
szykuje sie do kupienia butow Nike Free (przemierzylam juz wszystkie chyba sklepy w Manchesterze przymierzajac rozne buty), mam tylko watpliwosci co do tego na ktory model sie zdecydowac, 4.0 czy 5.0
- laduje na srodstopiu, pietami wcale nie dotykam podloza
- biegam od stycznia, nie scigam sie jeszcze ze soba raczej powoli przyzwyczajam organizm
- biegam po asfalcie, niestety
- waze malo
i jeszcze jedno... czy naprawde najlepiej kupic buty o rozmiar wieksze? nosze normalnie 38/39; przymierzalam Nike 40 ale miejsca w palcach jest naprawde baaardzo duzo; 39 sa komfortowe, chyba nie za ciasne...
z gory bardzo dziekuje za wszelkie podpowiedzi!
