LOL, sorry :P. Było pod moim postem, to się żem zasugerowała. Cytuj na przyszłość :Pkisio pisze:Uxmal czytaj Ty czasem posty zanim rozgorzeje w Tobie swiety gniew i oburzenie jak o 20-litrowe buklaki, co?
Pisalem do rafalcio i jego bulek z dzemem.
A co jest złego w glutenie? Bez przesadyzmu. Poza tym płatki owsiane akurat NIE mają glutenu same w sobie, tzn w naturze. Kupne mają, z uwagi na sposów przetwarzania - są zazwyczaj skażone odrobiną żyta lub pszenicy. Ale można kupic owsiane gluten-free, tu cały websajt.jabbur pisze:No, ale owsiane to gluten, rajt? Po co psuć nim takie dobre placki? Wiązać można np. na siemię lniane, albo rozciapkane (noc w wodzie) migdałyUxmal pisze: jakiej mąki? Jeśli pijesz do moich placków to nie dodaje tam żadnej mąki, no chyba, że masz na myśli pinole, ale to akurat dodaje bardzo rzadko. Normalnie są płatki owsiane, chia i amarantus. Ja tu mąki nie widzę :P To już lepsze niż owsianki, przynajmniej jajko jest czyli całkiem dobre białko. Nie bez znaczenia jest też omasta. Owoce są opcjonalne, przecież nikomu nie każe jeść owoców, pisałam o placku z masłem orzechowym.
Jeśli już szukasz zamienników, to fajnie sprawdza się przemielony słonecznik. Ja mielę z siemieniem właśnie i tak dodaję.
Zależy też co się je poza tym. Ja nie jadam chleba, bułek (no, sporadycznie), makaronów. Ryż żadko i raczej brązowy, chyba, że jem sushi. Moje węgle poza tym to owoce, które w uzupełnianiu glikogenu są marne, jak już zostało powiedziane, oraz głownie ziemniaki słodkie, a i to też do lunchu. Także mi akurat zależy na tych węglach ze śniadania.