ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

ania102 pisze:Moje czeka wyścig na 400 m, 24.05.
moje też tam "biegnie" - niecałe 4 lata i pierwszy start :bum:
kasia41 pisze:Ja też mimo iż tyle lat biegałam na zawodach różnej rangi,z różną ilością zawodników zawsze miałam problem z tym,że za szybko zaczynałam,nie raz przez to przegrywałam biegi,które rzekomo powinnam była wygrać.Ale taka moja natura,nie lubię jak mnie wyprzedzają inni.I właśnie tego się obawiam w przyszłych startach,że tłum mnie poniesie i wystartuję za szybko a później będę tylko patrzeć ile km do końca :wrr:
cóz, udział w zawodach jak biegniesz na wynik wymaga naprawdę zaplanowania i niezłej strategii :) i jednocześnie umiejętności oszacowania własnego tempa, obserwacji przeciwników, szybkiego podejmowania decyzji. nauka tego wszystkiego jest równie ważna jak wytrenowanie fizyczne :)
Obrazek
PKO
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Matika bardzo lubię patrzeć na takie małe cudne krasnoludki biegające,strasznie mnie wzrusza taki widok.
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kasia41 pisze:Matika bardzo lubię patrzeć na takie małe cudne krasnoludki biegające,strasznie mnie wzrusza taki widok.

Świetnie wygląda sztafeta maratońska w wykonaniu dzieciaków. Kibicowałem przy okazji ubiegłorocznego maratonu w Berlinie. Dzieciaki zgłaszają zespoły 10-osobowe i każde z nich pokonuje dystans 4,2 kilometra. I co ciekawe pokonują ostatnie 4,2 kilometra oryginalnej, maratońskiej trasy - biegną m.in. pod Bramą Brandenburską. Coś fantastycznego!
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Ma_tika pisze:Kojer, pewnie się da wejść skoro ma tam byc test, a i dodatkowo BbL (co nie Beata?), ale jesli chodzi o rozbieganie, to na polach mokotowskich zdecydowanie przyjemniej :)
W sumie patrząc na prognozy to bardziej aktualne jest pytanie czy będzie się gdzie schować przed deszczem ;).
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

kojer pisze:
Ma_tika pisze:Kojer, pewnie się da wejść skoro ma tam byc test, a i dodatkowo BbL (co nie Beata?), ale jesli chodzi o rozbieganie, to na polach mokotowskich zdecydowanie przyjemniej :)
W sumie patrząc na prognozy to bardziej aktualne jest pytanie czy będzie się gdzie schować przed deszczem ;).
na polach jest parę knajp dobrych na nieśpieszne sobotnie śniadanie :hahaha:
Obrazek
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6528
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

kojer pisze:
Ma_tika pisze:Kojer, pewnie się da wejść skoro ma tam byc test, a i dodatkowo BbL (co nie Beata?), ale jesli chodzi o rozbieganie, to na polach mokotowskich zdecydowanie przyjemniej :)
W sumie patrząc na prognozy to bardziej aktualne jest pytanie czy będzie się gdzie schować przed deszczem ;).
Kojer, od 9.20 stadion jest otwarty. Zapraszamy!
Popatrz dobrze na mapę, bo niektórzy błądzą, wejście jest od strony Pól Mokotowskich i przychodni sportowej. Zatem nawet dojeżdżając autem trzeba się trochę przespacerować, przy okazji podziwiając upadek dawnych a licznych obiektów RKS Skra ;).
Przed deszczem niestety nie bardzo jest się gdzie schować, chyba, że na trybunach w dawnych wejściach na stadion. Trzeba liczyć na przerwy w opadach ;).
Pola Mokotowskie wg mnie lepsze na spacer, niż na piwo. Na piwo znam bardziej klimatyczne miejsca ;).
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

franklina pisze: ja dzisiaj ledwo 5km machnełam :echech: jeeeezu miałam wrazenie ze to moje pierwsze w zyciu bieganie :ojoj: alecos było na rzeczy od rana...bo nic ,kompletnie nic mi sie nie chcialo...po pracy poszłam na fitnessa,fitneska mówi DZIS CHOREOGRAFII TROSZKE ,stałam nad stepem,muza gra a ja nic...ani drgne...ubrałam sie i wyszłam :spoczko: powaga...ciekawe czy mi zaliczy wejscie? :hahaha:

A np kilka dni temu na Night Runners poleciałam 15km jak sarenka :hej: kurde no płynełam...

Wiec nie wiem odczego to zalezy.

Może ciśnienie. Przedwczoraj cały dzień po pracy zwyczajnie przespałam. :/
Wczoraj się zwlekłam z kanapy i poszłam na fitnes bo w opcji było pójście na wywiadówkę :hahaha:
Polazłam na jakieś TBC :ojoj: nudne tak, że prawie tam usnęłam, w ogóle się nie zmęczyłam, to zostałam na step.
Ale był w wersji "twój pierwszy raz" to też się nie zmęczyłam, ale chociaż raz udało mi się opanować "układ choreograficzny" bo był taki dla tych mniej pojętnych :hahaha:

No to w sumie wylazłam zadowolona z siebie.

A, nie wiem jak u Was, ale u nas piękna pogoda! Słońce!!!! :hej:
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

u nas cudne słońce, czas wznowić treningi i ćwiczenia, na szczescie czuje sie dobrze :-D
pozdro!
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kurde a u mnie leje drugi dzień i nie ma zamiaru przestać,mam dzisiaj wolne mogłabym coś porobić na podwórku to nie da się :niewiem:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

U nas wczoraj bardzo tylko wialo, a dzis od rana leje. I zimno, niewyjsciowo jakos.

Katakete, jak dieta lowcarb, jak samopoczucie? Ja przy niskich weglowodanach mam bole glowy i jestem poddenerwowana. I czy sa efekty?
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

ASK dietę na razie szlag trafił podczas komunii, bo i ciasta i alkohol, ale waga się waha, coś tam spada,ale bardzo opornie, teraz zwieksze treningi, może coś ruszy, a czuję się znakomicie, najważniejsze jest to, że nie mam napadów głodu, i nie opycham się po kokarde, w zasadzie rano o 6.00 kawa z masłem i do 9-10 spokój,jakieś śniadanie,owoc, później rozsądny obiad, po obiedzie kawa ze śmietaną 36% i do wieczora już nic, nie glodze się, i nie przejadam co mnie bardzo cieszy
a ty będziesz w tym Darłowie, czy nie?
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kasiu jak możesz wypić kawę z masłem???Fuj :trup:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

kasia41 pisze:Kasiu jak możesz wypić kawę z masłem???Fuj :trup:
normalnie, dla koloru dolewam mleka :-D smaczna jest!
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Będę, będę, ale nie wiem jeszcze kiedy, odezwę się, jak będę coś wiedzieć konkretnie.

To Ty bardzo mało jesz, ja jem dużo więcej. Dziś np. już miskę owsianki na śniadanie, sałatkę ze szparagów z ziemniakami na drugie, teraz gotuję zupę botwinkową, bo dziś pracuję z domu, mała mi złapała ospę, na drugie będą pulpety z kaszy jaglanej z warzywami, na kolację zrobię sobie pęczek szparagów, a co tam, białych, bo na śniadanie były zielone. Tak lubię szparagi, ze w sezonie mogę je jeść codziennie.
Ja już wiem, że mi duże obciążenie treningowe niewiele pomaga, że najważniejsza u mnie była dieta. Na razie od początku tej diety rozpisanej przez dietetyczkę, czyli 1,5 mca schudłam 3 kg, ale to tak przy niepełnym stosowaniu diety, tj marcepanki, chałwa, owoce czy winko nadal czasem czy często wpadają. I to pomimo prawie połowę mniejszej liczby treningów, niż np. w styczniu/lutym, gdy nie udało mi się zrzucić ani kg. Teraz w planach mam jeszcze z 5 kg. Mam nadzieję, ze do wakacji uda się chociaż 2-3.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

u mnie dieta to podstawa, a stosuję MŻ ;-) ponoc duże obciążenia treningowe nie pomagają w zrzucaniu kg, ale jak się tak zmecze to żreć mi się nie kce :-P

szparagi-fuuuuj, albo ja ich zrobić nie potrafię, hmm
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ