
Początki i dylematy odnośnie biegania i pomoc w treningu.
- Johnny Żuberek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 783
- Rejestracja: 02 gru 2013, 15:47
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: DNF
- Lokalizacja: Mogilany
- Kontakt:
Dawid, brawo! Ten "sen a'la Picasso" świetny, wróżę Ci kolejną nagrodę. A na scenie - widzę energię: istny Shakin' Dudi, tylko z włosami 

PB: 1000m - 3:54,7 * 5k - 24:01 * 10k - 49:18 * HM - 2:02:26
ZCZASODYSTANSEMZMAGACTWO *** POCHWAŁOZJEBKOPORADNIA *** STARE_DZIEJE *** STARA_KOMENTOWNIA

ZCZASODYSTANSEMZMAGACTWO *** POCHWAŁOZJEBKOPORADNIA *** STARE_DZIEJE *** STARA_KOMENTOWNIA

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 276
- Rejestracja: 20 sty 2014, 20:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polanka Wielka koło Oświęcimia.
Johnny Żuberek dzięki, chcieliśmy się wyróżnić, bo zazwyczaj występujący są monotonni. Praktycznie wyjdzie ktoś zaśpiewa do podkładu i zejdzie. My postanowiliśmy dodać instrumenty, energię, robić show mieć kontakt z publicznością i się odróżniać od reszty. Udaje się bo ludzie najwięcej się bawią przy naszych występach proszą o bisowanie co się niewielu udaje. A w konkursie zobaczymy może się uda coś wygrać.
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Powodzenia chłopie! Zarówno w działalności artystycznej jak i tej sportowej
W końcu teraz jesteś też biegaczem 


- Szybki90
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 368
- Rejestracja: 23 sty 2014, 12:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: KRAKÓW
Dawid jesteś super gość pasja ładna i śledzę Twoje biegi i naprawdę dajesz gościu radę biegałeś po 1.5 km a teraz już 2.5 km no proszę proszę kobietami się nie przejmuj na pewno znajdziesz jedną jedyną ,która Cie zaakceptuje takiego jaki jesteś kwestia tylko i wyłącznie czasu. Forum duże więc dużo ludzi i dlatego jest jak jest ale każdy Cię tu normalnie traktuje nikt nie wytyka a bo on jest inny dawno nie pisałem bo tu bieganie tu dieta no i tak to wygląda czas z rodzinką też spędzam ale odświeżam temat wbijając i komentując. Życiówkę zaliczyłem co dla mnie mega duży sukces 10 km - 56 min także nie jest źle. Co tu więcej pisać biegaj dalej nie zwarzaj na innych co kto mówi bo świat piękny tylko ludzie to kurwy no i tak jest niestety tyle od mnie jak coś potrzebujesz Dawid pisz priv. Pozdrawiam , Szybki90
NEVER GIVE UP
- gener
- Dyskutant
- Posty: 37
- Rejestracja: 02 sty 2014, 13:52
- Życiówka na 10k: 58:17
- Życiówka w maratonie: brak
Zechciejmy brać przykład z Dawida, który cieszy sie z prostych rzeczy. Gdybyśmy choć usiłowali czuć i myśleć jak Dawid świat -moim zdaniem- byłby znacznie piękniejszy.Szybki90 pisze: (...) tylko ludzie to kurwy no i tak jest niestety tyle od mnie jak coś potrzebujesz Dawid pisz priv. Pozdrawiam , Szybki90
Dawidzie czytając twoje wiersze wyczuwam szczerą prostotę wypowiedzi. Nie próbujesz olsnic zaskakującym zwrotem, metaforą, bądź słowem kunsztownym. Twoja poezja płynie centralnie z serducha. Dla mnie jest to wystarczający bodziec treningowy, który moze sprawić że wygram z samym sobą. Pokonamy wszelkie ograniczenia, będę miał na starcie niebywałą siłę, która sprawi ze sam zadziwie się rezultatem na mecie. Nawet nie wiem sam jak silnie zostanę zmotywowany? Czy moje ciało wytrzyma ten zastrzyk duchowej energii?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 276
- Rejestracja: 20 sty 2014, 20:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polanka Wielka koło Oświęcimia.
Dziękuje wam serdecznie, nie spodziewałem się takiej reakcji. Fajnie, że tak pasje i mnie odbieracie. Ja niedawno z kolejnego treningu wróciłem. A i przypominam od jutra kolejna moja walka i konkurs, więc jak chcecie pomóżcie i głosujcie :uuusmiech:
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 276
- Rejestracja: 20 sty 2014, 20:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polanka Wielka koło Oświęcimia.
Witam ostatnio tu nie pisałem nie było o czym, a i nie chciałem zanudzać. Dzisiaj chcę się pochwalić kolejnym sukcesem, 1 raz udało mi się 3.0 km trening zrobić. I raz tylko przeszedłem do marszu na chwilę. Jestem szczęśliwy i mega dumny z siebie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 276
- Rejestracja: 20 sty 2014, 20:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polanka Wielka koło Oświęcimia.
Sammi niezły pomysł pomyśle nad tymi szybkim biegiem. Nie myślałem, że mi się uda im większy dystans to trudniej, ale dałem rade 

-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 03 maja 2014, 19:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Oczywiście, że dałeś
Nie ma innej opcji!
Jestem pod wrażeniem - Twoich pasji, talentów i tej szczerości i otwartości. Jesteś DOBRYM człowiekiem.
3 km... Ja jeszcze nieprędko... szacun...
Ale turlam się zaraz za Tobą

Jestem pod wrażeniem - Twoich pasji, talentów i tej szczerości i otwartości. Jesteś DOBRYM człowiekiem.
3 km... Ja jeszcze nieprędko... szacun...
Ale turlam się zaraz za Tobą

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 276
- Rejestracja: 20 sty 2014, 20:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polanka Wielka koło Oświęcimia.
Kolejny trening za mną, dzisiaj pecha miałem wyszedłem na trening lekko zachmurzone niebo, biegłem w deszczu a wracałem po treningu w słońcu. A i mam pytanie odnośnie formy czy to normalne, że nierówna forma? Np. jednego dnia mi się biega super i robię 3 km. w czasie np. 18.59 min. a innego dnia zaś czuję się gorzej i czas mam np. 21.17 min. czyli 2 min. gorzej. Normalne taka różnica mam się czym martwić?
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 03 maja 2014, 19:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Moim zdaniem normalne. Nie zawsze będziesz w doskonałej formie, nie zawsze będzie progres. Ale nie zrażaj się, tylko biegnij dalej. Nie dla czasu, tylko dla siebie 
Zauważyłam, że u mnie wiele zależy od tego, co zjem wcześniej. Na samym białku leci się gorzej, nie wiem dlaczego, najlepiej na węglach jednak. I jak jest chłodniej, to też gorzej, ale ja jestem ciepłolubna. Najlepiej biegało mi się w upały - wtedy miałam najlepsze czasy. Ale ja dziwna jestem, nie bierz ze mnie przykładu

Zauważyłam, że u mnie wiele zależy od tego, co zjem wcześniej. Na samym białku leci się gorzej, nie wiem dlaczego, najlepiej na węglach jednak. I jak jest chłodniej, to też gorzej, ale ja jestem ciepłolubna. Najlepiej biegało mi się w upały - wtedy miałam najlepsze czasy. Ale ja dziwna jestem, nie bierz ze mnie przykładu

- smoła
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 541
- Rejestracja: 13 lut 2014, 23:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
@DawidK, masz rację jednego dnia biega się super, innym razem ociężale. Raz szybciej, raz wolniej. Ja obrałem sobie strategię wolnych biegów, na rzecz wybieganego czasu i kilometrów. Nic tak dawno mnie nie cieszyło, jak przeszurałem 17 km w niedzielny poranek w tempie 7:35 min/ km. Przecież to tempo, w którym niektórzy chodzą.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 276
- Rejestracja: 20 sty 2014, 20:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polanka Wielka koło Oświęcimia.
Dzięki biegam ogólnie wolnym tempem i temu pytam, średnie tempo mam gdzieś według runtastic pro zależy od biegu około od ponad 6 do ponad 7 min/km więc wolny bardzo trucht. Natomiast średnia prędkość to około od 8 do nieraz 10 km/h więc powolne tempo. Natomiast zauważyłem, że czasem ostanie 0,5 km udaje mi się przyspieszyć. I plus dla mnie bo myślałem, że większy dystans to więcej razy do marszu będę przechodził, ale tak samo jest jak krótsze dystanse biegałem 
