ZACZYNAM ....z niczym;)
Moderator: beata
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 730
- Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
beata piękne, dynamiczne zdjęcia, widać siłę i ducha walki:-D
To mój pierwszy Ekieden i mi akurat bieganie po parku bardzo pasowało. Kibice mogli mi towarzyszyć na każdej pętli i to bardzo pomagało. Impreza idealnie nadaje się do rodzin, bo było dużo atrakcji dla dzieci, jedzenie, picie, atmosfera piknikowa. Bieganie drużynowe jest super. Wzajemnie się dopingowaliśmy. Ma_tika tradycyjnie narzeka, ale wykręciła życiówkę i biegła jak czołg, wyprzedzając wszystkich po drodze. Jestem też dumna z moich znajomych, których namówiłam na udział w imprezie, a był to ich pierwszy start po dłuuugiej przerwie i bardzo dobrze się spisali. Mój czas zgodny z założeniami. Emocji było tyle, że przez pierwszy kilometr ledwie wiedziałam, co się dzieje - totalny amok. Potem już jakoś szło:-D
kasia41 katujesz się treningami:-) Podziwiam!
To mój pierwszy Ekieden i mi akurat bieganie po parku bardzo pasowało. Kibice mogli mi towarzyszyć na każdej pętli i to bardzo pomagało. Impreza idealnie nadaje się do rodzin, bo było dużo atrakcji dla dzieci, jedzenie, picie, atmosfera piknikowa. Bieganie drużynowe jest super. Wzajemnie się dopingowaliśmy. Ma_tika tradycyjnie narzeka, ale wykręciła życiówkę i biegła jak czołg, wyprzedzając wszystkich po drodze. Jestem też dumna z moich znajomych, których namówiłam na udział w imprezie, a był to ich pierwszy start po dłuuugiej przerwie i bardzo dobrze się spisali. Mój czas zgodny z założeniami. Emocji było tyle, że przez pierwszy kilometr ledwie wiedziałam, co się dzieje - totalny amok. Potem już jakoś szło:-D
kasia41 katujesz się treningami:-) Podziwiam!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 423
- Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
- Życiówka na 10k: 40:22
- Życiówka w maratonie: 3:15:22
Taka sztafeta to fajna sprawa, ja dobrze pamietam te emocje podczas sztafet. Niestety jedną wspominam źle, kiedy biegnąc na ostatniej zmianie dałam sie wyprzedzić jednej dziewczynie i przez mnie straciliśmy pierwsze miejsce (czasy liceum)!
Cóż, czasem i tak bywa!
Innym razem straciliśmy medal na mistrzostwach Polski przez inną koleżankę i wiecie do tej pory ńie wiemy co ona zrobiła, czy pomyliła trasę czy coś ale z 2 miejsca (mając przewagę nad pozostałymi jakieś 500-600) spadłyśmy na 5, ze stratą do 4 jakieś dobre 700m, przy czym pętla miała 1500m!
Ja na starcie mam zawsze tętno ok 120
wiec emocje zawsze mi towarzyszą!
Cóż, czasem i tak bywa!
Innym razem straciliśmy medal na mistrzostwach Polski przez inną koleżankę i wiecie do tej pory ńie wiemy co ona zrobiła, czy pomyliła trasę czy coś ale z 2 miejsca (mając przewagę nad pozostałymi jakieś 500-600) spadłyśmy na 5, ze stratą do 4 jakieś dobre 700m, przy czym pętla miała 1500m!
Ja na starcie mam zawsze tętno ok 120


-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1444
- Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
- Życiówka na 10k: 42.23
- Życiówka w maratonie: brak
Beata zdjęcia super,widać moc i siłę!!!!!
Ania Ekiden fajna zabawa i to najważniejsze,a Matika ja Cie proszę Ty nie narzekaj,życiówka fajna,będzie jeszcze można ją poprawić
Kate jak po imprezie komunijnej????
ASK co u Ciebie?
Papilonka czy Ty już całkiem o nas zapomniałaś?Mam nadzieję,że troszku szurasz??
Ania Ekiden fajna zabawa i to najważniejsze,a Matika ja Cie proszę Ty nie narzekaj,życiówka fajna,będzie jeszcze można ją poprawić

Kate jak po imprezie komunijnej????
ASK co u Ciebie?
Papilonka czy Ty już całkiem o nas zapomniałaś?Mam nadzieję,że troszku szurasz??
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6528
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Ha, dzięki, ale to zdjęcia sprzed 4-6 latkasia41 pisze:Beata zdjęcia super,widać moc i siłę!!!!!

Teraz mocy już nieco mniej


Jeśli chodzi sprawy techniczne, to jestem słaba, nawet moi sporo młodsi bracia zawsze mają ze mnie ubaw, że w prostym telefonie czegoś nie umiem zrobić

- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Bardzo fajnie zdjęcia, co z tego, że stare 
Co do techniki, to ja dla odmiany gubię się rzadko, za to mój były był kompletną nogą w tych sprawach. Zawsze mu musiałam wszystko ustawiać w telefonie, w budziku, radiu, naprawiałam sprzęty domowe i tak dalej
Inżynierska córka
Miałam dzisiaj znowu zacząć dietę, ale w pracy mam taką padakę, że nie miałam czasu zrobić sobie porządnego śniadania
A waga pokazuje jakieś herezje, w życiu nie ważyłam tak dużo! Ale na szczęście nogi jakoś odpoczęły po maratonie i biega mi się już nieco przyjemniej. Chociaż dziś znowu je sobie skatuję na pumpie 

Co do techniki, to ja dla odmiany gubię się rzadko, za to mój były był kompletną nogą w tych sprawach. Zawsze mu musiałam wszystko ustawiać w telefonie, w budziku, radiu, naprawiałam sprzęty domowe i tak dalej


Miałam dzisiaj znowu zacząć dietę, ale w pracy mam taką padakę, że nie miałam czasu zrobić sobie porządnego śniadania


[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- ASK
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1733
- Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: 50:08
- Życiówka w maratonie: 4:43:44
- Lokalizacja: Wroclaw
Cześć, ja po weekendzie, pracowitym, byliśmy na komunii, mnóstwo spraw organizacyjnych, więc biegać mogłam dopiero dzisiaj. W zeszłym tygodniu robiłam tylko delikatne przebieżki, a teraz już wracam do mojego planu treningowego, bo połówka we Wrocławiu już za miesiąc z kawałkiem. A teraz w sobotę ok 5 km w ramach sztafety firmowej, musze się wykazać jakoś, żeby nie było, że niby biegam, a wypadnę gorzej niż inni niebiegający
Plan mam taki, że ostatni bieg w środę, w czwartek i piątek będzie regeneracja, a w sobotę idę na maksa jak się uda. Oczywiście do "marnej"
życiówki Ma_tiki to nawet się nie zbliżę, marzę o 25 minutach.


- Doroteczka
- Stary Wyga
- Posty: 217
- Rejestracja: 18 mar 2013, 08:48
- Życiówka na 10k: 58:57
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Ksw
- Kontakt:
Cześć Dziewczęta
rzadko piszę, ale nadrabiam czytanie jak tylko mogę 
Gratuluję pięknych treningów i życiówek
Beata super zdjęcia!! Zacięta jesteś to widać
Oczytałam się o tym Waszym jedzeniu i normalnie wychodzi, że wcale nie tak najgorzej się odżywiam
A myślałam, że jest kiepsko.
Hmm a mi się całkiem dobrze współpracuje z elektroniką i bardzo często pomagam facetom w ogarnięciu czegoś tam, bo poprzestawiali i naklikali, i już nie mają sił do ustrojstwa...a ja mam sporo cierpliwości
Dziś u mnie piękna pogoda, wczoraj padało cały dzień. Niedługo idę na bieganie nad Dunaj, potem ćwiczenia i dzień można zaliczyć do udanych


Gratuluję pięknych treningów i życiówek

Beata super zdjęcia!! Zacięta jesteś to widać

Oczytałam się o tym Waszym jedzeniu i normalnie wychodzi, że wcale nie tak najgorzej się odżywiam

Hmm a mi się całkiem dobrze współpracuje z elektroniką i bardzo często pomagam facetom w ogarnięciu czegoś tam, bo poprzestawiali i naklikali, i już nie mają sił do ustrojstwa...a ja mam sporo cierpliwości

Dziś u mnie piękna pogoda, wczoraj padało cały dzień. Niedługo idę na bieganie nad Dunaj, potem ćwiczenia i dzień można zaliczyć do udanych

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Dalej, wyżej i na przekór!! http://bliczek.pl 

- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
cześć dziewczynki
Gratulacje udanych biegów, rekordów, treningów itd, jestem z was dumna
jak dojdę do siebie to sie biore za treningi, chce pobic 'rekord' swój na 15km
w końcu będe biegła z frankliną, a ona się ściga jak dzik
może uda mi się pojechać w tym tyg. na bieg na 5km w Koszalinie, sprawdzę swoją formę
no więc impreza się udało, nie udała się tylko pogoda, ale cóż, na to akurat wpływu nie miałam, wszytsko inne poszło znakomicie, jedzonko było super, goście zadowoleni, młody się cieszył z prezentów, ufff, nareszcie po wszytskim
serdeczne
pozdro

Gratulacje udanych biegów, rekordów, treningów itd, jestem z was dumna

jak dojdę do siebie to sie biore za treningi, chce pobic 'rekord' swój na 15km


może uda mi się pojechać w tym tyg. na bieg na 5km w Koszalinie, sprawdzę swoją formę

no więc impreza się udało, nie udała się tylko pogoda, ale cóż, na to akurat wpływu nie miałam, wszytsko inne poszło znakomicie, jedzonko było super, goście zadowoleni, młody się cieszył z prezentów, ufff, nareszcie po wszytskim


serdeczne

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1444
- Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
- Życiówka na 10k: 42.23
- Życiówka w maratonie: brak
Kate fajnie,że impreza udała się.Najważniejsze,że "komunista" zadowolony.Teraz jeszcze biały tydzień i pi stresie
ASK musisz faktycznie dać z siebie sporo,bo przecież to bieg firmowy
Paulina też powspominałam sobie sztafety w których brałam udział,oj bardzo dawne czasy,ale jakie emocje
Zawsze biegałam na ostatniej zmianie i to na mnie spadała cała odpowiedzialność
ale fajnie było!!

ASK musisz faktycznie dać z siebie sporo,bo przecież to bieg firmowy

Paulina też powspominałam sobie sztafety w których brałam udział,oj bardzo dawne czasy,ale jakie emocje

Zawsze biegałam na ostatniej zmianie i to na mnie spadała cała odpowiedzialność

Blog viewtopic.php?f=57&t=53762
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 423
- Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
- Życiówka na 10k: 40:22
- Życiówka w maratonie: 3:15:22
Dzień dobry !!
Ja już po treningu, koktajl owocowy wypity i więc jestem pełna energii na dalsza cześć dnia
Jutro planuje wstać o 6, zrobic 50min wg planu bo pózniej nie wiem kiedy bede biegać.
O 8:30 mam wizytę u chirurga szczekowego, będziemy usuwać 8kę wiec skończy sie antybiotykiem i pewnie tygodniowa przerwą
Wiec i treningi muszę odpuścić!
Ja już po treningu, koktajl owocowy wypity i więc jestem pełna energii na dalsza cześć dnia

Jutro planuje wstać o 6, zrobic 50min wg planu bo pózniej nie wiem kiedy bede biegać.
O 8:30 mam wizytę u chirurga szczekowego, będziemy usuwać 8kę wiec skończy sie antybiotykiem i pewnie tygodniowa przerwą

Wiec i treningi muszę odpuścić!
- cava
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1701
- Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ojejku Paulina, to trzymam kciuki żeby szybko i bezproblemowo poszło z tą ósemką.
Tydzień przerwy to tam żadna przerwa. Odpoczną nogi i polecisz jeszcze szybciej.
A jak ju z przy koktajlach jesteśmy.
Maj to sezon na pokrzywy.
Są teraz najlepsze, takie jeszcze młodziutkie i delikatne. (ale parzą cholery jak wściekłe)
Sobie zbieram i miksuję z koktajlami warzywno-owocowymi.
Tydzień przerwy to tam żadna przerwa. Odpoczną nogi i polecisz jeszcze szybciej.
A jak ju z przy koktajlach jesteśmy.
Maj to sezon na pokrzywy.
Są teraz najlepsze, takie jeszcze młodziutkie i delikatne. (ale parzą cholery jak wściekłe)
Sobie zbieram i miksuję z koktajlami warzywno-owocowymi.
- ASK
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1733
- Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: 50:08
- Życiówka w maratonie: 4:43:44
- Lokalizacja: Wroclaw
Kachita, kojer, Paulina, wykruszyl nam sie jeden zawodnik do sztafety firmowej w sobote i szukam zastepstwa. Ktos zainteresowany? 5 km w Parku Grabiszynskim o 12. Oczywiscie oplata po naszej stronie a gratis dorzucamy udzial w pikniku firmowym po biegu.
Paulina, jakbys mogla pobiec, to nawet z wyrwanym zebem bedziesz najszybsza z mojej firmy
Paulina, jakbys mogla pobiec, to nawet z wyrwanym zebem bedziesz najszybsza z mojej firmy

- kojer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1757
- Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
- Życiówka na 10k: 46:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Ja niestety nie mogę, jestem w Warszawie w weekend.ASK pisze:Kachita, kojer, Paulina, wykruszyl nam sie jeden zawodnik do sztafety firmowej w sobote i szukam zastepstwa. Ktos zainteresowany? 5 km w Parku Grabiszynskim o 12. Oczywiscie oplata po naszej stronie a gratis dorzucamy udzial w pikniku firmowym po biegu.
Paulina, jakbys mogla pobiec, to nawet z wyrwanym zebem bedziesz najszybsza z mojej firmy
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
A szukacie kogoś raczej szybszego czy obojętne?ASK pisze:Kachita, kojer, Paulina, wykruszyl nam sie jeden zawodnik do sztafety firmowej w sobote i szukam zastepstwa. Ktos zainteresowany? 5 km w Parku Grabiszynskim o 12. Oczywiscie oplata po naszej stronie a gratis dorzucamy udzial w pikniku firmowym po biegu.
Paulina, jakbys mogla pobiec, to nawet z wyrwanym zebem bedziesz najszybsza z mojej firmy

[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]