LadyE - komentarze.
Moderator: infernal
-
strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Brawo! Opis różnych rodzajów błota świetny. I przypomina mi to jako żywo mój wiosenny start w górach w zeszłym roku.
-
jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
Brakuje jeszcze opisu koloru strumieni jakie płynęły 
-
LadyE
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3883
- Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33
Jedz Budyn - takie same slowa skierowalam do towarzyszacego mi przez czas jakis biegacza ...jedz_budyn pisze:Jak można biegać po górach i słuchać muzyki
Czy to moze byles Ty?
Panucci przeciez jak tam jechalam to nie wiedzialam na co sie pisze (i moze cale szczescie)
mowa tylko byla 42km i hamburgerachStrasb to naprawde ma swoj urok
Ostatnio zmieniony 27 kwie 2014, 19:04 przez LadyE, łącznie zmieniany 1 raz.
-
jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
A jakiego koloru miał kapturek? Jak różowy to ja
-
jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
No to byłem to ja ten świat mały uciekłaś mi bo musiałem wracać na przegapiony trzeci punkt odżywczy tak bym dotrzymał towarzystwa
ten świat mały uciekłaś mi bo musiałem wracać na przegapiony trzeci punkt odżywczy tak bym dotrzymał towarzystwa -
kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Po błotnym opisie widać, że była przednia zabawa Gratki!
Gratki![url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
LadyE
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3883
- Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33
nie ma za bardzo czego gratulowac po prostu swietnie sie bawilam :D
rzeczywiscie czasami fajnie zmoknac i sie ubrudzic
zmiescilam sie jakims cudem w pierwszej polowie kobiet hmm to chyba tyle z rzeczy ktorymi moglabym sie w jakims sensie pochwalic
Jedz Budyn mam nadzieje ze nastepnym razem zadne z nas nie bedzie sie oszczedzac i konwersacja po prostu nie bedzie mozliwa
rzeczywiscie czasami fajnie zmoknac i sie ubrudzic
zmiescilam sie jakims cudem w pierwszej polowie kobiet hmm to chyba tyle z rzeczy ktorymi moglabym sie w jakims sensie pochwalic
Jedz Budyn mam nadzieje ze nastepnym razem zadne z nas nie bedzie sie oszczedzac i konwersacja po prostu nie bedzie mozliwa
-
sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Super pozytywne zdjęcie. Świetna reklama biegania
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
-
Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
Lady, wpadam na chwilę, żeby pogratulować Ci tej maratońskiej życiówki, normalnie szczena mi opadła
Jesteś niesamowita... po opisie widać, że dałaś z siebie wszystko i pobiegłaś na maksa...choć pewnie stać Cię na jeszcze więcej. Wielkie, wielkie gratulacje, jestem pełna podziwu i szacunku dla Twojej osoby-silna z Ciebie kobieta!!
Jesteś niesamowita... po opisie widać, że dałaś z siebie wszystko i pobiegłaś na maksa...choć pewnie stać Cię na jeszcze więcej. Wielkie, wielkie gratulacje, jestem pełna podziwu i szacunku dla Twojej osoby-silna z Ciebie kobieta!!
"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
-
kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Fotka bomba! 
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Zdjęcie profeska. A jak się mają białe opaski kompresyjne po takich "wciągających" biegach? Ja zapobiegliwie kupiłam ciemnoszare.
-
Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Radocha na zdjęciu, nic, tylko pokazywać!
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
-
ioannahh
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1309
- Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: sopot
- Kontakt:
aaaaaaaaale fota!!!!! super 
-
LadyE
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3883
- Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33
dzieki raz na milion sie trafi
Strasb przynajmniej widac bylo ze nie skracalam tylko brnelam przez te najgorsze bloto
jakims cudem udalo sie doprac i nawet sladu nie widac. bylam w lekkim szoku. juz mialam spisac je na straty (w gre wchodzilo jeszcze przefarbowanie na brazowo
raz na milion sie trafi Strasb przynajmniej widac bylo ze nie skracalam tylko brnelam przez te najgorsze bloto
jakims cudem udalo sie doprac i nawet sladu nie widac. bylam w lekkim szoku. juz mialam spisac je na straty (w gre wchodzilo jeszcze przefarbowanie na brazowo