kiedy przebiec pierwszy maraton?
-
- Dyskutant
- Posty: 27
- Rejestracja: 02 maja 2014, 11:15
- Życiówka na 10k: 54
- Życiówka w maratonie: brak
Witam. Pytanie jak w tytule; kiedy najwcześniej można myśleć o przebiegnięciu maratonu? Czy "30 tygodniowe plany treningowe dla każdego" mogą być wykorzystywane przez szesnastolatkę? Dodam, że zawsze uprawiałam sport, kiedyś pływanie wyczynowe, potem biegi, ale wszystko zawsze na dłuższych dystansach. Nie umiem ani pływać ani biegać specjalnie szybko, ale wytrzymałościowo jestem całkiem dobra. Proszę o poradę i wyrozumiałość, to mój pierwszy post:) Jeśli umieściłam go w złym dziale, to przepraszam i proszę o korektę.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Pomijając już fakt, że w większości maratonów istnieje limit wiekowy wynoszący z tego co pamiętam 18 lat, to i tak jesteś bardzo młoda, zbyt młoda na taki wysiłek
Lepiej się dobrze przygotować, pobiegać 3-4 lata na krótszych dystansach i dopiero wtedy spróbować swoich sił w maratonie 


Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Adrian26
Nie każdy chce biegać te krótkie dystanse, ktoś chce czasem aby przebiec maraton i więcej nie biegać.
Także musisz się zastanowić młoda kobieto czy chcesz wiązać przyszłość z bieganiem czy tylko przebiec te 42km
Nie każdy chce biegać te krótkie dystanse, ktoś chce czasem aby przebiec maraton i więcej nie biegać.
Także musisz się zastanowić młoda kobieto czy chcesz wiązać przyszłość z bieganiem czy tylko przebiec te 42km
- krunner
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
- Życiówka na 10k: 42:53
- Lokalizacja: Warszawa
To długi i morderczy dystans. Nawet dla dorosłych ludzi, którzy mają ukształtowany szkielet i wypracowaną wytrzymałość maraton bywa zamachem na własny organizm (za Lisem, zgadzam się z nim)gigi pisze:Witam. Pytanie jak w tytule; kiedy najwcześniej można myśleć o przebiegnięciu maratonu? Czy "30 tygodniowe plany treningowe dla każdego" mogą być wykorzystywane przez szesnastolatkę? Dodam, że zawsze uprawiałam sport, kiedyś pływanie wyczynowe, potem biegi, ale wszystko zawsze na dłuższych dystansach. Nie umiem ani pływać ani biegać specjalnie szybko, ale wytrzymałościowo jestem całkiem dobra. Proszę o poradę i wyrozumiałość, to mój pierwszy post:) Jeśli umieściłam go w złym dziale, to przepraszam i proszę o korektę.
Powinnaś poczekać do ok. 21 roku życia, czyli jakieś 5 lat. Szkoda zdrowia. Do tego czasu biegaj, biegaj, przebiegnij kilka półmaratonów.
krunner
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1444
- Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
- Życiówka na 10k: 42.23
- Życiówka w maratonie: brak
Inna sprawa rzuca mi się w oczy,kiedy Ty uprawiałaś wyczynowo pływanie i te biegi jeśli masz dopiero 16lat?
Trochę to niedorzeczne,wybacz ale tak uważam.
Jeśli myślisz o maratonie to na razie niech on będzie w myślach,bo jednak jesteś za młoda.
Jakie dystanse biegałaś?
Trochę to niedorzeczne,wybacz ale tak uważam.
Jeśli myślisz o maratonie to na razie niech on będzie w myślach,bo jednak jesteś za młoda.
Jakie dystanse biegałaś?
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13835
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Trafiona i zatopiona.kasia41 pisze:Inna sprawa rzuca mi się w oczy,kiedy Ty uprawiałaś wyczynowo pływanie i te biegi jeśli masz dopiero 16lat?
Trochę to niedorzeczne,wybacz ale tak uważam.
Jeśli myślisz o maratonie to na razie niech on będzie w myślach,bo jednak jesteś za młoda.
Jakie dystanse biegałaś?
Maraton za 12 lat.
-
- Dyskutant
- Posty: 27
- Rejestracja: 02 maja 2014, 11:15
- Życiówka na 10k: 54
- Życiówka w maratonie: brak
Przepraszam, nieścisłość językowa. Pływałam wyczynowo, treningi 6 razy w tygodniu, ostatni rok dwa razy dziennie, mnóstwo weekendów spędzonych na zawodach, najlepszy wynik 17 miejsce w Polsce na 200 grzbiet. Nigdy nie biegałam "na poważnie" Raz w tygodniu biegam 10-12 km + ok 5km 3 razy tygodniowo. Piątka zajmuje mi coś około 26-27 minut, ale nie wiem na ile endomondo jest dokładne w pomiarach kilometrów. W wakacje zrobiłam 24km marszobiegiem, ale takim z krótkimi odpoczynkami i w ogóle niezbyt szybko.
Czytając Wasze odpowiedzi (serdecznie dziękuję!), nasuwa się pytanie: czy są jakieś półmaratony od 16 troku życia? Te, które sprawdzałam, były tylko dla pełnoletnich. Na zawodach raczej nie biegam, bo w moim mieście, dla mojej kategorii biegowej jest np. bieg na 2,5km (drugie miejsce miałam dwa lata temu), a krótkie mało mnie interesują.
Czytając Wasze odpowiedzi (serdecznie dziękuję!), nasuwa się pytanie: czy są jakieś półmaratony od 16 troku życia? Te, które sprawdzałam, były tylko dla pełnoletnich. Na zawodach raczej nie biegam, bo w moim mieście, dla mojej kategorii biegowej jest np. bieg na 2,5km (drugie miejsce miałam dwa lata temu), a krótkie mało mnie interesują.
Ostatnio zmieniony 02 maja 2014, 19:17 przez gigi, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
To jest trochę dziwne, ale wiem że część osób właśnie tak robiRunner11 pisze:Adrian26
Nie każdy chce biegać te krótkie dystanse, ktoś chce czasem aby przebiec maraton i więcej nie biegać.

Organizm ludzki rozwija się do 21 roku życia, dlatego dla 15-16 letniej dziewczyny tak ekstremalny wysiłek jest niewskazany. Warto poczekać te kilka lat

Gdy miałem około 10 lat i widziałem jak mój ojciec chodzi na siłownie też bardzo naciskałem, ale niestety wejście na nią było możliwe za zgodą rodziców dopiero po ukończeniu 15 r.ż. - to było czekanie


Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Tylko nie dołować dziewczyny, bo widać że ambitna, co się wśród młodzieży niestety coraz rzadziej zdarza
Niektóre półmaratony chyba są, ale tak dokładnie to się nie orientuje.

Niektóre półmaratony chyba są, ale tak dokładnie to się nie orientuje.
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13835
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Sa dlatego zabronione, bo mogą zaszkodzić w takim wieku i popierać nadgorliwych rodziców. (co jest jeszcze gorsze)gigi pisze:Przepraszam, nieścisłość językowa. Pływałam wyczynowo, treningi 6 razy w tygodniu, ostatni rok dwa razy dziennie, mnóstwo weekendów spędzonych na zawodach, najlepszy wynik 17 miejsce w Polsce na 200 grzbiet. Nigdy nie biegałam "na poważnie" Raz w tygodniu biegam 10-12 km + ok 5km 3 razy tygodniowo. Piątka zajmuje mi coś około 26-27 minut, ale nie wiem na ile endomondo jest dokładne w pomiarach kilometrów. W wakacje zrobiłam 24km marszobiegiem, ale takim z krótkimi odpoczynkami i w ogóle niezbyt szybko.
Czytając Wasze odpowiedzi (serdecznie dziękuję!), nasuwa się pytanie: czy są jakieś półmaratony od 16 troku życia? Te, które sprawdzałam, były tylko dla pełnoletnich. Na zawodach raczej nie biegam, bo w moim mieście, dla mojej kategorii biegowej jest np. bieg na 2,5km (drugie miejsce miałam dwa lata temu), a krótkie mało mnie interesują.
Je tez uważam, ze w twoim wieku to jest dużym błędem. 3000-5000 są tez długimi dystansami i bardziej odpowiednie dla ciebie. Nie chce ci niczego odradzać, bo zrobisz jak chcesz, ale chce ci doradzić żebyś to przemyślała.
Ja wiem, ze ty jesteś wyjątkowa i ciebie nie można tak traktować jak innych, ale własnie takie 3000-5000m jest wyjątkowe.
-
- Wyga
- Posty: 139
- Rejestracja: 09 lut 2013, 10:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Maraton czy półmaraton w tak młodym wieku to jest kuszenie losu (żeby nie powiedzieć czysta głupota - zarówno z medycznego jak i sportowego punkty widzenia). Do poczytania: http://sport.wp.pl/kat,1762,title,16-la ... aid=112a7d
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html
-
- Wyga
- Posty: 94
- Rejestracja: 25 mar 2014, 16:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
@robo123 Ciekawe to, jednak są wytłumaczenia na te przypadki zgonów.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html
Chłopak 17-letni miał zaburzenia układu krążenia i niewydolność serca, co skreśla go od razu (
nie jestem pewien) ze startu w półmaratonie.
http://sport.wp.pl/kat,1762,title,16-la ... aid=112a7d
Zaś w drugim artykule czytamy: "Do półmaratonu przygotowywała się ponad miesiąc."
Bitch please, co to jest miesiąc? Przecież to zdecydowanie za krótko, by startować na dystansie półmaratonu. Sam, gdybym miał startować, to trenowałbym ponad rok. Rozumiem, że była wysportowana, jednak to nie wszystko.
Dalej czytamy: "Zanotowała niezły czas dwóch godzin i 19 minut."
Może wycieńczyła organizm tak długim czasem na zwiększonych obrotach.
Kontynuując: "Rodzicie poinformowali jedynie, że najprawdopodobniej zgon był spowodowany zatrzymaniem krążenia."
Może serce nie dało rady? Według mnie to wielka tragedia, bo zmarła młoda osoba, jednak patrząc na to z boku, to jej decyzja wzięcia udziału w półmaratonie jest nieodpowiedzialna. Będąc rodzicem, nie wyraziłbym zgody na udział.
Dalej możemy doczytać: "Wyznaczała sobie cel i osiągała go."
Za wcześnie albo zbyt ambitnie...
@Topic
Też mam 16lat, ale półmaratony i maratony zostawiam sobie na dalszą część życia, najwcześniej 19-20lat. Na razie piątki, dziesiątki i na tym radziłbym się Tobie skupić, jeśli masz takie parcie na zawody. Krótko mówiąc: Na wszystko przyjdzie czas. Tylko spokojnie.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html
Chłopak 17-letni miał zaburzenia układu krążenia i niewydolność serca, co skreśla go od razu (

http://sport.wp.pl/kat,1762,title,16-la ... aid=112a7d
Zaś w drugim artykule czytamy: "Do półmaratonu przygotowywała się ponad miesiąc."
Bitch please, co to jest miesiąc? Przecież to zdecydowanie za krótko, by startować na dystansie półmaratonu. Sam, gdybym miał startować, to trenowałbym ponad rok. Rozumiem, że była wysportowana, jednak to nie wszystko.
Dalej czytamy: "Zanotowała niezły czas dwóch godzin i 19 minut."
Może wycieńczyła organizm tak długim czasem na zwiększonych obrotach.
Kontynuując: "Rodzicie poinformowali jedynie, że najprawdopodobniej zgon był spowodowany zatrzymaniem krążenia."
Może serce nie dało rady? Według mnie to wielka tragedia, bo zmarła młoda osoba, jednak patrząc na to z boku, to jej decyzja wzięcia udziału w półmaratonie jest nieodpowiedzialna. Będąc rodzicem, nie wyraziłbym zgody na udział.
Dalej możemy doczytać: "Wyznaczała sobie cel i osiągała go."
Za wcześnie albo zbyt ambitnie...
@Topic
Też mam 16lat, ale półmaratony i maratony zostawiam sobie na dalszą część życia, najwcześniej 19-20lat. Na razie piątki, dziesiątki i na tym radziłbym się Tobie skupić, jeśli masz takie parcie na zawody. Krótko mówiąc: Na wszystko przyjdzie czas. Tylko spokojnie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
To tylko pokazuje jak nadgorliwi i niecierpliwi są ludzie. Nie potrafią zrozumieć, że na pewne rzeczy trzeba poczekać, a na inne ciężko zapracować. Biegacze często rzucają się na rzeczy, do których nie są przygotowani. Najważniejsze, że media i organizatorzy mogą zewsząd trąbić o lawinowo rosnącej liczbie uczestników poszczególnych biegów. Problem w tym, że proporcjonalnie rośnie również liczba osób do tego nieprzygotowanych, bo w prawie każdym biegu znajdą się osoby, które "biegną" 10 km w 1,5 h czy maraton powyżej 6.
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
-
- Dyskutant
- Posty: 27
- Rejestracja: 02 maja 2014, 11:15
- Życiówka na 10k: 54
- Życiówka w maratonie: brak
Ja też patrzyłam (i wciąż patrzę) zazdrością, jak Tata idzie biegać 30km, jak się przygotowywał do maratonu, teraz znowu startuje 9 maja w Lublinie
Tak dla przeciwwagi- http://www.bieganie.pl/?cat=32&id=5950&show=1 Nie popieram tego, ale jak zobaczyłam czasy to mi oczy wyszły na wierzch
Jestem ciekawa jak będą wyglądać ich stawy za 10 lat
Chyba na maraton się nie będę decydować, ale w połówce spróbuję swoich sił za rok/dwa.



-
- Wyga
- Posty: 139
- Rejestracja: 09 lut 2013, 10:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nawet jeśli miał to wyszło dopiero po fakcie. "Chłopak miał pozwolenie rodziców na start w zawodach. Nie sygnalizował problemów ze zdrowiem. "Bug Master pisze: Chłopak 17-letni miał zaburzenia układu krążenia i niewydolność serca
Ponad miesiąc. "Sympatyczna blondynka była bardzo wysportowana. Uprawiała softball, siatkówkę i pływanie. Była w reprezentacji swojej szkoły." - chodzi więc zapewne wyłącznie o trening biegowy, dziewczyna przecież regularnie uprawiała sport, więc jakąś podbudowę kondycyjną miała. Ja swoje pierwsze 21km przebiegłem po 6 tygodniach regularnego biegania, tylko że miałem już swoje lata. To nie długość okresu przygotowania jest problemem tylko właśnie wiek 16-latka.Bug Master pisze:Zaś w drugim artykule czytamy: "Do półmaratonu przygotowywała się ponad miesiąc."
Bitch please, co to jest miesiąc?