Kris - Powrót do biegania

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

13 kwietnia - 15km tempo: 5'44"

Pierwszy kilometr potraktowalem jako rozgrzewke. Pozostale 14 jako long. Wczoraj bieglo sie fajnie, dzisiaj ... :bum: nogi ciezki I nie chcialo sie, oj Nie chcialo... No ale co mialem zrobic, odpuscic? Przeciez Nie padalo, ochlodzilo sie do 21 stopnii, wial fajny wiaterek, to co mialem wymyslic I napisac tu na forum? Nie bylo rady trzeba bylo biec :hahaha: ...

Jutro off. Do treningow wracam we wtorek.

Do zawodow: wings 4 life tylko 3 tygodnie :hej: jupiiiii!!!
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

15 kwiecien - 13km

5.5km - tempo 5'43"
podbiegi: 5x200m
6.5km - tempo 5'49"

Dzisiaj powrot do biegania. Pierwszy kilometr to jakies nowe doznania w moim biegowym zyciu... :bum: nogi jakby sztywne i mialem uczucie ze ledwo sie zginaja hahaha.... po 500 metrach bylo juz lepiej.

Zrobilem dzisia sobie sile :) Dzisiejszy trening do najprzyjemniejszych nie nalezal ale za to jaka satysfakcja teraz jak juz siedze w domku.
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

16 kwiecien - 8km
2km rozgrzewka
6km - 80% - w tempie 5'12"

Nogi takie jakies ciezkie, brak swiezosci I ogolnie bieglo sie bardzo przecietnie. Chcialem zrobic 7km ale jakies odglosy z jelit mi Nie daly :bum:

Jak zawsze pierwszy km wolniejszy a miedzy 2 - 6 tempo w granicach 5'05"
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

17 kwiecien - 12km

2 km rozgrzewka I rozciaganie
5 km na plazy 5'42" - 70% + rozciaganie
5 km na asfalcie 5'30" - 75% + rozciaganie

Wpadlem na pomysl by pobiec dzisiaj troche po plazy.... :hej: no I przypomnialem sobie powod dla ktorego tu sie przeprowadzilem I tu zyje :hej: ...bryza, pelnia ksiezyca, I ok 21 stopni....cos pieknego I Nie do opisania no I zrobilem troche sily ;)

Pozniej jeszcze 5 km na asfalcie...przyznam ze dzisiaj bieglo mi sie super ekstra fajnie... Zauwazylem, ze biegam coraz szybciej I sie Nie mecze. Chyba to dobry znak...

Ps. dzisiaj Mija rok od mojego zarejestrowania sie na tym forum :hej: jakis torcik urodzinowy by sie przydal albo przynajmniej placuszek ;)
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

18 - kwietnia - 3km - kupno nowych butow. Mialo byc wolne ale musialem wyjsc poszurac z zona I sprawdzic butki

19 - kwietnia 14km - cierpienie na zyczenie (czyt. Interwaly tempowe)

2km - rozgrzewka + rozciaganie
5x2km (4'20"/km)+2p
2km - trucht do domu + rozciaganie

Wyszedlem pobiegac wieczorem okolo 7. Akurat zaczelo padac, no ale coz... Z cukru Nie jestem to sie Nie roztopie. Temperatura okolo 21 stopni, lekki wiaterek.

Bieglem glownie na kostce brukowej bo akurat w tej czesci miasta jest maly ruch a Nie chcialem miec przykrych spotkan z samochodami zajerzdzajacymi mi droge....

Poczatkowo chcialem robic 4 powtorzenia, ale jednak wysililem sie I pobieglem 5. W koncu temperatura dopisywala I fajnie sie bieglo :hej:

Oto czasy:
1km - 4'19", 2km - 4'17"
1km - 4'15", 2km - 4'20"
1km - 4'18", 2km - 4'18"
1km - 4'22", 2km - 4'16" - GPS pokazywal szybciej pierwszy km :jatylko:
1km - 4'23", 2km - 4'19" - jak wyzej.

Jutro cos dluzszego I wolniejszego.
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

20 - kwiecien 15km - 5'42"

Powiem tylko tyle, ze czulem sie jakbym dzisiaj biegl z podkowami doczepionymi do nog ... Dawno mi sie tak ciezko Nie bieglo, nie tylko ze wzgledu na zmeczone nogi ale tez na "glowe", z ktora bilem sie caly bieg, by przebiec zalozony dystans...

dzisiaj "glos", ktory mowil ze Nie dam rady przegral :hej:
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

22 - kwiecien - 10km tempo regeneracyjne 6'02"

Smigus dyngus mial byc wolny, tzw maximalny odpoczynek glownie dla moich nog ale....

No wlasnie poszlismy z zona na grilla do znajomych. Bylo duzo ludzi, piwo ( wypilem tylko 1200ml) :hejhej: no I byl kort do gry w tenisa :hej:

A ze "przypadkiem" :ble: wzielismy rakiety I pilki to trzeba bylo pograc...przez ten poniedzialkowy tenis, Mozna powiedziec ze przynajmniej 45min (albo wiecej) spedzilem na cwiczenie sily...przyspieszenia do pilki, nawroty, nagle zmiany kierunku biegu...

A najlepsze jest to, ze w ogole sie po tym mnie rozciagalem I na drugi dzien ledwo wstalem z lozka.

A wracajac do wtorkowego biegu, postanowilem pobiec regeneracyjnie by dac nozkom odpoczac. Bieglo sie cholernie zle!!! Tak wolno dawno Nie bieglem. Dosc duzo sie porozciagalem I nogi od razu poczuly sie lepiej :)

Mam nadzieje, ze dzisiaj bedzie sie bieglo duzo przyjemniej.
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

23 kwiecien - 10km

2km rozgrzewka

Zrobilem sobie mini interwaly tempowe. 4x1km (4'40") + 4km (5'50").

Wygladalo to tak, ze bieglem 1km szybko 1 km wolno. I tak 4 razy.

Szykuje sie na kolejny polmaraton 8 czerwca i chcialbym utrzymac tempo okolo 4'45" na kilometr tak zeby zejsc ponizej 1godziny 39minut :hej:

Dodam, ze nogi we wczorajszym biegu byly wypoczete. Ten wolny bieg regeneracyjny we wtorek pomogl :)
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

24 kwiecien - 10km

2km - rozgrzewka
5km - bieg na plazy I cwiczenie sily
3km - bieg na asfalcie

Najwiekszym bledem we wczorajszym treningu bylo to, ze ... Na obiad Nie zjadlem w ogole weglowodanow, tylko samego kurczaka z marchwia. Wybral em specjalnie miekki piasek do biegania I po 3 km na plazy mialem juz dosc! A po 4 km Nie mialem juz sil:( Nie byl to jakis szybki bieg, wiec to na pewno wina braku energii!

Pozniej jeszcze 3km na asfalcie I walka na calego :hej: ...udal mi sie jednak do dobiec do konca. Dzisiaj przerwa a w sobote cos szybszego :)
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

26 kwiecien 14km - interwaly tempowe

2km rozgrzewka + rozciaganie
5x2km(4'20")+2p
2km trucht do domu + rozciaganie

Jestem super extra zadowolony z dzisiejszego treningu. Mialo byc w tempie 4'20"/km ale wyszlo duzo szybciej!!!! Jestem w lekkim szoku, bo kazdy kilometr interwalow byl duzo szybszy niz w zeszlym tygodniu :orany:

Nie mam pojecia czemu...wyglada na to, ze treningi przynosza efekty. Wczorajszy dzien wolny rowniez sie przydal bo nogi odpoczely ;) i dzisiaj nogi rwaly sie do biegu!

Ponadto wczoraj I dzisiaj jadlem na obiad glownie makaron I przez to pewnie mialem sporo energii podczas dzisiejszych interwalow.

Juz rozgrzewke pobieglem w tempie 5'13" !!! to mi sie Nie zdarza...podczas biegu czulem sie jakbym mial doczepione sprezyny do podeszw I robil dluzsze kroki...poza tym czulem duza lekkosc... :hej: czyzby to dzieki bieganiu na piasku?

A wracajac do interwalow to Pierwszy kilometr bieglem na asfalcie. Pozostale to mix asfalt I kostka brukowa, na ktorej czulem, ze trzeba wkladac wiekszy wysilek zeby utrzymac tempo...

Oto tempa:
1km - 4'13", 2km - 4'11"
1km - 4'09", 2km - 4'12"
1km - 4'11", 2km - 4'11"
1km - 4'11", 2km - 4'12"
1km - 4'11", 2km - 4'08"

Temperatura okolo 18 I brak opadow (w zeszlym tygodniu bylo 20 stopni I padal lekki deszcz I zrobilem ten Sam trening w tempie 4'20"/km). Nie wiem co myslec jak teraz patrze na te tempa. Taki progress w tydzien?

Dodam, ze trening Nie byl jakis na "zarzniecie". Bylo momentami ciezkawo na 4 I 5 odcinku ale bez przesady ;)

Jak tak dalej pojdzie to za 3 miesiace zejde ponizej 40min na dyszke ;) hehe
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

27 kwiecien - 16km

Dzisiaj long w tempie 5'42"

Na 14 kilometrze tak chlusnelo deszczem ze po 3 sekundach ze mnie cieklo. Akurat chwile pozniej przebiegalem blisko domu I widzialem zone w oknie. Tyle ze ona myslala, ze ja koncze trening, a ja przebieglem kolo plotu I polecialem dalej dokonczyc to co zaplanowalem.

I tak bylem juz caly mokry, to co mi szkodzilo dobiec do konca? :hej:

Kwiecien zbliza sie do konca. Wyglada na to, ze uda mi sie zrealizowac moj plan na ten miesiac - czyli przynajmniej 250 km. (do srody powinno byc 260km) :)
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

29 kwiecien - 12km

2km - rozgrzewka
6km - sila, czyli bieg na plazy i miekkim piasku w tempie okolo 6'
4km - 70% na asflacie w tempie 5'32"

Po niedzielnym biegu w ulewie w ogole sie nie rozciagalem!!! To byl wielki blad!!! Ledwo w poniedzialek i dzisiaj chodzilem :/ Ktokolwiek lekewazy rozciaganie PO treningu, niech lepiej tego nie robi, bo na robi sobie biedy!!!

Dzisiaj po 2 kilometrowej rozgrzewce porozciagalem sie i od razy bylo lepiej a po calym treningu znowu sie porozciagalem i teraz jest ok :)

Cel na kwiecien osiagniety = 250km, jutro jeszcze pewnie zrobie z 10km to bedzie ponad 260km :D

A w weekend WINGS 4 LIFE RUN :) Traktuje ten bieg jako czesc treningowa na drodze do polmaratonu 8 czerwca tu we Florinaopolis, wiec nie bede biegl na 100% tylko w tempie 5'00"-5'10" tak zeby przebiec 23-25 km zanim "samochod-meta" mnie dogoni :bleble:

W koncu nigdy w zyciu nie przebieglem wiecej niz 21km wiec wole nie szalec.
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

30 kwietnia - 12km

2km - trucht z zona, ktora zrobila dzisiaj 5km :taktak: I moze niedlugo zacznie ze mna biegac zawody.

10km - 5'32" - 70%

Oczywiscie Nie brakowalo dzisiaj solidnego rozciagania po biegu :)
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

4 maja - "WINGS FOR LIFE WORLD RUN" - Florianopolis

Udalo mi sie przebiec 25km - czyli tak jak w planowalem. Tempo 5'02". Czas: 2godz. 7min

Fajny bieg, fajny pomysl i akcja pomocy tym, ktorzy nie moga chodzic!!

Ale od poczatku...

Pobudka o 4:30, 2 male bulki z dzemem, 2 banany. kupilem wczoraj miąższ z tutejszych owocow: Acai i Guarana, ktore podobno daja duzo energii. Zrobilem sobie z nich napoj na dzisiejszy bieg. Chyba pomogl ;)

Na miejsce przyjechalem 50 minut przed startem (6:10 rano). Bylo bardzo malo ludzi i troche bylem rozczarowany, bo myslalem, ze bedzie malo biegaczy. W sumie to nie potrzebnie bo z minuty na minute przybywalo ich oraz wiecej. Zrobilem pare fotek z Capcher car i poszedlem sie rozgrzac.

Zalozenie bylo takie by przebiec 23-25km czyli trzymac tempo: 5:04-5:10, Jak sie okazalo zaczalem troche za szybko, ale to dobrze, bo na trasie byly 2 dluuugie podbiegi (w tym jeden ponad kilometrowy i bardzo strony) :bum: duzo ludzi poprostu przechodzilo do marszu, ale ja sie nie dalem i dalem rade przebiec kazdy podbieg.

Tempa (szybko, zeby nie przynudzac) :

1km-14km tempa w granicach 4'52"-4'59" - staralem sie trzymac tempo o okolicach 5. bieglo sie ok, chociaz 1 i 2 maja spalem u znajomego na najbardziej niewygodniej kanapie na swiecie, i ciezko bylo sie u niego wyspac. 3 maja juz u siebie spalem ale tylko 5 godzin i dzisiaj czulem lekkie zmeczenie na trasie. Na 12 km mialem jakis maly kryzys, ale szybko poukladalem sobie w glowie cele i przekonalem ja, ze jest dobrze i nie ma sensu wpadac w kryzys ;)

15km zaczyna sie lekki podbieg, staram sie trzymac tempo, ktore wyszlo tak: 5'04"

16km - pierwszy podbieg - duzo ludzi tu poleglo i przeszlo do marszu, ja sie nie dalem, ale tempo spadlo do 5'37". Okreslilbym ten podbieg jako "łamacz psychy" :bum:

17km - teraz jest z gorki. staram sie wrocic do pierwotnego tempa, ale czuje juz te 17km w nogach. tempo: 5'06". przez ten bieg z gorki zaczynam czuc, ze kolana zaczynaja sie odzywac...

18 km tempo: 4'56" - lapie kolejny oddech, i czuje ze jest ok. tempo tez ok to sie ciesze. jednak na horyzoncie widac juz kolejny podbieg :ojoj:

19km - 20km tempa: 5'00" i 5'04"

21km - kolejny podbieg i kolejne kamikaze - tempo 5'40" - tym razem znowu sie nie dalem i pokonalem ten podbieg w biegu. Jednak ten podbieg dal niezle po "4 literach" ...

22km - z gorki - probuje sie oszukac ze jest dobrze, ale wiem ze nie jest :hahaha: probuje troche odpoczac na zbiegu ale zdaje sobie sprawe, ze moj limit biegowy w obecnym tempie jest juz prawie wyczerpany.

23km mimo zmeczenia, ciesze sie, ze juz mam tyle na liczniku. nigdy wczesniej nie zrobilem wiecej niz 21km :) Bardzo ciezko jest utrzymac pierwotne temp, a do tego jest lekki podbieg, o ktorym nie mam nawet sily myslec i sie nim przejmowac. 23 kilometr zamykam w 5'10"

24km w tempie 5'14" juz zaczynam czekac az samochod mnie wyprzedzi. tempo siada, walka na 101%

25km w tempie 5'06" juz widac samochod. ja ostatnimi resztkami sil lekko przyspieszam i udaje mi sie uzyskac 25km i 90metrow - czyli plan zrealizowany w 100%, chociaz GPS pokazal 200 metrow wiecej.

Na trasie zjadlem 2 banany i pilem dosc duzo wody. Pogoda bylo ok. ok 20 stopni na starcie i 26 jak konczylem bieg. Cieklo ze mnie az milo ... nawet z daszka czapeczki kapal pot :hej:

Pozniej rozciaganie, duzo wody, batoniki, kolejny banan, medal i autobusem na start, na ktorym czekala na mnie zona i znajomy z kolezanka ktora rowniez biegla i zrobila 9km.

Jestem zadowolony, chociaz otczuwalem lekkie zmeczenie (niedospanie). Organizacja ok, duzo jedzenia, wg mnie wodopoje powinny byc rozstawione nieco czesciej, no ale nie bylo zle.

Kolejny start: Polmaraton we Florianopolis 8 czerwca. Zaraz wrzue pare fotek, a teraz ide cos dobrego zjesc.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Slabej jakosci ten medal no ale wazne ze pieniadze ida na wazny cel :)

Duzo bylo fotografow na trasie. Jak beda zdjecia dostepne to sobie pare kupie i wstawie :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
ODPOWIEDZ