Komentarz do artykułu Stewia kontra cukier - co lepsze dla biegacza?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

PKO
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Chyba wole jednak poprostu (choc to nie takie proste) odstawić cukier, próbowałem kiedyś stewie i wydawała mi sie poprostu niesmaczna. 10 łyżeczek cukru w puszce Coli? Nie przesadziłeś? Ja nie pije Coli ale aż mi trudno w to uwierzyc.
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Nie probowalem Stewii ale slyszalem ze jest "slodka obok" natomiast sporo dobrego slyszalem o ksylitolu. Przeklenstwem naszych czasow jest nie tyle cukier co syrop glukozowo-fruktozowy. Cukru sensu stricte nie uzywam prawie wcale wiec dla mnie norma 2-4kg na rok jest zdecydowanie spelniona.
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

mi też stewia zdecydowanie nie smakuje. próbowałam słodzić nią kawę, bo tylko do kawy używam cukru, ale tak psuje smak kawy, że nie jestem w stanie jej wypić. ksylitolu nie próbowalam. drogi jest.
Obrazek
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze: 10 łyżeczek cukru w puszce Coli? Nie przesadziłeś?
no, nie przesadził niestety
i to jest największy problem z cukrem - spożywamy go w ogromnych ilościach w gotowych produktach.
zmiana sposobu słodzenia kawy to przy tym przysłowiowy pikuś
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Obrazek

Ale przeciętny jogurt owocowy ma więcej kalorii na 100g niż Coca-Cola :bum:
Internet pisze:Glikozydy stewiolowe (E960)

Glikozydy stewiolowe mają słodkość 200-300 razy większą niż cukier (sacharoza), przy zerowej kaloryczności.

Pozyskuje się je z liści roślin o nazwie stewia (łac. Stevia rebaudiana). Liście tej rośliny są umieszczane pod wodą przez tydzień. Tak uzyskany roztwór wodny jest następnie oczyszczany i suszony, aż do uzyskania kryształów glikozydów stewiolowych.
Ostatnio zmieniony 13 maja 2014, 08:26 przez zoltar7, łącznie zmieniany 2 razy.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
MichalJ
Ekspert/Trener
Posty: 2107
Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Peru
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W coli i tak jest mało, są inne gazowe cukrowe bomby bo maja nawet 12 łyżeczek na puszke :)

Ze stewią jest właśnie ten problem, że wiele jej produktów jest masakrycznie nie dobrych, gorzkich. Przez lata sprawdziłem bardzo dużo rodzajów stewii i te które tu prezentuje są bardzo dobre. Chociaż najdoskonalsza jest stewia z boliwii, ale niestety w Polsce jej nie dostaniemy, a szkoda
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac

www.rodzinkamisyjna.pl
Iseul
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 160
Rejestracja: 26 lis 2013, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

No dobra, ale do czego wy tej stewii uzywacie?

Mi akurat jej smak/posmak zupelnie nie przeszkadza, moglabym sobie sadzonke trzasnac (chociaz ktos mi kiedys tlumaczyl, ze u nas jest za malo slonca, zeby byla naprawde slodka), ale do herbaty/kawy i tak nie lubie dodatkow jakichkolwiek, nie wyobrazam sobie picia slodkiej herbaty, bo slodkie zabija mi smak herbaty i kazdy jej gatunek smakuje tak samo.
Natomiast z raz na miesiąc mam ochote na jakies ciasto na drozdzach, a na stewi czy ksylitolu to przeciez nie wyjdzie :ojnie: A do innych wypiekow wystarcza mi banany czy buraki, w warunkach polskich latwo dostepne i tanie, i same w sobie juz slodkie.
Ksylitol w kuchni mi stoi chyba juz z rok, bo nie mam do czego uzyc...
Awatar użytkownika
MichalJ
Ekspert/Trener
Posty: 2107
Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Peru
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja do ciasta drożdżowego używam stewie. Cukier jest tylko potrzebny, żeby drożdże szybciej rosły, ale bez niego też wystartują.
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac

www.rodzinkamisyjna.pl
Iseul
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 160
Rejestracja: 26 lis 2013, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ooo, robisz drozdzowca na stewii? I daje rade?
Mozesz napisac jak? Bo jak sie domyslam Twoj starter nie ma tez mleka...
Na forach kulinarnych panuje poglad, ze stewia jest grzybobojcza i drozdze zdechna, jakos go bezkrytycznie przejelam... :ojoj: zwlaszcza, jak iles osob probowalo i im nie wyroslo...
Mam drozdze w mleku sojowym rozciapac i co dalej :szok: ?
(mlekosojowe mam, ale domowej produkcji, wiec cukru w nim tez niet)
Awatar użytkownika
MichalJ
Ekspert/Trener
Posty: 2107
Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Peru
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja robię na wodzie lub mleku kokosowym. Ostatnio robiłem ze stewią w płynie. Możesz dodać łyżeczkę miodu jak chcesz, żeby szybko wystartowało.

Ja robię tak

w szklance ciepłej wody rozpuszczam drożdże i łyżeczkę miodu opcjonalnie. Dodaję szklankę mąki( zwykle mieszam graham i zwykłą) i zostawiam żeby wystartowało, potem w zależności od tego jakie ciasto chcę uzyskać czy na pizze, czy na drożdżówki czy półkruche dodaję mąki i wody i stewi, aby uzyskać odpowiednią słodycz. Zostawiam do wyrośnięcia i piekę

Być może stewia, może zepsuć drożdże jeżeli dodasz je do zaczynu. Ja zawsze dodaje jak już drożdże się rozpędzą
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac

www.rodzinkamisyjna.pl
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Iseul pisze:No dobra, ale do czego wy tej stewii uzywacie?
wyłącznie do kawy. kupiłam taką w tabletkach, ale to była pomyłka.
Iseul pisze:Natomiast z raz na miesiąc mam ochote na jakies ciasto na drozdzach, a na stewi czy ksylitolu to przeciez nie wyjdzie :ojnie:
nie próbowalam, ale moja eksperymentująca koleżanka piecze ciasta z ksylitolem właśnie i twierdzi, że nie ma róznicy w smaku. chociaż nie wnikałam czy drożdżowe też jej wychodzi.
Obrazek
Awatar użytkownika
FilipO
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 602
Rejestracja: 15 maja 2011, 21:27
Życiówka na 10k: 38:15
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

A jak to wygląda z kalorycznością? Podobno sama stewia kalorii nie ma, ale słodzidła na bazie stewii z półek sklepowych często pod względem kaloryczności nie różnią się od cukru (http://www.ilewazy.pl/lyzka-slodziku-stewia-gold).

Jak to jest z produktami ze stron zasugerowanych przez autora?
http://www.sklep.znaturyzdrowie.pl/stev ... p-279.html

http://sklep.biovitus.pl/index.php?main ... ts_id=1297
Obecnie: wieczny kontuzjusz.
Stare dzieje i rekordy życiowe:
5km - 18min 32s - rok '13
10km - 38min 14s - rok 13'
Awatar użytkownika
MichalJ
Ekspert/Trener
Posty: 2107
Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Peru
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Produkty, które zasugerowałem to czysta stewia bez żadnych dodatków. Reszta bym nie kupił.
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac

www.rodzinkamisyjna.pl
Awatar użytkownika
MichalJ
Ekspert/Trener
Posty: 2107
Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Peru
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Stewia gold, która jest w linku to właśnie jedna ze stewii, w których stewii prawie nie ma jest za to jako nośnik maltodekstryna, która sama w sobie nie jest bardzo słodka, ale kaloryczna. Używa się jej np. do produkcji odzywek węglowodanowych dla sportowców. W połączeniu ze stewią ma smak praktycznie jak cukier i niestety wychodzi bardzo drogo bo w opakowaniu za 15zł jest dosłownie kilka łyżek słodzika, który używa się w takiej samej proporcji jak cukier.
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac

www.rodzinkamisyjna.pl
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ