DYSKUSJA: Diety tłuszczowe, LCHF, paleo, primal w sporcie

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kfadam pisze:jabbur dopiero co dawałem link i sam pisałem o tym. Organizm duży deficyt kaloryczny traktuje jako zagrożenie, zwalnia metabolizm i oszczędza jak i gdzie się da, po takim eksperymencie prędzej zyskasz tkankę tłuszczowa niż ją stracisz.
Znam "klasyczną teorię", ale wiesz - słyszałem też, że bez 50% energii z ww to się nie da przeżyć ;)
Natomiast nie wpadły mi nigdzie w oczy badania dużego deficytu u osób, które od lat jadą na tłuszczu. Jeżeli znasz coś, daj proszę linka, chętnie poczytam.
Gdyż nie widzę powodu dla którego organizm miałby zacząć katabolizować tkankę mięśniową, skoro tłuszcz to dla niego chleb powszedni.

Bodajże lubiębudyń wspominał, że biega na tłuszczu i 1500kcal górskie maratony. Trza by zrobić biopsję i sprawdzić procent bf i tłuszczenie organów wewnętrznych :)
Ostatnio zmieniony 08 maja 2014, 10:01 przez jabbur, łącznie zmieniany 1 raz.
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
New Balance but biegowy
WszystkieNazwyZajete
Wyga
Wyga
Posty: 51
Rejestracja: 19 maja 2013, 17:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kielce

Nieprzeczytany post

Ważę się raczej raz dziennie :oczko:
We are but sparks in a darkened
world
And yet some things were born
to burn
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

jabbur, to dobre pytanie. Ostatnio sporo czytałem o intermittent fasting, czyli poście przerywanym. Jak się okazuje, organizm reaguje obniżeniem metabolizmu tylko na długotrwałą i ciągłą restrykcję kalorii, tak jak w typowym odchudzaniu. Krótkotrwałe, nawet całkowite posty trwające 24-48h powodują wręcz przyśpieszenie metabolizmu, bo organizm w ten sposób zwiększa szanse na zdobycie pożywienia. Bardzo mocno zwiększa się wtedy wydzielanie hormonu wzrostu (o 1300% u kobiet i o 2000% u mężczyzn???), co chroni mięśnie przed katabolizmem.
Tak że ponoć dobrym sposobem na gonienie zajączka i złapanie zajączka przy odchudzaniu jest na przykład alternate day fasting, gdzie przez dzień nie je się nic, a na drugi je się według głodu i zapotrzebowania. Przeważnie drugiego dnia je sie nieco więcej niż trzeba, ale per saldo wychodzi się na duży minus kaloryczny, i to bez efektów typu spowolnienie metabolizmu.
Pojedyńczy dzień postu w ogóle nic nikomu nie zrobi, o ile później będzie się jadło dość. A zawsze spali się podczas takiego dnia 200-300g własnego fatu.
Z tym że podejrzewam, że przy zejściu BF do jakiegoś niskiego poziomu głód w końcu stanie się ciężki do zniesienia. Ale z początku, przynajmniej u tłuszczowca niknie się w oczach, i jest to chyba łatwiejsze do zniesienia niż typowa dieta, bo zawsze co drugi dzień można się najeść do syta.

Linken.
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja chyba nie mogę "żywić" się samą kawą z masłem na śniadanie... Mam później taki ogólny dyskomfort, jakbym miał zbyt dużo kofeiny w organizmie, zresztą zawsze tak miałem jak wypiłem kawę z samego rana. Będę musiał zasuwać jakąś kiełbachę lub tłustą jajecznicę, a kawkę jak do tej pory po jakiś 2 godzinach...

Kiedy mam się spodziewać jakiegoś osłabienia w związku z brakiem ww w diecie? Dziś trochę pobiegałem i było tragicznie ;), z tym, że miałem kilkumiesięczną przerwę w treningach i nie wiem czy do końca łączyć to z dietą czy po prostu słabą kondycją w tej chwili.
Ostatnio zmieniony 08 maja 2014, 10:23 przez Skoor, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Klosiu- dzięki, to jest jedna z opcji na mocną redukcję. drugim pytaniem jest nadal wpływ głodówki na kogoś , kto beztreningowo utylizuje tłuszcz, jako 90% źródeł energii. Męczy mnie temat, bo mi tydzień do maratonu został i zanim zacznę ładować makarony, chciałbym jeszcze z kilo sadła wywalić.

Skoor - osłabienie poczujesz, jak spalisz zapasy glikogenu (maks 2000-2500 kcal). Bedziesz wtedy zasuwać na waciano-ołowianych nogach, jak poczujesz, to rozumiesz :)
A kawa z masłem to raczej taki fastfood niż pełny posiłek. U mnie wystarcza by dopedałować do roboty (10k), gdzie już orzechy, żółty ser, kabanos i zielenina.

[Edit]. No dobra, przeorałem nieco internet. Nie ma analiz na większych próbach, jak przebiega lipoliza przy dłuższej "głodówce" na LCHF, a faktycznie jest sporo relacji, że 8-32h postu dobrze robi i daje kopa, także w kontekście przyrostu tkanki mięśniowej. Ehh... trzeba będzie pójść na liposukcję ;)

dieta rotacyjna

Przy okazji chyba "wyjaśniłem" sobie moje zjazdy energetyczne po wszamaniu większej (+30g) porcji białka - wyrzut insuliny następuje
Ostatnio zmieniony 08 maja 2014, 12:04 przez jabbur, łącznie zmieniany 5 razy.
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ok, to juz sie nie martwie i czekam na "smierc" :bum:
Wlasnie robie obiad, karkowka na smalcu i salatka z awokado, papryki czerwonej, pietruszki i majonezu :ble: ;)
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cholera... Dalej czytam ten wątek (31 strona ;)) i ciągle nasuwa mi się porównanie do samochodów: węglowodany to benzyna, a tłuszcze to ON :hej:

Wypiłem kawę ze śmietaną 30%... bleeee :trup:
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Jeżeli już, to węgle to nitro, które powinno się stopniowo włączać od 75-80% hrmax. Normalny człowiek powinien większość energii czerpać z tłuszczu, bo to zapewnia jaką taką równowagę energetyczną organimu. A węgle to doładowanie na wysiłki maksymalne.

Ludzie obecnie chorują na choroby cywilizacyjne, bo dieta jakiej używają wymusza spalanie węgli przez organizm przez większość doby. A nie jesteśmy do tego ewolucyjnie przystosowani.
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:Cholera... Dalej czytam ten wątek (31 strona ;)) i ciągle nasuwa mi się porównanie do samochodów: węglowodany to benzyna, a tłuszcze to ON :hej:

Wypiłem kawę ze śmietaną 30%... bleeee :trup:
Bo tak jak pisali poprzednicy kawa ze śmietaną to raczej taki zapychacz na szybko. Łatwy i tani sposób na wrzucenie 500-1000kcal jak się nie ma czasu na normalne jedzenie. Mi kawa ze śmietaną tez najmniej smakuje. Albo masło albo odrobina mlecznej pianki :D
Awatar użytkownika
smoła
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 541
Rejestracja: 13 lut 2014, 23:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czy aby z zrzucać kilogramy, trzeba też stosować ujemny bilans, czy odżywiać się wg zapotrzebowania organizmu tzn. kiedy jestem głodny i do uczucia sytości?
Obrazek
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

kisio pisze:
Skoor pisze:Cholera... Dalej czytam ten wątek (31 strona ;)) i ciągle nasuwa mi się porównanie do samochodów: węglowodany to benzyna, a tłuszcze to ON :hej:

Wypiłem kawę ze śmietaną 30%... bleeee :trup:
Bo tak jak pisali poprzednicy kawa ze śmietaną to raczej taki zapychacz na szybko. Łatwy i tani sposób na wrzucenie 500-1000kcal jak się nie ma czasu na normalne jedzenie. Mi kawa ze śmietaną tez najmniej smakuje. Albo masło albo odrobina mlecznej pianki :D
Ze śmietaną czy mlekiem jest właśnie....ble.Natomiast z masłem jest super i z upływem czasu więcej tego masła dodaję. :hej:
I dość długo syci jak na taką niewielką ilość kcal.
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Przy niskiej insulinie uruchamia się hormon wzrostu, stałe podżeranie węgli o wysokim IG podnosi insuline i go blokuje.
Głodówka np. od niedzieli od kolacji do wtorkowego śniadanka będzie ok. Gorzej gdyby miało to być długotrwały mocno ujemny bilans przy jednoczesnym dużym wysiłku. Możesz zrobić głoda ale przy minimalnym wysiłku i wtedy powinno szybko zlecieć pare kg sadła.
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

wygibus pisze:Czy aby z zrzucać kilogramy, trzeba też stosować ujemny bilans, czy odżywiać się wg zapotrzebowania organizmu tzn. kiedy jestem głodny i do uczucia sytości?
Przy minimalnie ujemnym (300-500kcal) i lekkim wysiłku pójdzie to szybciej.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czy to normalne, że na trzeci dzień czuję się niespecjalnie? Było ok do godziny 11, później stanąłem przy pacjencie i zacząłem odczuwać lekkie mdłości i pot mnie zaczął oblewać. Niefajne uczucie... :echech:
Awatar użytkownika
502340
Wyga
Wyga
Posty: 85
Rejestracja: 08 kwie 2014, 12:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tworóg Mały

Nieprzeczytany post

Czym grozi zbyt mała ilość ww w diecie? Zbyt mała tj mniej niż 50 g np. 20 g ww.
Trening jak poniżej. Wiek 58, waga 90 kg, wzrost 180cm.
Obrazek
ODPOWIEDZ