwierdziłem, że lecę na czucie. Biegło się świetnie więc co jakiś czas przyspieszałem. Wyszedł dość mocny - jak na moją aktualną formę - BNP. Po 10 km zwolniłem, aby schłodzić organizm i po niecałych 11 km zakończyłem trening.Odczuciowo - najprzyjemniejszy trening od powrotu. Nogi super - łydki już nie bolą, oddechowo równo. Jestem bardzo zadowolony z tego biegania
 .
.Poszczególne km:
Dł. odcinka / Tempo odcinka / Śr. puls / Maks. Puls
1,00 5:17 133 (69%) 142 (74%)
1,00 5:08 146 (76%) 152 (79%)
1,00 5:01 150 (78%) 154 (80%)
1,00 4:56 154 (80%) 157 (81%)
1,00 4:59 155 (80%) 158 (82%)
1,00 4:53 158 (82%) 162 (84%)
1,00 4:54 160 (83%) 163 (84%)
1,00 4:54 162 (84%) 164 (85%)
1,00 4:45 164 (85%) 167 (86%)
1,00 4:29 170 (88%) 175 (91%)
0,85 5:28 164 (85%) 175 (90%)
Razem:
10,85 53:58 4:58 155 (80%) 175 (91%)
Waga: 91 kg.
Plan: W sobotę 12-14 km, ale tu już muszę 'wziąć się w garść' i grzecznie po ok 5'20'' to zrobić.
Jeszcze podsumowanie kwietnia:
Bieganie: Czas: 4h 39min· Dystans: 52km 461m · Śr. tempo: 05:19/km
pływanie: Czas: 5h 03min· Dystans: 10km 100m · Śr. tempo: 30:04/km
Rower: Czas: 11h 22min· Dystans: 268km 908m · Śr. prędkość: 23.64 km/h

 



 .
 .  . Tuż przed 5 stałem grzecznie na chodniku czekając na namiar GPS. Ruszyłem powoli i spokojnie, aby rozgrzać mięśnie - pierwszy km w 5'38''. Następnie już się nie hamuję i wchodzę na wyższe obroty. tempo oscyluje w okolicach 5'10'' / km. Biegnie się bardzo przyjemnie, delikatnie jeszcze czwórki czuć, ale to nie przeszkadza w cieszeniu się treningiem. Cały czas delikatnie przyspieszam, drugą połowę dystansu już poniżej 5'00'' / km i co najważniejsze na dość niskim tętnie. Dociągam tak do 15 km i potem jeszcze prawie 700 metrów schłodzenia. W sumie wyszedł fajny BNP.
 . Tuż przed 5 stałem grzecznie na chodniku czekając na namiar GPS. Ruszyłem powoli i spokojnie, aby rozgrzać mięśnie - pierwszy km w 5'38''. Następnie już się nie hamuję i wchodzę na wyższe obroty. tempo oscyluje w okolicach 5'10'' / km. Biegnie się bardzo przyjemnie, delikatnie jeszcze czwórki czuć, ale to nie przeszkadza w cieszeniu się treningiem. Cały czas delikatnie przyspieszam, drugą połowę dystansu już poniżej 5'00'' / km i co najważniejsze na dość niskim tętnie. Dociągam tak do 15 km i potem jeszcze prawie 700 metrów schłodzenia. W sumie wyszedł fajny BNP. 