Jako "mors" z wieloletnim stażem niczego takiego nie zauważyłem. Zauważyłem natomiast, jak szybko nabiera się tłuszczu po włączeniu do diety cukrów prostych.dont_ask pisze:a ja mam takie dwie wątpliwości
2. od zimna chyba raczej obrasta się w tłuszcz; gromadzenie tkanki podskórnej i wzmożone owłosienie są zdaje się reakcją przystosowawczą na zimno;
Jeszcze co do tłuszczu: kilka miesięcy temu mówiło się dość dużo o wynikach pewnych badań przeprowadzonych na holenderskim uniwersytecie. Badania sugerowały, że przy ekspozycji na nieco niższe temperatury (nie więcej niż 19 stopni Celciusza w pomieszczeniu zimą), tworzy się więcej tzw. brązowego tłuszczu. Brązowy tłuszcz ma tę właściwość, że znacznie przyspiesza metabolizm a jest go w organizmie człowieka bardzo mało.
http://life.nationalpost.com/2014/01/23 ... and-study/
Kurcze mięśni mogą wystąpić i jest to uznawane za I stopień hipotermii. Zanim do nich dojdzie, następuje nasilenie mechanizmu termogenezy. Jedno i drugie wiąże się z wydatkiem energetycznym. Poddając się ekspozycji na niskie temperatury można zwiększyć zdolność termogenezy i nieco odsunąć w czasie I fazę hipotermii. Nie warto się jednak doprowadzać celowo do takiego stanu podczas treningu gdyż wychłodzone mięśnie tracą moc a dreszcze oznaczają duży spadek koordynacji. Chyba, że ktoś trenuje pod te zawodyaxell pisze:Nie wiem czy to będzie odpowiedz na pytanie, ja to widzę tak, że kiedy jest za zimno jest to poza dyskomfortem zimna przechodzą jeszcze dreszcze - czyli skurcze mięśni których jedynym celem jest ograć organizm, bez tych skurczy sam z siebie organizm się nie ogrzeje.jabbur pisze:Sama mądrość. Ale nurtuje mnie czy przy odpowiednio mocnym WYCHŁODZENIU organizmu można "zyskać" dodatkowy wydatek energetyczny generowany przez ciało, które musi się ogrzać. Wie ktoś?