TVN24 Czarno na Białym - Bieganie

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Bieganie nigdy nie było elitarne, być może w wąskich kręgach prawieki temu komuś mogło się tak wydawać ale to tylko wynikało z mylenia układu odniesienia, mierzenia sobą nie światem. To, że biega mnóstwo ludzi ma na mnie wpływ żaden, dosyć śmieszne i naiwne jest przyklejanie sobie niewidzialnej łatki "biegam od 10 lat i jestem zupełnie inny niż ta masa". Bieganie jest modne, jedzenie jest modne, grillowanie jest modne. Ale tak naprawdę popularne to będzie wtedy gdy Donald Tusk powie, ze to on dał Polakom bieganie a Jarosław Kaczyński pozdrowi nas przed majówką spotem, w którym będzie truchtając pomiędzy dwoma brunetkami wygłaszał swoje poglądy. No a jego "koszulka biegowa" wzbudzi sensację - do tego czasu możemy spać spokojnie i biegać spokojnie ciesząc się, że ludność to czyni nieco bardziej masowo. Wolę jednak widywać codziennie kilku biegaczy w mojej okolicy niż uchodzić za jedynego idiotę we wsi :spoczko:
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:Wolę jednak widywać codziennie kilku biegaczy w mojej okolicy niż uchodzić za jedynego idiotę we wsi :spoczko:
AMEN! :ble:

Ale z tym strojem to przegięli ostro, ja nie wiem czy w sumie wydałem 1500zł na wszystkie moje rzeczy do biegania, a mam cały zestaw na lato/jesień/zimę/wiosnę :hahaha: i to jeszcze sprzęt "średniej" klasy mu założyli :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

dlatego właśnie tak mało biegam - boję się, że mnie ktoś ukradnie.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12931
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak a propos roweru, to wydaje się on być prostszą formą ruchu niż bieganie, bo nawet Kaczyński da radę wejść na jakiś trójkołowiec i wyglądać mniej idiotycznie we wsi.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@yacool wydaje mi sie, ze tu chodzi raczej o to, ze pewnego pieknego dnia mozesz pomyslec "ide biegac" wiec wstajesz i idziesz i umiesz to robic (zle czy dobrze ale umiesz). Z rowerem jest inaczej. Raz, ze trzeba sie nauczyc na nim jezdzic(chyba ze o trojkolowce mowimy), a dwa, ze trzeba go posiadac. 500 lat temu ludzie potrafili biegac, ale jezdzic na rowerze juz nie ;-)

To, ze bieganie nie jest takie proste jak sie wydaje na poczatku to juz inna kwestia...
Awatar użytkownika
robertza
Wyga
Wyga
Posty: 118
Rejestracja: 02 kwie 2013, 15:36
Życiówka na 10k: 44'22"
Życiówka w maratonie: 3:34'25"

Nieprzeczytany post

dobra, dobra, ja tam nie czuję się jakoś wyjątkowo z powodu czasu jaki biegam, czy to rok, 5 lat czy naście. Nie chodzi o elitarność tylko wrzucanie wszystkich do jednego wora "bieganie jest modne". Zresztą nie ma znaczenia. Najważniejsze to móc pobiegać :hahaha:
- we love run -
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12931
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Chodzi o nadużycia wynikające z manipulowania ideą "pięknego dnia", podczas którego idziesz biegać. Nie ma to nic wspólnego z elitarnością, czy niedostępnością.
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Tak a propos roweru, to wydaje się on być prostszą formą ruchu niż bieganie, bo nawet Kaczyński da radę wejść na jakiś trójkołowiec i wyglądać mniej idiotycznie we wsi.

Weź przestań. Za te tak w oczy kłujące 1500 zeta nie swojej krwawicy, to nawet porządnej ramy do roweru nie kupisz. Że o kole od roweru nie wspomnę.
To dopiero by Kaczyński wyglądał jak ostatni idiota we wsi.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12931
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Są też rzecz jasna pozytywne aspekty boomu na bieganie, jak choćby zwiększenie tolerancji na biegającego po wsi idiotę. Powszechność zjawiska sprawia, że idioci stają się przezroczyści i przestają być sensacją na jedynej w osadzie ulicy. To już nie problem bądź mniejszy problem o czym wspomina często Jurek Skarżyński. Zmieniło się nastawienie niebiegających do biegających.
Chodzi jednak o to jak zmienia się nastawienie biegających do samego biegania, a tu rodzi się kolejne pole dla idiotów, bądź zachowań idiotycznych, żeby nie iść w nieelegancki styl pana redaktora.
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W kwestii kasiorki widzę inny problem, który niedługo może stać się palący (sic!) - im więcej biegam, tym mniej wydaję na używki. A w budżecie rośnie dziura...
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jabbur pisze:W kwestii kasiorki widzę inny problem, który niedługo może stać się palący (sic!) - im więcej biegam, tym mniej wydaję na używki. A w budżecie rośnie dziura...

O proszę.
A potem pretensje, że asfalt nie załatany po zimie.
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Temat na czasie to i Walter kazal swoim slugasom sie tym zajac. Jakos trzeba ogladalnosc napedzac. Po Zdorcie to naprawde widac ze on trzepie te kilometry na rowerze bez opamietania ;-)
Awatar użytkownika
JayJay
Wyga
Wyga
Posty: 82
Rejestracja: 26 lip 2012, 11:36
Życiówka na 10k: 48:33
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pozdrawiam oglądających telewizję i tracących czas na słuchanie takich pierdów :hahaha: przy okazji dowiedziałem się, że kiepski ze mnie biegacz, bo nie mam sprzętu za 3 tysie :hahaha:
Obrazek Obrazek

Zapraszam do siebie: Leśnymi duktami podróże
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

yacool pisze:zmienia się nastawienie biegających do samego biegania (...) Chodzi o nadużycia wynikające z manipulowania ideą "pięknego dnia", podczas którego idziesz biegać
a komu to szkodzi? chyba nie tobie.
każdy sam powinien ocenić prawdziwość haseł typu "bieganie jest odpowiedzią, niezależnie od tego jakie było pytanie".
jakie wypaczenia masz na myśli? i czemu są to wypaczenia? bo ty tak uważasz?
wyluzuj i daj ludziom się mylić. albo i nie mylić. w każdym razie żyć swoim życiem
terencjusz już dawno temu napisał pisze:si duo faciunt idem, non est idem
co oznacza miej więcej że gdy dwóch robi to samo, to nie jest to samo. dwóch, nie cztery miliony
to nigdy nie było nie było to samo i nigdy nie będzie. moje bieganie jest różne od twojego, różne od qby, różne od lisciastego, różne od mihumora, różne od każdego kogo zobaczę na przebieżce.
pogódź się z tym.
luz... :spoczko:
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12931
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Z tym wyluzowaniem to u mnie problem, z którym radzę sobie po swojemu.
A wypaczenia dostrzegam w wielu wypowiedziach i działaniach, choćby Jurka Skarżyńskiego, co oczywiście nie powinno mieć wpływu na twoje czy moje bieganie. Jednak nie żyjemy w próżni i pewne aberracje odbijają się na naszym bieganiu.
ODPOWIEDZ